Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Annas

Twój ulubiony wiersz

Polecane posty

Gość Jan W z Torunia
Hej Ananas. Dziękuję To jest prawdopodobnie ten wiersz. Nie czytałem go moze 20 lat, ale pamietałem że jest taki. jJst super. Nadaje sie na rozstania. Zaraz go skopiuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan W z Torunia
Przepraszam za wadliwy wpis . Annas. Sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatynkkkaaa
CO TO JEST MIŁOŚĆ Co to jest miłość Nie wiem Ale to miłe Że chcę go mieć Dla siebie Na nie wiem Ile Gdzie mieszka miłość Nie wiem Może w uśmiechu Czasem ją słychać W śpiewie A czasem W echu Co to jest miłość Powiedz Albo nic nie mów Ja chce cię mięć Przy sobie I nie wiem Czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie sucham..
,, Znów jesteś ze mną............" Słucham i jestem szczęśliwa, gdyż ZNOW JESTEŚ ZE MNĄ.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chciałabym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chciałabym...
przejść w zapomnienie, wejść w ciemność nocy... tej letniej, cichej.... a tak krzykiem ptaków przepełnionych. Chciałabym zapomnieć, że kiedyś byłeś -Ty.... byłam - ja.... byliśmy - my w snach naszych, samotnych, a jednak wspólnych tak... nigdy niespełnionych. Chciałabym wrócić do tamtych chwil.. Lecz, czy faktycznie chciałabym byś znów tu był.. Byś ranił, z ciemności wyłaniał się.. byś podstępnie zamieniał w nicośćmoją samotność... byś mym bólem upajał się.... Nie... nie chcę już wracać do chwil tych złych wspomnień, łez słonych, mdłych.... Chciałabym... i wiem, te sny nie wrócą, już nie... Chcę zapomnieć, lecz cóż, ja wiem... to jedno marzenie już nigdy nie spełni się..... i mimo, że pragnę, że chciałabym... nie zapomnę Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolko
Pytałaś mnie kiedyś czy już zawsze będziemy razem... Zawsze? A kiedy to? Czy Zawsze to w słońce i w deszcz to Zawsze? Czy Zawsze to w śmiech i w smutek to Zawsze? Zawsze to w piątek i poniedziałek? To - kiedy spadają liście i kwitną kwiaty? Zawsze w fotelu bujanym i łóżku z pierzyną? W objęciach i pod stopami? W grypę i zdrowie? W dzień i w nocy? Obok i jedna za drugą? Zawsze to przed i po. Zawsze to stare i młode. W wytartych Dżinsach i w samym staniku... Zawsze.... Bo Zawsze to razem. Nic nie jest osobno. Jest tylko z Tobą. Bo Ty to Wszystko... Na zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolko
moja miłość jest szalona ale pragnę zasypiać i budzić się w twoich ramionach Miłość jest ślepa nie wybiera nie zważa na okoliczności zbywa je jednym gwałtownym gestem Przychodzi znikąd pojawia się nagle zapala świecę w Twoim sercu (którą potem trudno jest ugasić) daje nadzieję ten jeden płomyk wypala Cię wewnętrznie ale potrzebujesz go do życia Miłość jest ślepa znajdzie Cię w tłumie dopadnie a Ty musisz dzielnie wstać i nieść krzyż przez życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Antoni Słonimski \"ŻAL\" Gdy cię spotkałem raz pierwszy, Mokre pachniały kasztany. Zbyt długo mi w oczy patrzałaś- Ogromnie byłem zmieszany. Pod mokre płaty gałęzi Szedłem za tobą krok w krok. Serce me trzymał w uwięzi Twój fijolkowy wzrok. Dawno zużyte słowa Wróciły do mnie znów I zrozumiałem od nowa Znaczenie prostych słów. I tak się jakoś stało, Że bez tak pachniał- jak bez, I slowo \"pachnieć\" pachniało, I łzy były pełne łez. Tęsknota, słowo zużyte, Otwarło mi swoją dal... - Jak różne są rzeczy ukryte W króciutkim wyrazie żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Julian Tuwim \"WSPOMNIENIE\" (wiersz przepięknie wyśpiewany przez Czesława Niemena) Mimozami jesień się zaczyna, Zlotawa, krucha i miła. To ty, to ty jesteś ta dziewczyna, Która do mnie na ulicę wychodziła. Od twoich listów pachniało w sieni, Gdym wracał zdyszany za szkoły, A po ulicach w lekkiej jesieni Fruwały za mną jasne anioły. Mimozami zwiędłość przypomina Nieśmiertelnik żółty- październik. Ty ty, to ty moja jedyna Przychodziłaś wieczorem do cukierni. Z przemodlenia, z przeomdlenia senny W parku płakałem szeptanymi słowy. Młodzik z chmurek prześwitywał jesienny, Od mimozy złotej- majowy. Ach, czułymi, przemiłymi snami Zasypiałem z nim gasnącym o poranku, W snach dawnymi bawiąc się wiosnami, Jak tą złotą, jak tą wonną wiązanką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kafeteryjko, dziekuję za uznanie :), dopiero teraz dotarłam do Twojego wpisu. No i oczywiście wspomnę koleżance o tej publikacji. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WYZNANIE Tak, Boże, zgrzeszyłam. Zgrzeszyłam świadomie, chciałam tego, smakował mi ten grzech i jadłam do syta. Delektowałam się każdym kęsem, każdy z nich był rozkoszny. Nie, nie chcę przebaczenia bo wiem, że gdy ktoś poczęstuje mnie jeszcze raz, nie odmówię. Chętnie skosztuję ponownie. (niestety nie pamiętam czyje to)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolko
Z tęsknoty wysnute Drżące dłonie. z koperty wysypały się płatki tęsknoty Drobiny nieskończoności nagle otuliły mą duszę Setki drobnych wzruszeń małe wróżki kąpią się w źródełkach z zieleni płynących Krzyk dławiony rozrywa delikatną materię równowagi . list od ukochanej . Szept wiatru niesie echo Twego oddechu Pieszczota deszczu spływa wilgocią Twego pożądania Rozpalonym pogrzebaczem tęsknoty wypaliłam sobie oczy by nie roniły więcej krwi Jedna myśl nieukojona obija się o ściany mego jestestwa jak uwięziony ptak krzyczy zagłuszając życie Jedna myśl krąży wokół powrotu dopełnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolko
NAUCZ MNIE MIŁOŚCI Daj mi dłoń swą Bym czuła Daj mi serce swe Bym mogła kochać Daj mi myśli swe Bym wiedziała Co dobre, a co złe Bym wiedziała Czym jest grzech Litania Zabierz mnie w swoje dłonie Bo się rozwalę na strzępy Zabierz mnie w swoje życie bo mnie rozwalą nerwy Zabierz mnie w swoje ramiona bo ktoś inny mnie zbierze Zabierz mnie chociaż na chwilę i zostań ze mną w spokoju tak sama ty a ja u twego boku Zabierz mnie z dala od innych od cudzych niewinnych oczu niech nie patrzą już na mnie bo oddam im ich czułość i dotyk. Wiec zabierz mnie do siebie i nigdy nie oddawaj nikomu To przecież ludzka ułomność umierać z tęsknoty za czułością Wiec przytul mnie do siebie i nie oddawaj nikomu nareszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspomnienie.........
Pocałowania, słodkie pieszczoty, Pachnące jeszcze wonią tęsknoty, Z dala od ludzi, z dala od zgiełku, Na dnie szuflady więdną w pudełku. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten wiersz juz jest tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma ktoś wiersz szymborskiej
żagle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...............
skoro wpisujemy swoje ulubione....? A ten jest mi bardzo bliski. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0l
nie wiem czy ten wiersz był już tutaj ale to mój najukochańszy. jest w nim tyle namiętności..... uwielbiam... Bolesław Leśmian W malinowym chruśniaku W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem Zapodziani po głowy, przez długie godziny Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny. Palce miałaś na oślep skrwawione ich sokiem. Bąk złośnik huczał basem, jakby straszył kwiaty, Rdzawe guzy na słońcu wygrzewał liść chory, Złachmaniałych pajęczyn skrzyły się wisiory I szedł tyłem na grzbiecie jakiś żuk kosmaty. Duszno było od malin, któreś, szapcząc, rwała, A szept nasz tylko wówczas nacichał w ich woni, Gdym wargami wygarniał z podanej mi dłoni Owoce, przepojone wonią twego ciała. I stały się maliny narzędziem pieszczoty Tej pierwszej, tej zdziwionej, która w całym niebie Nie zna innych upojeń, oprócz samej siebie, I chce się wciąż powtarzać dla własnej dziwoty. I nie wiem, jak się stało, w którym okamgnieniu, Żeś dotknęła mi wargą spoconego czoła, Porwałem twoje dłonie - oddałaś w skupieniu, A chruśniak malinowy trwał wciąż dookoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolko
Na spacer po chmurach zbyt ciężka by po ziemi błądzić lekka przesadnie by gwiazdom dorównać zbyt dziwna i zbyt odległa gdy tu będą czuję się prawie na dnie... wolny spacer po życia ośnieżonych korytarzach w szacie wspomnień bezradna jak obrazek wmalowany w rzeczywistość wspomnień... kiedy wiem już dziś tego nie da się zapomnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Free Willy>>>> To są \"Ślady na piasku\" Margaret Fishback Powers. Ja też zaprezentowałam tu ten wiersz, tylko że w nieco innej, dłuższej formie. Poszukaj sobie, jest chyba na stronie 3. Też go uwielbiam :) Pozdrawiam Cię 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie podobają
na tej stronce www.wierszebeaty.republika.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja i wiara
Czesława Miłosza.to moje ulubione.niby takie proste a jaką głębie jednoczesnie w sobie mają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MPJ
A to chyba każdy zna. Ja uwielbiam... K.I.Gałczyński -Powiedz mi jak mnie kochasz. -Powiem. -Więc? -Kocham cię w słońcu. I przy blasku świec. Kocham cię w kapeluszu i w berecie. W wielkim wietrze na szosie i na koncercie. W bzach i w brzozach,i w malinach, i w klonach. I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona. I gdy jajko roztłukujesz ładnie- nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie. W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku. I na końcu ulicy. I na początku. I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz. W niebezpieczeństwie. I na karuzeli. W morzu. W górach. W kaloszach. I boso. Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą. I wiosną, kiedy jaskółka przylata. -A latem jak mnie kochasz? -Jak treść lata. -A jesienią, gdy chmurki i humorki? -Nawet wtedy gdy gubisz parasolki. -A gdy zima posrebrzy ramy okien? -Zimą kocham cię jak wesoły ogień. Blisko przy twoim sercu. Koło niego. A za oknami śnieg. Wrony na śniegu. Gałczyński jest mistrzem. A zna ktoś wiersz Broniewskiego (?) "Bar " to są też słowa piosenki, którą śpiewa Bajor. CUDO. Podobnie jak "Popołudnie" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamkota
a mi sie bardzo podoba poczatek ze "Świtezianki" Mickiewicza: "Jakiż to chłopiec piękny i młody? Jaka to obok dziewica? Brzegami sinej Świteziu wody Idą przy świetle księżyca. Ona mu z kosza daje maliny, A on jej kwiatki do wianka; Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny, Pewnie to jego kochanka." kocham too !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowitka
"Być może.....jest wiele dróg Być może.....kocham nie tak Być może.....dzisiaj jest dzień Którego być może nie ma"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowitka
"Może ktoś mnie zabierze w wielką podróż po świt, w uczuć nowe pejzaże, gdzie nie zrani już nikt. Czarne myśli wybieli, w których słońca wciąż brak. Zamiast małych nadziei, wielką miłość mi da"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miron Białoszewski \"Bajka o wielorybie\" mignął w szybie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apple-liquier
Zapomnę chmury ozdobę nieba, Zapomnę liście ozdobę drzew. Zapomnę twe usta pełne miłości, Zapomnę twe oczy blaskiem płonące. Zapomnę o tobie me serce dzis płacze... Dla mnie dziś chmury nie zdobia nieba, Dzis liście nie są ozdobą drzew. Twe usta i oczy nie mają znaczenia, i ty dla mnie również straciłeś sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lata pełne lęków lata mokre od łez jak zbłąkane dzieci krążyliśmy we mgle jak ćmy oślepione wpadaliśmy w płomienie aż przyszła w końcu pora by ziściło sie marzenie zdarzały sie dni samotne dni puste zdarzaly się dni gdy serce mrozil chłod lecz wyszlo wreszcie slońce i stał się znowu milości cud takiej milości nie znał dotąd świat dojrzewaliśmy do niej powoli taka miłość to wspólny taniec i lot taka milość czasem radosć niesie czasem okrutnie boli taka milość czasem łamie skrzydła niweczy wszelkie marzenia lecz potem najczarniejszą noc w jasność zamienia cokolwiek zatem się stanie w każdym miejscu i czasie nawet za sto lat dwieście tysiąc będziesz przy mnie tuż obok w mojej duszy i sercu będziesz blisko........ mogę Ci to przysiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×