Ile macie lat ? Czy przeraża was upływ czasu ?

bo ja mam 35 lat i mam wrażenie że jest u mnie przedwczesne starzenie. Jestem tym przerażona bo coraz bardziej tak jakby nie poznaję siebie w lustrze. A co będzie dalej !!! Pamiętam jak byłam nastolatką to była taka książeczka dla podlotków pt "Co się dzieje z moim ciałem ". Uważam że powinni taką książke napisać też dla dojrzałych kobiet. CO SIE DZIEJE Z MOIM CIAŁEM ????????? bo nie ogarniam, ludzie...

Ja mam 27

oj niestety...mam 38 lat i niestety tez to obserwuję...skóra staje się wiotka, drobne zmarszczki koło oczu...ja mam nawet zmaszczki...nad kolanami. co jest okropne, bo wciąż mam bardzo ładne nogi! jak przytyjesz - możesz schudnąć. mięsnie zwiotczeją - mozna je wyćwiczyć. ale kurcze, kondycji skóry nie poprawisz...będzie już tylko gorzej..też poproszę taką książeczkę.

No i co z tego? Dbajmy o siebie na miarę swojego wieku i możliwości genetycznych. Czy naprawdę tylko młody wygląd się liczy? W show biznesie może tak, ale w normalnym życiu? Nawet wsród młodych kobiet nie zawsze sam fakt bycia ładną gwarantuje sukces i zadowolenie w życiu. Każdy się kiedyś zestarzeje. Głowa do góry dziewczyny.

Równie dobrze może mnie przerażac to ze słońce jest okrągłe? Każdy się starsze i możesz to tylko zaakceptować. Jak tylko będziesz zdrowa to zmarszczy w czym niby ci będą przeszkadzać?

Mam 38. Nie przeraża mnie upływ czasu. Zwisa mi to jak moja pomarszczona skóra :P Serio, czekam na moment aż będę całkiem stara i pomarszczona i będę oficjalnie mieć wszystko i wszystkich w doopie. To jest stan do którego dążę, a czas działa tu na moją korzyść :D

Nie kazdemu bedzie dane dozyc starosci... Ale zycze wszystkim duzo zdrowia :-)

7.46---no właśnie, tego się najbardziej obawiam, że może mnie ominąć ten wymarzony stan :D

Najważniejsze jest dobre zdrowie i energia. Na to trzeba sobie zapracować, ale też mieć trochę szczęścia.

Ciekawe czy doczekam emerytury. Pracuje 25 lat, zostalo mi jeszcze 20 :-D

7.52, szczęściara z ciebie, mnie jeszcze 30...

k***a mam 27 lat i to samo, jeszcze rok dwa lata temu byłam młodą kobietą :O po prostu jakby coś sie posypało

Ja mam 21 więc być może nie powinnam się wypowiadać bo póki co nie przeraża mnie upływ czasu, no ale na każdego przyjdzie czas :D Najważniejsze to akceptacja, wiecznie młodym nie da rady być a teraz dużo kobiet 30+ jest zadbanych i wiele bardzo fajnie wygląda. Każdy wiek ma jakieś swoje plusy i minusy, trzeba się cieszyć z tego co się ma :)

Kobieta się sypie po 25 roku życia.

Mężczyzna również ;) wbrew obiegowej, podtrzymywanej usilnie przez facetów opinii

Moja Tesciowa ma prawie 70 lat i uwaza, ze jest mloda, ale z niej zawsze byla niepoprawna optymistka :-)

Mnie przeraża i to bardzo. Też mam 38 lat. Jak dzieci były mniejsze, to nie zwracałąm uwagi na siebie, nawet miałąm takie przeświadczenie, że te bzdury typu ciuchy, makijaże czy fryzury są poza mną, tak wtedy się czułam, głowę miałąm zajeta 3 małych dzieci. Ale teraz dzieci w szkole a ja obudziłąm się, mając 38 lat :-O to tak nagle się na mnie zwaliło. Zaczęłam ćwiczyć, zresztą figurę zawsze miałąm dobrą, trochę sadełka tylko zrzuciłam, no wyglądam lepiej, lepsza kondycja, ale właśnie jak tu któraś napisała - na skórę nie da się wpłynąc, a ona robi najwiecej psikusów. Czuję się stara, smutna, nie taka atrakcyjna, jak kiedyś, a najgorsza jest świadomość, że to będzie się pogłębiało. Pocieszające w mojej sytuacji jest jedynie to, że mam bliską kolezankę 10 lat starszą ode mnie. I gdy nie wiedziałąm, ile ma lat, myslałąm, że jest w moim wieku - babka wyglada naprawdę czadowo. Zapewne geny w jej przypadku, bo szczególnie zadbana nie jest, nie ma na to czasu ani kasy. Ale jest szczuplutką ładną blondyneczką i za cholerę nie wygląda na swoje lata. Energii ma za 5. A z samej figury to 15 lat można jej dać.

no cóż, pewnie miała na myśli że jest młoda duchem

25 (dzisiaj mam urodziny! ;) ), przerażać nie przeraża, ale jestem zdziwiona, że wydaje mi się, że coraz szybciej płynie - 5 lat studiów szybciej mi przeleciało niż 3 lata liceum...

8.44--wszystkiego najlepszego! :D To prawda, czas przyspiesza - im człowiek starszy tym szybciej płynie. Ja za chwilę skończę 40 a pamiętam jak szłam pierwszy raz do szkoły :D

gość dziś Ja mam 21 więc być może nie powinnam się wypowiadać bo póki co nie przeraża mnie upływ czasu, no ale na każdego przyjdzie czas smiech.gif Najważniejsze to akceptacja, wiecznie młodym nie da rady być a teraz dużo kobiet 30+ jest zadbanych i wiele bardzo fajnie wygląda. Każdy wiek ma jakieś swoje plusy i minusy, trzeba się cieszyć z tego co się ma usmiech.gif " x Pamietam kiedy miałam 21 wtedy jeszcze nieskończone i nie zostałam przyjeta do pewnej pracy wlasnie dlatego. Potem tez mnie nie przyjęli :P Wykorzystaj dziewczyno zycie i możliwości jakie ci daje. Ja ich nie wykorzystałam i teraz jestem niesczzesliwa bo nie mam zadnego zycia zawodowego , mam tylko meza i 2 dzieci.

38 lat i wyglądam lepiej niż 20 lat temu.

mam 34 lata i tez to zauwazylam . Skora już nie ta a na twarzy to się tak posypałam, ze szok :( Troche tłuszczyku mam ale nie ma tragedii. Jednak najgorsza jest twarz , postarzałam się okropnie. Podejrzewam o to fakt, ze w zeszłym roku byliśmy nad morzem i naprawdę starsznie się opaliłam, pewnie stad te zmarszczki bo wczesneij się nie opalalm.

mam tylko meza i 2 dzieci xx to malo?

Nie przesadzajacie z tym wiekiem :-D

Ja mam 28 i jestem rakieta :) Wyglądam lepiej niż 3 lata temu, dziecko i rozstanie z facetem mi posłużyło :)

Ja się cieszę ze wyszłam mlodo za maz(20l) urodzilam mlodo córkę(23l) Mamy dom przed trzydziestka. Mam 25 lat mąż 30 i możemy się tym wszystkim dluzej cieszyć. Jakos ta myśl ze jeszcze tyle nam zostalo napawa mnie optymizmem. Cieszę sie ze nie czekałam do trzydziestki ze wszystkim a mogłam. To co mam daje mi najwieksza radość.:)

Mam 33 lata i mam chyba szczescie, jestem szczupla(rozmiar 34/36) ale u mnie wszystkie kobiety po stronie mamy sa szczuple max 38 rozmiar. Bardzo balam sie zmarszczek i juz w wieku 20 lat zaczelam dbac o skore i unikac slonca, jestem bardzo blada naturalnie wiec nigdy sie nie opalam.Wiadomo nie wygladam jak 20-tka ale na 33 tez nie. Przeraza mnie ze kiedys odejde z tego swiata i zostawie moje dziecko same :(

Ja tez rodzilam w wieku 23 lat, drugie gdy mialam 28, a teraz mam luz blues :-)

Mam 25 lat i ostatnio też właśnie myślałam o tym jak szybko czas nam ucieka. Co prawda nie mam jeszcze jakiś oznak starzenia, ale przecież zaledwie wczoraj miałam 18 i oblewalam zdania maturę.. :) a więc kobity korzystajmy z życia bo ucieka jak szalone