Czemu kobiety myślą, że im więcej się pomalują, tym ładniejsze będą?

Nie rozumieją że makijaż upiększa ale tylko do pewnego momentu?

Bo to prawda :D To maja chodzic blade ? :D

A co jest złego w jasnej skórze u białej rasy?

bo widzą gwiazdy z instagrama i z gazet, telewizji itp. i chcą byc tak umalowane i piękne jak one, ale że im nie wychodzi to już inna sprawa..

ty może nie zgaduj co myslą wszystkie kobiety bo ci to nie idzie, ja się maluję by nikt dziwnie sie na mnie nie gapił, usłyszałam kiedyś od studentki "patrz, ale blizny"!to znaczy mówiła to o mnie do kogoś...;/ My mamy gdzieś facetów i gdzieś fanatyczki braku makijażu. Jak się nie chcesz malować to sie nie maluj idealna piękności ale od kobiet, które się popadły w samouwielbienie nie wymagaj by chodziły z workami pod oczami na wierzchu

*które się popadły w samouwielbienie

*które nie popadły w samouwielbienie

No dokladnie "Kolezanki" obgaduja a tak to nawet dobrze nie wiedza, jak naprawde wygladam :D

Naprawdę to wyglądasz jak kwit na węgiel i namalowaniem sobie brwi tego nie zmienisz

Kwit na wegiel cie wysral :D wiesniaro, ktorej nie stac na kosmetyki. Pewnie sama obgadujesz i sie w*******z, ze babki sie maluja, bo nie mozesz poobgadywac a jestes tak prymitywna, ze o niczym innym nie umiesz porozmawiac....

Btw mam poludniowa urode, wiec nie musze siebie "malowac" brwi tak jak ty :D

Kolejny męski hipokryta zakłada durnowaty temat. To dlaczego durniu jeden z drugim ślinicie sie do gwiazd porno które są wymalowane jak klauny w cyrku? Zrobiłam kiedyś eksperyment - nałożyłam na twarz tylko lekki podkład + tusz do rzęs, efekt - byłam niewidoczna jak powietrze dla facetów na ulicy. Na drugi dzień zrobiłam pełny makijaż (cienie do powiek, eyeliner, róż do policzków), efekt nieporównywalny do tego gdy byłam saute. Wniosek? Przestańcie facec****eprzyć co my kobiety powinnyśmy a czego nie powinnyśmy, bo tylko powodujecie u nas kobiet odruch wymiotny ta swoją hipokryzją.

Malują się głównie te, które muszą zamalować np południową nieurodę by na ulicach dzieci i facetów nie straszyć

Ja uwielbiam sie malowac,bo poprawia mi to nastroj i rzeczywiscie czuje sie wtedy ladniejsza. To czy ktos sie maluje to jego indywidualna sprawa. Maz mnie kocha i bez makijazu i z makijazem więc w czym widzisz problem? Ktos namawia Cie do roboenia sobie makojazu? Ja np. nie farbuje wlosow a moja przyjaciolka tak i jeszcze nie zdazylo mi sie jej to wytknac. Po co?

Skoro tak pozwalacie wspanialomyslnie robić każdemu co chce, to skąd zawsze tyle oburzenia bulwersu i wyzwisk w tematach o makijażu?

Podkład i tusz to bycie suate? Hahah

No widzisz, na niektóre kobiety zwraca się uwagę (w pozytywnym sensie) jak są faktycznie sauté. Na atrakcyjność składa się wiele różnych rzeczy, a nie cienie i eyelinery.

Cienie pod oczami można rozswietlić, nie trzeba zaraz szpachlować całej twarzy kilkunastoma mazidlami.

ja tam od urodzenia poprawiam swoja urodę, jeszcze nikt nigdy :))mnie bez makijażu nie widział, może ty 1 pierwszy któż to wie.:))

Malują się głównie te, które muszą zamalować np południową nieurodę by na ulicach dzieci i facetów nie straszyć spioch.gif Spotkajmy sie, zobaczymy, ktora z nas wzbudzi wiecej zainteresowania a przy okazji dostaniesz w ryj. Gdzie mieszkasz bladziaro?

ja tam od urodzenia poprawiam swoja urodę, jeszcze nikt nigdy :))mnie bez makijażu nie widział, może ty 1 pierwszy któż to wie.:))

zawsze się maluje a jakie powodzenie mam, bo kto powiedział ze naturalne jest piękne?:))))))))))))))

KOBIETA DOJRZALA pewna siebie ma styl i ma gdzies tych ktorzy nie lubia jak kobiety sie maluja,ona chce sie sobie przede wszystkim podobac,a nie jakims niedojrzalym chlopcom...

Kobieta pewna siebie idzie na randkę nieumalowana, bo wie, że i tak facet oszaleje na jej punkcie. I co teraz?

PRAWDA JEST taka ze nie wszystko to co naturalne,ladnie dobrze wyglada. i "zlosnic pannien naturalnych" zlosliwosc bywa czesto meczaca...

wyzwiska sa na forum po to żeby zwrócić na siebie uwagę.

Sobie się podobać? Ale po obejrzeniu miliona reklam/artykułów o mejkapie i miliona zdjęć gwiazd hahaha

ALE dlaczego by nie podkreslic,nie wydobyc urody? miec jakis styl ?

złość urodzie szkodzi. Maluje się aż do śmierci. z Mojej SKORY ZROBI SIĘ TRĄBA, MAM TO GDZIEŚ.

Przeczytaj pierwszy post, początek tematu. Autorce chodzi o nadmiar wszystkiego, np sztuczne rzęsy plus eyelinery plus cienie plus namalowane brwi są komiczne, teatralne