Nie wierzę, że ktoś poza kurami domowymi sprząta codziennie

Ehhh masakra. Nie można tu normalnie pogadać nawet na takie błahe tematy. Rozumiem jakby to był temat o aborcji. Tam faktycznie mogą być kłótnie, bo to temat rzeka, dość kontrowersyjny. Ale temat o głupim sprzątaniu??!!!! Żeby z tego robic 3 wojnę, to juz naprawdę zle z niektórymi.

Po prostu żałosne jest jak robi się z domu sakrum, ambicją jest afirmacja lśniących kafelków, bezwzględna utrata życia na podbudowaniu ego tym sposobem. Tak naprawdę bycie tzw. kura domowa to usprawiedliwienie dla siebie ze nic innego w zyciu nie wyszlo to przynajmniej obiorę drogę gosposi. Wiem, ze to tez ciezka praca ale jest jednocześnie najłatwiej obrana scoezka w razie W i najlepiej docenianym wyborem bezsensowności. Sprzątać potrafi kazda kobieta jednak zmienić coś w świecie, osiągnięcie czegoś to już rzecz dla lepszych jednostek. Sprzątanie niczego nie rozwija, nie powoduje psychicznego wysiłku. Najbardziej kurzą się nieużywane szare komórki dlatego chyba tak często sprzątacie.

Zgadzam się z osobą powyżej. Sprzątać umie kazda, a kury mysla, ze robią nie wiadomo co :D normalni faceci nie interesują się takimi kobietami, które nic więcej nie potrafią. A jesli kobieta robi się taka po ślubie, to zaczyna interesować się innymi.

gość dziś każda osoba o w miarę szerokich horyzontach (na którą się tu kreujesz) powinna rozumieć, że każdy ma inne ambicje. jeden maluje obrazy, drugi chodzi na ryby, a trzeci pucuje kafelki. poza tym, to słabe, że próbujesz połechtać swoje ego deprecjonując sposób życia innych.

gość dziś największa rozkmina lasek w internetach: "jakimi kobietami interesują się faceci"...żelazny argument w kłótniach o figurę, makijaż, a nawet sprzątanie domu...żałosne...

Jak można sprzątać codziennie? Ano można i wcale brudasem nie jestem jak ktos napisał. Zwyczajnie lubie mieć dom zawsze na błysk aby zawsze móc kogoś zaprosić do środka nie paląc się ze wstydu. Poza tym przy zwierzętach, które gubią sierść jest więcej roboty. I co komu do tego? Ja codziennie a ktoś raz w tygodniu. Każdy lubi inaczej i ma do tego prawo.

Każdy niech sprząta ile chce, co wam do tego? Jedni sprzątają 3 razy dziennie a inni wcale i mnie to akurat j/e/b/i/e. Nie wiem po cholerę się tłumaczycie jak często sprzątacie? Wiadomo, że innym się nudzi i to ocenia, zazwyczaj negatywnie. Nie rozumiem takiego tłumaczenia się ze swojego zycia jak i oceniania innych. Sick!!!

16.56 czyżby kolejna kwoka, która nie umie nic poza sprzątaniem? :D

Oczywiście. Każdy ma swój własny rytm i wedle tego sobie sprząta. Normalni ludzie nie lubią żyć w syfie stąd wierze, że sprzątają na bieżąco, a w zależności od wolnego czasu sprzątają gruntownie. U mnie w domu sprząta się raz w tygodniu, ale oczywiście staramy się sprzątać na wszystko na bieżąco. Jeśli potrzeba jest wyciągnięcia odkurzacz, to nie czekam do dnia kiedy jest "dzień sprzątania" ;) Ale ogólnie rzecz biorąc wszystkie środki do czyszczenia nie są używane codziennie. Wydaje mi się, że tylko pedant, albo osoba, która ma za dużo wolnego czasu, może sobie pozwolić na takie rzeczy. Ale ja chyba osobiście nie czułabym się dobrze w tak sterylnych pomieszczeniach ;)

Sprzątanie można sobie uprościć. Ja mam zamiar nabyć http://leifheitsklep.pl/odkurzacz-do-szyb-p46417.html I mam nadzieje, że dzięki temu odkurzaczowi do szyb, mycie okien nie będzie już problemem. Warto skorzystać, bo cena bardzo przystępna.