Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tesciowa tak mnie nienawidzi ze zerwala kontakt z synem

Polecane posty

Gość gość

Jw. Zawsze byłam jej kula u nogi choc nie wiem dlaczego. Chyba dlatego ze zakochałam się w jej synu bo przecież ona chciała inaczej życie mu układać. Może byłam za biedna..nie wiem.. Ojciec pil.. Ale mojemu mężowi to nie przeszkadzało . Tworzymy szczęśliwa rodzine tylko ona manipulantka i pozerka ciągle się mnie czepia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie przesadzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie.. powiedziala mu ze nie ma już matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co najlepsze ja chciałabym sie z nią dogadać. Widywać itd bo nie jestem wredna osoba nie lubię sie kłócić tylko ze mam swoje zdanie i jestem szczera . Jak cos mi się nie podoba to mowie a ona by chciała żeby we wszystkim przytakiwala. Ja tak nie potrafię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ignoruj wredne posty! Tu przeważnie same żmije siedzą! Wiesz co,ją bym się wogole nie przejęła, ani bym nie nadskakiwala. Jeżeli jest tesciowa super to co innego i to samo się tyczy synowej. A jeżeli nie to wypad!Moja na początku była ukochaną,a potem tylko się dowiadywalam od męża ciotek ploty,ocenianie mnie,potem Nas! Przeszlismy z mężem dużo, i sam powiedział że nie chce kontaktów z rodzicami,ma żal za przyjeżdżają przeszłość kiedy był młodszy i nie był wtedy że mną. W tej chwili, nie mamy od roku żadnego kontaktu, i dobrze nam z tym.Brak pretensji,narzekania,obgadywania,nadgorliwstwa.Mamy spokój, mąż stał się spikojnieszy nie nerwowy jak przedtem. W domu radość i spokojne życie. Nie przejmuj się! Jezeli mąż cię kocha i jest za waszą rodziną to nie masz czym i kim się martwić! Liczy się waszą rodzina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko oszalałaś kompletnie czy lubisz udręki? Ciesz się! Masz kłopot z głowy i czyste sumienie. Nie dogaduj się na siłę. Jej o to chodzi żebyś teraz się zamęczała i myślała i gryzła. Własnie pokaż jej, ze ją olewasz, że ci nie zależy, a jeszcze sama z podkulonym ogonem przyleci i to ty będziesz rozdawać karty Ja miałam identyczną sytuacje i im bardziej się starałam tym większe ta frustratka miała fochy, bo widziała, ze mi zależy aż w końcu powiedziałam DOŚĆ! i żyje mi się o niebo lepiej. Mój mąż dawno mi to radził ale nie, bo ja musiałam być taka dobra frajerka i żeby rodzina razem się trzymała i sraty taty. Nie ze wszystkimi tak się da i trzeba odpuścić żeby nie zwariować. Dzisiaj moja teściowa kisi się samotnie we własnym jadzie, bo nawet teść się wyprowadził od tej zołzy kilka miesięcy temu i to nawet nie do innej baby tak miał jej dość. Zadaj sobie pytanie kochana "czy warto się ścierać dla jakiejś potłuczonej wariatki?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pani wyżej ma rację połóż dzieci spać, nalej sobie kieliszeczek wina, zasiądź z mężem na kanapie i świętujcie piąteczek pijąc za zdrówko szanownej mamusi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:43 dokładnie,autorko olac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Dziękuję wam. Milo mi ze dajecie fajne rady mówicie o sobie i przede wszystkim nie oceniacie mnie jako kolejnej z problemem teściowej. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I faktycznie tak zrobię bo ileż można byc dla kogoś uprzejmym a ktos ciągle wylewa swój jad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz męża, dzieci i kochaj ich mocno!!! A teściowa to zbędny twój kłopot. Miej swój honor i swoją godność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×