Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paulina00034

Co po randce z internetu?

Polecane posty

Gość paulina00034

Cześć. Mój problem wygląda w ten sposób, że poznałam chłopaka na jednym z portali społecznościowych. Od razu złapaliśmy wspólny język, potrafiliśmy całymi dniami wymianiać się wiadomościami. To wszystko trwało jakieś 3 tygodnie, w tym czasie nie było dnia ciszy i braku zainteresowania z jego strony. Zawsze pierwszy zaczynał rozmowę. W końcu postanowiliśmy się spotkać, bowiem dzieli nas 120 km. On przyjechał do mnie. Bardzo bałam się tego spotkania, mimo, że wymienialiśmy się zdjęciami, to tak naprawdę i tak nie można być przekonanym kto jest po tej drugiej stronie. Spotkaliśmy się. Na początku było dość sztywno, ciagle widziałam jak mnie obserwuje. Poszliśmy do knajpki, napiliśmy się piwka, atmosfera zaczęła robić się bardzo dobra, śmialiśmy się, rozmawialiśmy, nawet powiedzieliśmy sobie wprost co nam w sobie nie pasuje, a czego nie było widać na zdjęciach. Jak już wracaliśmy złapał mnie za rękę i włożył nasze ręce do swojej kieszeni, szliśmy tak całą drogę. Dał mi buziaka w policzek. Gdy już czekaliśmy na jego pociąg, zaczął się do mnie przymilać, potem mnie pocałował. Gdy przyjechał pociąg pocałował mnie na pożegnanie drugi raz. Od razu praktycznie w pociagu napisał do mnie wiadomość w stylu, że fajnie mnie było poznać i że może jeszcze w przyszłości los pozwoli nam się spotkać. Potem chwile pisaliśmy, ale to była bardzo krótka wymiana zdań. Nie wiem co teraz robić, nie wiem co on myśli. Nie odzywa się do mnie, a rozmowa ucięła się na mojej wiadomości. W sumie od wczoraj minęło mało czasu, jednak martwi mnie to, że on się nie odzywa i nie wiem czy w takiej sytuacji wypada zrobić pierwszy krok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie spodobałaś mu się w realu, ale nie chciał ci tego wprost powiedzieć, był zbyt delikatny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie po co ją całował i łapał za ręke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, to po co ją całował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to facet. Wykorzystał sytuację. Skoro już był na randce, to czemu miałby nie pocałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i że może jeszcze w przyszłości los pozwoli nam się spotkać x Wszystko jest powiedziane w tym zdaniu i nic dodawać nie trzeba! Poza tym bez sensu są takie znajomości na odległość, bo więcej w tym wyobraźni niż prawdziwego związku, a nikt normalny nie przeprowadzi się dla w sumie obcej osoby do innego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze randka z telefonu? Zadzwoń na losowo wybrany numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem facetów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego nie rozumiesz? Nie spodobałaś mu się realu i tyle, miał prawo odpuścić, do tego jeszcze ta odległość która jest znaczą przeszkodą, bo dziś ma się mało czasu na życie prywatne a to jeszcze 2-godzinne dojazdy aby się spotkać i poznać lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak słowo daje nie rozumiem facetów! Po jaką cholerę on ją całuje i robi nadzieje, skoro niby nie spodobała mu się w realu? Ja będąc kobietą w życiu nie pocałowałabym kolesia, w którym nie widzę jakiegoś potencjału. Każde spotkanie nie oznacza przecież randki. Ja myślę, że możesz do niego napisać i zrobić drugi krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może przeraził się Twoją osobowością, macie jakieś wspólne zainteresowania, pasję? Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze całuje przytula to czesta zagrywka faceta. Mnie tez taki osttanio omotal chodziło mu tylko o seks. Faceci naprawdę sa beznadzijani, nieraz żeby podnieść sobie swoje ego właśnie tak postępują. Im wystarczy to że zauważą że na nich lecisz, już jesteś odchaczona. Myślę ze tu odległość tez robi swoje, pewnie wsiadł do pociągu stwierdził że było fanie ale nie na tyle fajnie aby cie odwiedzać regularnie. A ten sms to takie pożegananie moim zdaniem i sprawdzenie twojej reakcji. Ty pewnie napisałaś ze na pewno los będzie sprzyjał i on już wiedział ze lecisz na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pierwszy pocałunek jest ważny z biologicznego punktu widzenia i pomimo tego że kobieta może się nam fizycznie podobać, możemy też ją lubić, a po pocałunku cały czar pryska. Nie wiem czy wiecie, ale podczas pierwszego pocałunku nasz mózg analizuje skład chemiczny śliny i podpowiada nam czy dany partner pasuje do nas genetycznie, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00034
Myślę, że moją osobowością się nie przeraził, mieliśmy jakieś wspólne tematy. Powiedział, że jestem zabawna, mówił też, że naprawdę jestem ładna. Mamy po 20 pare lat. A ja już mam mętlik w głowie... Chyba kolejny d**ek do kolekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie macie znaki zodiaku, pytam z ciekawości zeby określić rodzaj relacji, potencjału itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj baby, baby. Jak już chłopak nie odpisuje przez parę godzin, to dramaty i żale jak w głupawym serialu. Trochę cierpliwości, nie tylko dziewczyną się żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×