Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matka męża domaga się abyśmy nie przynosili alkoholi na wielkanoc

Polecane posty

Gość gość
4 flaszki na dwóch facetów i 3 butle wina na kobitę to dużo, bardzo dużo... jak chcecie się relaksować, to we własnym domu. gości trzeba ugościć, ale nie pozwalać sobie wejść na głowę... a ty próbujesz teściowej wleźć. uszanujcie i chociaż raz nie chlajcie, bo awantura będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstyd takie bydło do kogokolwiek wpuszczać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, brzmisz jak wieśniara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja będę w mniejszości ale zgadzam się z autorką. Teściowa powinna zluzowac święta są po to aby odpocząć przy kieliszku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwna tesciowa w swieta nalezy sie bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnie wpisy widac, ze sa autorki (brak znakow przestankowych) . A do goscia z 15:23 - autorka nie brzmi jak wiesniara, autorka brzmi jak alkoholiczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy chcecie od tej kobiety? Ja sama lubię sobie popiwkować w świeta z teściami wiec ta Twoja tesciowa to jakaś patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prośba o nieprzynoszenie alkoholu to patologia? wy chyba nigdy prawdziwej patologii na oczy nie widzieliście :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka to zwykła j****a źulica z ulicy. Autorko a na codzień gdzie chlejesz? Na ulicy??? Teraz wiem czemu teściowa zapowiedziała zakaz alkoholu pewnie wpadacie jak do obory chlejecie jak świnie i zostawiacie po sobie smród brud . Coś mi się zdaje że to wasze ostatnie święta u teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,A jeżeli nas zaprasza to nie powinna sama się tez dostosować? Tata powiedział że i tak weźmie bo nikt mu nie będzie mówił ile i czy ma pić." to bardzo kulturalny jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet nie przyszło mi do głowy że w święta musi być alkohol... serio, ale ja jestem z rodziny, gdzie w ogóle prawie się nie pije, nie pali... tak jakoś się złożyło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U każdego w domu jest inaczej i trzeba to uszanować albo nie spędzać tam świąt. To tak samo jak z paleniem - u jednych w domu sie pali,u innych nie. Np. U mojej mamy nie pije sie w święta,chociaż bywały wyjątki. Jeżeli Ty nie umiesz uszanować decyzji teściowej to nie spędzaj z nią świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I mnie duza rodzina i pijemy tylko wino jedno po Wigilii , nikogo nie ciagnie do picia, u nas swieta sa mile bez falujacych osob .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz uszanować decyzje tesciowej. Bez dwoch zdań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój dom, moje zasady. U mnie nikt nie pije i nie pali i nie wyobrażam sobie aby podczas Świąt ktoś mi za plecami wódę przynosił bo chce się nachlać. To niech siedzi w domu u siebie i tam chleje ile wlezie. Skoro teściowa Was zaprosiła to uszanujcie jej zasady a jak chceccie pić to u siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że wypicie trochę wina do obiadu w świeta, to nic złego. U mnie tez pijemy wino. A czasem i wieczorem wódeczka też się zdarzyła. Aczkolwiek, 4 butelki wódki na 2 osoby to bardzo dużo, wina, likier. Mimo, że jestem za wypiciem wina w święta, uważam, że należy się dostosować do gospodarzy. Jak sobie tego nie życzą, to chamstwem będzie postawić na czyimś stole i to jeszcze wódę. Ja jadę na święta do teściów, też nie będzie alkoholu i się do tego dostosuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzielena31
Wielki Piątek? Chyba tylko w kalendarzu. Dla mnie to dzień, który wreszcie mogę spędzić na własnych przyjemnościach. Po całym tygodniu pracy nie marzę o niczym innym, jak tylko spotkać się ze znajomymi i wyluzować. Chyba należy mi się po tych stresach, które przeżywam? Święta to w końcu wolny czas, który mogę spędzić jak mi się podoba. Chcę się napić – to się napiję, a nawet upiję. Po to jest piątek, żebym mogła się rozluźnić i przy okazji nie myśleć, co czeka mnie w Wielkanoc, pytania rodziny o ślub, dzieci, pracę, przy których mam ochotę sięgnąć po kolejny kieliszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy twoja rodzina nie ma problemu z alkoholem? Moze dlatego twoja tesciowa tak postanowila. wazniejsze spotkanie z ludzmi niz picie. Z twojego postu wynika ze to straszny problem nie pic. Przynoszenie alkoholu wbrew gospodzarzowi to chamstwo. Lepiej nie idzcie tam bo tylko sie skompromitujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tata z bratem chcą 4 butelki wódki, dla mamy i dla mnie 3 wina, jakiś likier taki świateczny i nalewka domowa. ---wreszcie jakaś konkretna propozycja, a jak braknie to można zawsze dokupić, ja nagoniłem bimbru to będziemy się raczyć z kolegami, jak nie chcą pić to po prostu nie idźcie tam, siedźcie w domku a abstynenty niech goszczą się sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, u mnie tez jest taka tradycja. Na szczescie zanika z mlodszymi pokoleniami, ale bardzo powoli. To jeszcze prapradziadkowie przytargali ten zwyczaj wielogodzinnych biesiad z wodka. Duza zarla i duzo alko. Zadne "chore akcje" sie nie dzieja, ale zdecydowanie jest roznica miedzy 2 drinkami/kieliszkami wina a X kieliszkami wodki. Pokolenie moich rodzicow czesciej juz stawia na wino, likier czy whisky do saczenia, dziadkowie jeszcze na wode. X A temat to chyba prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×