Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem chora od tyg. a mąż mi się pyta czy

Polecane posty

Gość gość

byliśmy z synem na miescie!?Tak kurde spacerowalismy jak po molo w Sopocie. Ja ze czuje się gorzej niż wczoraj a on no to zebym leżała,oczywiście polezane przy 3 latku a śniadanie obiad czy kolacja same się zrobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to juz jest z facetami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same się nie zrobią, ale maż chyba męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:45 i sam dobrze wie ze biorę leki i nic mi nie pomagają, slyszy ze w nocy się budzę i biorę tabletki na gardlo..ja nie wiem urwał się z choinki. Do tego nasz syn tez przeziębiony a on wyjeżdża z takimi pytaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż jest w pracy dziś i jutro 12 godz.wiec logiczne ze ja musze zrobić obiad i resztę a nie jeszcze jego obciążać po pracy, te chłopy to są z innego swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważasz , ze to taki problem by poradzic sie na kafeterii ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko sama sobie robisz pod górę. Po chooy gotujesz jak jestes chora? Nie możesz zamówic czegoś gotowego? Albo niech stary kupi cos jak będzie wracał. Po co sprzątasz? Nic sie nie stanie jak nie odkurzysz parę dni, albo jeśli on to zrobi po powrocie do domu. teraz widzisz jakie masz oparcie w mężu w takich chwilach. Już to widzę jak on gotuje gdy jest chory hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze maz ma na imie Andrzej bo siedzi wlasnie kolo mnie taki jeden idealny tatus i wkreca zonie ze ma nadgodziny a nam mowi ze on nie bedzie znosic rykow dziecka i latac przy obiedzie bo kobieta jest od obowiazkow a facet od korzystania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie Andrzej. Wczoraj miał obiad ze słoika. Synowi zrobiłam rosół bo to było najprościej. Sprzątać nie sprzątam. Wczoraj czułam się trochę lepiej to ogarnęłam. On ode mnie nie wymaga ale drazni mnie tymi tekstami jakby się urwał z choinki. I każe mi leżeć. Ja mu na to ze siedzę okryta kocem w salonie bo mam wtedy oko na małego a on ze trzeba wylezec..a co za różnica czy leżę pod kocem czy siedzę skoro i tak się nie poce. A wiadomo jak przy dziecku a to chce pić, a to mu tylek wytrzeć,pomoc wziąć pudło z zabawkami,podać syrop czy wycierac nos.odpowiadać na 100 pytań. Nie powiem bo jest grzeczny ale wiadomo ze spokojnie sobie nie poleże tak ja by mu się wydawało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze raz pytam- po co na siłę gotujesz skoro on nie wymaga? Kolację chyba on może zrobić, bo wieczorami jest w domu. Baby jednak są durne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:05 a ty co na to ? powinnaś mu coś powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiad zamów, sprzątanie olej, mały nie ma dziadków albo jakaś koleżanka nie przygarnie Ci go na jeden dzień ? Zawsze szansa ze trochę spokojnie wypoczniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:44 zgłupiałaś? Przeciez dzieciak też jest chory, to gdzie ma go wywalać z domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety ale mieszkamy na drugim końcu Polski jeśli chodzi o dziadków,syn tez jest chory a poza tym koleżanki same mają małe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to lobuz z tego twojego męża, przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×