czy bylibyście w stanie zabić?

załóżmy że mamy absolutną pewnosć że nie poniesiemy żadnych konsekwencji prawnych ,a osoba która padła naszą ofiarą to wyjątkowa menda czyli np pedofil,kat dziecka ,męczyciel psów i kotów. Dalibyście radę? bo mnie sie wydaje że bez problemu bym dała radę ,ba...nawet bym miała z tego przyjemność. Oczywiście poza w/w zwyrodnialcami nie umiałabym zabić i brzydze się zabójstwem np na tle rabunkowym czy z zazdrosci ,w afekcie etc

A co - Uważasz się za Boga?

Chętnie bym wybił wszystkie państwa islamskie i to bez mrugnięcia okiem, bez znaczenia, mężczyźni, kobiety, dzieci, całe niemcy i to z przyjemnością, nawet bym za to zapłacił, żeby mieć taką możliwość, ale mnie nie stać.

jakby katował zwierzę albo kogoś kogo kocham albo słabszego by katował? nie zabiję ale przestrzelę nogi i rece ,utne rękę to bez mrugnięcia okiem,zabić nie zabiję bez pozwolenia mojego szefa on sam wyznacza terminy śmierci,nie ja od tego ,ale unieszkodliwię skutecznie że już nic nie skrzywdzi nigdy

Mam pewne obawy że nie ale i nadzieję że tak, potrafiłabym. Na pewno nie miałabym moralnych oporów (myślę o ludziach-potworach, zagrażających niewinnym istotom), natomiast może jakąś blokadę, no i brak umiejętności szybkiej decyzji i skutecznego działania.

Pedofilów mam w nosie...ale zabilabym kogoś kto dręczy zwierzeta. Również myśliwych.

oglądałaś dziś Miłość Hanekego, jak mąż dusi swoją żone?

Na przykład nudę - o tak! U mnie to ona życia nie ma

Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego... Zapewne jesteś chrześcijaninem, więc...

Życie pokazuje, że naprawdę większość ludzi jest zdolna do zabijania. Nie ma w tym niczego psychologicznie dziwnego. Wątek, tej przyjemności z zabijania, też nie jest niczym nadzwyczajnym. Gdyby popatrzeć na nasze pochodzenie, to zabijamy od zawsze. Polowanie to ulubiona rozrywka człowieka. Polowanie na zwierzęta, polowanie na ludzi (wojna). Imitacja polowania w rozmaitych zabawach. Imitowanie polowania, bardzo realistyczne w grach. Chodzi o ten sam instynkt. Jesteśmy drapieżnikami. Kultura, moralność są tylko dość cienką powłoką u większości ludzi.

gość dziś Pedofilów mam w nosie...ale zabilabym kogoś kto dręczy zwierzeta. Również myśliwych. x Dręczenie słabszej istoty, dziecka, pozostaje dręczeniem. Bez względu na twoje skrzywienia. Oczywiście dręczyciele zwierząt, też mnie brzydzą. x Bycie chrześcijaninem, to rodzaj zadania. Nie każdy, kto nim chce być, może podołać.

Nie jesteśmy drapieżnikami (=mięsożercami) lecz oportunistycznymi wszystkożercami, ciemna babo:O

Hej, 00:18, nie ty jedyna tak myślisz. Pozdrawiam.

ja bym nie potrafiła. Nawet komarów nie zabijam

A może lepiej być w życiu dobrym człowiekiem który nie bawi się w naprawianie świata na siłę? Wielu już było takich co sądzili i sami zostali osądzeni

ja bym chciala miec wladze i zgladzic caly ten parszywy swiat zebysmy juz nie musieli sie nawzajem zjadac i cierpiec gardze tym swiatem

to tylko takie gdybanie, wiadomo że nikt z nas nie weźmie noża i nie poleci w miasto, spokojnie.

00:26 a jesteś kobieta czy facet? Ja nie przepadam za dziećmi. Owszem mogę się z nimi pobawić,zaopiekować,ale nie budzą we mnie żadnych emocji. Nie to co zwierzęta. Komara tez nie zabije dopóki nie zacznie mnie gryźć...

ale jak to? przyjsc do kogos do domu,zaukac i zabioc bo ejst pedofilem? Oczywiscie pedofil to dno i obrzydlistwo ale nie zabiłabym. No chyba ze jak bym musiala np w obronie wlasnej,lub gdybym zobaczyla ze robi komus krzywde i zaczynamy się szarpac to gdyby stawiał opór staralabym się zadac mu jaknajdotkliwsze ciosy,no ale to podczas akcji ale tak jakos? przyjsc i zabic to nie.Gdyby tak było to juz wszyscy zli i meczyciele by byli zabici,oczywiscie heh fajnie by było tak oczyscic swiat ale prowadziloby to do licznych naduzyc*****ewnie niejeden niewinnie oskarżony tez by musiał stracić zycie,gdyby było takie prawo,dlatego po to sa procesy itd.

Może lepiej zgładź się sama skoro tak cię to boli?

00:19 jeszcze zależy co dla kogo znaczy bliźni. Dla mnie blizni to nie jest ten sam gatunek. Dla mnie bliźni to istota, która czuje jak ja. A dla mnie czują zwierzęta,one są czuciem cale...emocjami,tykajacymi bombami uczuciowymi...gdy widzę piękne zwierzęta,słyszę ptaki to Czuje Boga. One są moimi bliźnimi. Zwierzętom oddalabym ostatnie okruszki jedzenia...człowiekowi?może starej babince,dziadkowi...chociaż pewnie najpierw by mi przeleciała myśl "czy ta istota kogoś kiedys nie skrzywdzila?". Bo zwierzęta nie krzywdza. Nie te smutnookie psy ze schroniska , nie wrobelki,chomiki, żuki gnojowniki...

zwierzeta sa tak samo okrutne, bawia sie swoimi ofiarami niz je pozrą, zjadaja lub wyrzucaja z gniazda najslabsze potomstwo, samce zabiaja nie swoje mlode itdd... jaks psaczony i wyidelaizowany masz obraz zwierzat

Tak, niektórzy nie zasługują na to, by żyć, bo zatruwają tylko wszystkich wokoło. Najgorsze mendy najpierw bym okaleczyła - najpierw siekierą odrąbywała po kolei ręce, nogi itd. po kawałku, a na koniec miłosiernie dobiła. Mniejszym mendom bym od razu strzeliła w głowę, żeby się nie męczyli.

gość dziś Nie jesteśmy drapieżnikami (=mięsożercami) lecz oportunistycznymi wszystkożercami, ciemna babo x Jestem chłopem. Być może ciemnym, ale nieco o historii człowieka wiem. I będę się upierał, że mamy naturę drapieżników. Lubimy polować. Wiele drapieżników żre co popadnie.

tu autorka,nie ,absolutnie nie uważam sie za Boga, filmu o który ktoś pytał również nie widziałam. Chciałabym sprecyzować kwestię "przyjemności" -po prostu cieszyłoby mnie że np taki gosć co latami katował i gwałcił swoje dziecko umiera w męczarniach,bo wiadomo że nie chodzi o humanitarna kulkę w łeb. Np ostatnio matka z konkubentem zatłukli dwuletniego chłopca,dziecko było katowane i głodzone od urodzenia! Ona rzekomo niewinna( !!!!!!!) jemu grozi do 10 lat.

nie, tygrysy są łagodne a autorka dziwna, zazdrośc***edofilowi bogatego życia ero i się na nim wyżywa, no zboczenie jakieś:O

umiera w męczarniach,bo wiadomo że nie chodzi o humanitarna kulkę w łeb. x idź do psychologa, niezdrowo zachłystujesz się marginalną rzeczywistościa

00:45 i bardzo dobrze! Nam może być żal tych pisklakow maluchow,ale natura wie co robi. Dlaczego chore jest brzydkie i odpychające? Nie powinno się go trzymać przy życiu. Chodzi o to by gatunek przetrwał i był silny,zdrowy. Co społeczeństwu przychodzi z ludzi roślin? Co taka istota ma w życiu oprócz choroby? Ja mam kilka wad genetycznych (niektóre niewidoczne),które mocno,uprzykrzaja mi życie,wiec wołałabym być wyrzucona z gniazda na starcie...

Raczej nie chyba, ze ktos bylby dla mnie wielkim zagrozeniem, albo w obronie wlasnej, albo jesli by mnie wyjatkowo skrzywdzil

jakbym w takim zamachu jak w brukseli stracił zonę i został sam z dwójką małych dzieci jak ten belg którego pokazywano ,to bym poszedł i kroił po kawałku takiego terrorystę ,oczywiście zakładając brak odpowiedzialności karnej i tak ! robiłbym to z radością.