No i zostałam sama....

Moonstone Skoro już jesteś taki wrażliwy, ukierunkowany na żonę, że aż niektóre panie wpadły nam w zachwyt ... To co ty tu robisz na babskim forum w pierwszy dzień świąt!? :-)

Chyba za dużo ostatnio naczytałaś się o islamie i zaczęło ci się od tego wszystkiego kićkać w głowie U nas szanuje się kobiety a patologia jest wszędzie, ale to nie powód do generalizowania :-P

w Polsce szanuje się kobiety??? ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha nie rozśmieszaj mnie bo mi się zajady porobią!

znowu baba narzeka na związek to po co wy wybieracie tych mężczyzn

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Współczujemy ci ... Ale nie nazywaj Polską swojego grajdołka, gdzie wypić i zakąsić to miara sukcesu i życiowych aspiracji

wybieramy to co jest - nic innego nie ma

o taka blachostke ?klotnia ? Ludzie jestescie dorosli zawsze jak sie c chce mozna sie dogadac:=)

wiesz kochanie :=) naprawde zle sie czuje :) mam propozycje jedz do rodziny :) sa Swieta wiec nie wypada inaczej ....ja sobie przez te pare godzin poradze :) pozdrow i przepros tesciowa za moja nieobecnosc :) czy ta takie trudne!?

Polscy mężczyźni bardzo szanują kobiety ale kobiety lecą na drani

gość dziś wybieramy to co jest - nic innego nie ma x Jest wielu różnych mężczyzn a kogo wy wybieracie to wasz problem

wiesz kochanie :=) naprawdę źle się czuję ;)) mam propozycję nie jedźmy wyjątkowo w te święta do rodziny. Są świeta wiec nie wypada mężowi zostawiać ukochanej samej....Przeprośmy twoich rodziców za naszą nieobecność, ale wspólnych świąt będzie jeszcze bez liku. Czy to takie trudne!?

@dziś dziś ...wybacz uśmialam sie. To moja data ur. Ale co to ma wspolnego z facetem jaki olewa zone.Kompromis?Haha w materii :ty chory a twoja dziewczyna jedzie na balet? gdyby szedl do pracy to inna bajka. Ja swieta spedzam zawsze z moim facetem, nie mezem/akurat teraz jest za granica/normalka - razem!!! Jezeli ustalamy inne opcje,/np.rodzina /itd.to ok.Ale w podobnej sytuacji,nigdy bym nawet nie pomyslala zostawic go samego, tylko po to by spedzic czas w inny sposób. To nie tylko sprawa empatii ale i szacunku do partnera i jakiegos wychowania.Kompromis moze byc w sporze; czy pijemy Möet & Chandon czy Wyborowa. Dosadnie podalam? Wiec nie żongluj,prosze moim wiekiem i kompromisami .Bo powyzszy przypadek jest nie do zaakceptowania. Mokrego poniedzialku;-)

do Gosc z 20:08 Nie sadzilem ze to kobiece forum. Jest tutaj wiele watkow - sadze ze dla wszystkich. Nie chcialem tez nikogo wprowadzac w zachwyt, po prostu przedstawilem swoj punkt widzenia :) A co robie ? Czasem (bardzo rzadko) cos napisze w przerwie pomiedzy swiatecznym posilkiem a filmem w TV :) Wesolych Swiat :)

Maz wrócił po 5 godzinach lekko podbity i obrażony. Zaczął mi robić wymówki, że byli wszyscy w komplecie poza mną, że przecież nie czułam się jakoś tragicznie, więc mogłam z nim jechać. Zaczął mi nawet wyliczać, że wzięłam dzisiaj tylko 2 ibupromy i nie musiałam brać juz ketanolu, więc najwidoczniej nie jest ze mną tak zle. Cały czas na mnie naskakiwał, że on biedny musiał sam siedzieć przy stole a wszyscy w kolo z rodzinami. Zero zrozumienia do mnie z jego strony. P***********o go kompletnie. Powiedziałam mu, ze ma wyjść, bo nie mogę już słuchać tych egoistycznych bredni, jak to on zle przeze mnie dzisiaj wypadl przed rodziną i jeszcze musiał się za mnie tłumaczyć. No i poszedł w cholerę.....

Niestety podtrzymuje swoja opinie. Zachowuje sie jak frajer. Przedstawia zakrapiana impreze rodzinna nad zdrowie żony. Lipa w mojej ocenie z jego strony kompletna.

Masz to, na co godzisz się.

Oko za oko :) zrób mu tak samo jak będzie leżał w stanie agonalnym przy przeziębieniu heheh. Ucałuj niuniusia w czółko i wyskocz sobie z koleżanką na potężnego drinka :D

gość wczoraj "znowu baba narzeka na związek to po co wy wybieracie tych mężczyzn" Primo: Baby to sa z piasku. Tak jak chlopy na polu. Secundo: Żadna kobieta nie zna prawdziwej natury wybranka. Czym b.pokrecony, tym b.zamaskowany. Tak samo jak ty nie przeswietlisz kobiety z która chcesz spedzic zycie. Do slubu moze byc wspaniale,dopiero po...wychodza demony. W przypadku par, ktore byly razem kilka lat przed ślubem przyznam-dziwne.Wówczas powino sie zauwazyc, to co w partnerze niezaakceptujemy.... Na pewno; nobody is perfect. Poprostu zwiazek wymaga niewymuszonego dostrzegania potrzeb i oczekiwan partnera. Kiedy tego nie mamy, lepiej byc samemu. To tyle i az tyle. Znikam stad.Milego dnia

to chyba normalne, ze jako normalny wrazliwy czlowiek wpadam w zachwyt kiedy mezczyzna jest po prostu mezczyzna i tak owszem, bardzo by mi sie to podobalo gdyby mąż zostal martwiac sie czy nie wda mi sie zakazenie, nawet z powodu takiego blahego. Pewnie by mnie to wzruszyło.

Autorka nie chce nic więcej o swojej relacji z meżem napisać, nie ujawnia jego innych akcji, boby musiała przyznać, że Dżolo ogólnie jest pszenno-buraczany.