Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mężczyźni i ich obietnice

Polecane posty

Gość gość

Witam, jest mi bardzo smutno. Wszyscy dookoła mówią, że jestem dobrym człowiekiem, dzielącym się wszystkim, pomagającym każdemu, tylko nie sobie. Niedawno rozwalił mi się związek, bo mężczyzna był bardzo niestabilny, nieodpowiedzialny, co tydzień zmieniał zdanie w bardzo ważnych kwestiach, takich jak np. praca. Obiecywał, że więcej tego nie zrobi - zrobił. Raz wybaczyłam ale teraz już nie mogłam, bo codziennie się denerwowałam, co zrobi i tym samym nawet nie chciałam się z nim spotkać - miałam dość. Teraz mówi, że zachowałam się chamsko, że nie pozwoliłam na spotkanie. Wszystko ma chyba swoje granice i nawet dobry człowiek wysiada, wyczerpuje się. Przecież nie można zgadzać się na wszystko. Powiedzcie mi cos, bo już wariuję:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś ma dobre serce to musi mieć twardy tyłek. Widocznie Twój wybranek wykorzystywał Twoje dobre usposobienie i teraz próbuje szantażu i gry na emocjach. Nie pozwól sobie, dobroć to nie naiwniactwo i głupota. Ja może dobra nie jestem, ale też wiele razy ktoś próbował wykorzystać np. moją gościnność czy umiejętności. Trzeba uczyć się asertywności i umieć odmówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toteż to w końcu zrobiłam, tylko teraz bolą mnie te mieszaniny - raz tęskni, a raz oskarża mnie o to, jak mogłam tak się zachować. Obiecałam sobie też, że nie odezwę się w jego urodziny, bo i po co, skoro ktoś tak sobie poczyna... Osobom dobrym czasem trudno sobie poradzić z takimi słowami:( Wmawia im się winę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×