Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćona28

Zakpił sobie z zareczyn

Polecane posty

Gość gość
naucz się czytać...ja przedstawiam punkt widzenia osoby która sama często jest na pozycji autora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak trzymaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako facet widzę to tak. Zrobiłem żart, może nieudany, a ta tak zareagowała jakby czekała na te zaręczyny jak na jakieś zbawienie. Skoro ślub jest dla niej taki ważny, tzn ze czeka tylko na papierek zeby mnie moec w garsci i dysponować moim majątkiem. Przecież ja kocham z pierscionkiem czy bez. Czy aby ona nie była typem "kwoki". Ślub, dzieci i będę z********al na wszystko do końca życia. Niby taka nowoczesna a jednak taka wsiowa trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceta autorki (nie wiem jakim cudem wyszedł mi z tego autor, słodka ironia :D).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona28
No to już wiesz jak odbiera to druga strona i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze ? Ten prostak wydaje mi sie, ze jedzie na twoich plecach, nabijając sie po cichu jaka jestes naiwna i jak cie wykorzystuje. Na twoim miejscu rzuciłabym go bez rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona28
Gość 21 18 ja nie czekałam na zaręczyny ani na pierścionek! Wystarczyło przeczytać pierwszy mój post sam mi dwa dni wcześniej trul o ślubie i zaręczynach że już czas na nas i czy byłabym na tak! Powiedziałam wtedy że będziemy rozmawiać jak będziemy mieli swój własny kąt! Po za tym dobrze zarabiam sama i nie potrzebuje męża sponsora! Idiota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:18 Co za bełkot:) Tak to jest jak głupi próbuje udawać mądrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli to do mnie to poprawiłam poprzednią wypowiedź :) a post wyżej był chyba po prostu kolejnym potencjalnym punktem widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie czekalas na pietscionekni zaręczyny i to on bardziej "trul" O ślubie to w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:20 dokladnie nie daj sie nabrac autorko ze on nie widzi tego co robi. On w duchu widzi jak jestes naiwna i wie dokladnie co zrobic by cie urobic. Jak.pisalam wczesniej on testuje twoja cierpliwosc jak.mu wybaczysz to to pewnie pomysli sobie nie wierze ze mi sie udalo noe wierze ze jest tak naiwna i ze tak bardzo jest uzalezjiona ode mjie ze nawet to co zrobilem jej nie zrazilem. Jestem panem mam ja w garsci jeszcze troche a bede mogl robic z nia co chce. Teraz bede sie grzecznie zachowywac by udobr***** ja i uspic jej czujnosc. Musze byc naprawde z******ty ze mimo tego.co j ej robie ona nadal ze mna jest. Oto co on naprawde o sobie mysli a jego ego rosnie jal balon. Nie daj sie autorko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona28
Nie chcę mi się już tłumaczyć że taki żart to nie szanowanie mnie samej ja nie mówię kocham cię a za chwilę żartowałem nigdy cię nie kochałam ale to już na inny temat rozmowa jeśli dla kogoś to nic to ok każdy zna swoją wartość i nikomu nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile jeszcze będziesz bić pianę? przezywasz jakby Ci ktoś nie wiem jaka krzywdę zrobił. Na kij komu taka żona. Komunikować się i tak nie potraficie, jak widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kij komu taki maz prostak ? A tobie co to przeszkadza czyzbys wycinal zonce takie same numery? Ciul

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona28
Kończymy ta rozmowę bo jak widać dalej bez zrozumienia... Nie tocze piany nie zlosccze się nie krzyczę nie mszcze się po prostu jestem załamana takim postępowaniem i tyle kropka dziękuję wszystkim za odpowiedzi te dobre i te złe też !am nadzieję że was to nigdy nie spotka w życiu powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia autorko mam nadzieje ze przemowilismy do rozsadku:) i chociaz o jedna ofiarę mniej na tym chorym swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na razie czeka mnie z nim rozmowa która nie będzie dla mnie łatwa i przyjemna & Otóż błądzisz, moja droga. Nie idź tą drogą, nie rozmawiaj, odetnij się. Z mielenia ozorem nic konstruktywnego nie wynika. Czyny się liczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie doroslas do związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ten pan nie jest dżentelmenem . Nic wiecej nie dodam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie rozmawiaj z nim albo bedzie probowal cie udobr***** albo tylko wpedzi w poczucie winy dodatkowo. On cie zna na wylot i wie ktory guzik nacisnąć bys zmiękla nie idz w to,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kurde, ja lubię czarny humor, ale w życiu bym dziewczynie takiego czegoś nie zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po drugie, z uczuć się nie żartuje. A kto uważa, że to jednak dobry żart to współczuje poziomu szympansa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta osoba co tu pisze ze "popelnia takie gafy" moze niech terapie grupowa zacznie skoro totalnie brak jej kompetencji spolecznych, sprawia ludziom przykrosc a potem puszcza focha bo ktos sie obrazil. Takie zachowanie nie jest normalne a chwalenie sie tym to juz w ogole zenada. Wspolczuje otoczeniu. Ten co zawinil ten przeprasza, a nie zamiata pod dywan czy okreca kota ogonem. Uniwersalna zasada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, może to dobrze, że teraz się o tym przekonałaś. Facetowi brak niestety empatii - gra na Twoich uczuciach, a może po prostu nie zdaje sobie sprawy z głupoty, którą zrobił. Tak czy siak, faceta zostaw dla kobiety na poziomie rozwoju emocjonalnego podobnym do jego własnego. Wyobrażasz sobie co będzie potem ? Pomyśl ile jest sytuacji w życiu, kiedy potrzebujesz wsparcia, a on po prostu pewnie nawet nie zakuma, że się czujesz źłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyobrazilam sobie po porodzie, polog mija, pierwszy seks: "ale ci cipke rozj***lo, normalnie najwiekszy krater, rasowa kaldera" a potem "no co Ty, zartowalem przeciez, znasz mnie, lubie zarty, a cipka wciaz jest fajna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedne jest pewne żart był chamski, autorko niezależnie jaką decyzję podejmiesz to nie daj się tak łatwo udobr***ać, przecież on cie nawet nie probuje przeprosic tylko olac sprawe! a pozniej bedzie tylko gorzej bedzie wszystko zwalal na ciebie a na koniec jeszcze zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałam, że jak przegnę to przepraszam, ale gdyby ktoś w ten sposób zareagował to bym to olała bo żart który nie miał na celu urażenia kogoś nie jest wymówką dla takiej tresury. Mówicie o szacunku, a jaki szacunek do siebie ma mieć osoba na której przeprosiny wymuszane są zrywaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tresury:D nie wierze w to co czytam czyzby bohater akcji prostak zaszczycil nasze progi i probuje ratowac swoja obsrana z****** d**e??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ona grozila mu zerwaniem? Jasne rozumiem ze powiesz przepraszam i jesli ktos dalej jest zly to dajesz sobie spokoj... sorry ale jak ktos przegnie to zwykle sorry nie wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona zawiesiła ich związek i przestała się odzywać. Może to kwestia tego, że ja naprawdę nie stawiam takiego żartu na równi z żartów z rakiem w roli głównej, ale moim zdaniem gdyby to była jednorazowa sytuacja to ona przesadziła. Tylko, że to się już powstarzało i autorka sama przyznała, że to nie pierwszy raz jak jej zrobił przykrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×