Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego grubasy same przed sobą udają, ze są szczupłe?

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj w sklepie byłam świadkiem jak bardzo gruba kobieta miała pretensje do ekspedientki, że spódniczka, która jej sie spodobała jest tylko w rozmiarze 44 i jej słowa " przecież to na jakąś drobinkę" :O kogo ona chciała oszukać? Nie czaję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często tu czytam "mam 170 cm, ważę 80 kg, ale wyglądam szczupło". Może te osoby maja inny gust? Nie podoba im się obecna moda na szczupłość, uważają, że te osoby są chude, a one właśnie są w sam raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko, na kafe też są takie osobniki. 165 i 95 kg, ale ona nie wygląda gruba i uważa sie za sexy kociaka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co roku nad Bałtykiem widac wysyp tych "wyglądam szczupło" hahahaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grubasy j****e, k***a mac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 165 cm wzrostu i waze 52 kg. I jestem akurat, nie wyobrażam sobie ważyć 30 czy40 kg więcej! rozmiar 44 na drobinki? ja noszę 36-38 to ciekawe jakby to oceniła... Mam taką znajoma- kiedyś własnej matce powiedziała ze upasla się jak swinia-160 cm wzrostu i prawie 70kg. ta znajoma wtedy przy wzroście takim jak matka wazyla 50kg. potem zaszła w ciążę i przytyla 35 kg! później ile razy z nią nie rozmawiałam to schudła ostatnio 5 kg... no ale jeszcze parę jej po ciąży zostało... I tak to sobie tłumaczy do dzis-dziecko ma 8 lat a ona waży ponad 80 kg, no ale to po ciąży plus od tabletek anty... A najlepsze było jak zaszlam w ciążę to mówiła ze też się tak spase i zobaczę jak ciężko zrzucić... ja w dniu cesarski miałam 9 kg na plusie, wazylam 61 kg. 3 po porodzie wróciłam do swojej wagi i utrzymuje ja do dzis- dziecko ma 5 lat a ja jestem w 4 miesiącu drugiej ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedyś byłam taka szczuplutka dziewczyna i tez nie rozumiałam grubasów ....jak można się tak spaść ,nie dbaja o siebie czy oni lustra nie maja?a później doszło mi kilka lat trochę problemów z tarczyca ,jelitami -sterydy po drodze ciaza i 160 cm i 75 kg -wiem ,ze jestem gruba na diecie ,ale ciężko wytrwać gdy waga idzie mozolnie w dól a przychodzi nawrót choroby dodatkowe lekarstwa i waga idzie w góre.Zycze dużo zdrówka GRUBASKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama2
A dlaczego te "szczuple" uwazaja ze tylko ich wizja piekna jest do przyjecia ? Dlaczego z takim oslim uporem wytykaja innym ich niedoskonalosci zamiast cieszyc sie wlasna doskonaloscia ? Zadziwiajacy jest fakt ze wsrod "grubasow" jakos niewiele jest ociekajacych jadem frustratek, za to te "idealne" pluja na wszystko i na wszystkich naokolo .... czyzby szczuplosc wzmagala wydzielanie "hormonu wrednosci" ...? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko o ludzie jakaś ty małostkowa. Ta pani zażartowała, że przy jej dużym rozmiarze 44 to drobinka , a ty aż temat zakładasz :D Przecież każdy wie, że drobinka to 32 - 34

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz się, to nie był żart bo najeżdżała na ekspedientką. Byłam tam i widziałam całą sytuację. Jęczała, że ciężko jej cokolwiek kupić bo wszędzie tylko małe rozmiary itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja, mając 165 cm wzrostu i ważąc niecałe 60 kg i mając rozmiar 38 myślałam, że jestem tłustą lochą i że temat jest skierowany do takich jak ja, ale widzę, że są takie, które wyglądają gorzej i są wobec siebie totalnie bezkrytyczne. Ja nie założę mini, szortów, rurek, leginsów (chyba że na itness lub po domu jak sprzątam) czy krótkich bluzek a takie bez żenady się w to wbijają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja niczego nie udaje a na sniadanie jadlam pizze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do osób grubych, niestety rzadko kiedy ich problemy z wagą są skutkiem choroby. Najczęściej jest odwrotnie: problemy z nadwagą powodują choroby. Generalnie do osób otyłych, nie mam nic. Jeśli ktoś choruje i nie potrafi się odchudzić, albo czuje się dobrze ze swoją wagą - jego sprawa. Sama duża waga nie jest wyznacznikiem tego czy ktoś jest fajny czy nie. Natomiast ogólnie śmiać mi się chce z osób ubranych nieadekwatnie do sytuacji, wieku, czy właśnie swojej figury. I niestety przy nadwadze łatwo o śmieszność w ubiorze. Ileż to się widzi puszystych (lub otyłych) pań i dziewczyn w za małych ubraniach, w obcisłych legginsach przez które widać cellulit itp. Masakra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem gruba az tak bardzo wam przeszkadzam? nie mam prawa wyjsc z domu? gruba jestem bo jem przesadnie, a jem bo tak zajadam nerwice, ktora tez mam jeden pije drugi pali trzeci seksi się nadmiernie, ale oni są spoko bo po nich nie widac pół polski zapija smutki i to tez jest ok ale nie daj boze być grubym, bo grubi są słabi , a fakt, że nie pije, nie pale i seksu nie uprawiam nic nie znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty wyżej, chyba nie zrozumialas o co chodzi w temacie. Nikt ci nie mówi, ze masz siedzieć w domu. Chodzi o to, ze ludzie grubi i otyli nawet sobie próbują wmówic, ze są szczupli. Ty sama mówisz, ze jestes gruba i ok, przynajmniej potrafisz się do tego przyznać i nic do ciebie nie mamy.Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ale agresywna jestes do wszystkich grubych niech sobie wmawia jak jej to pasuje i poprawia humor o co masz ten ból d**y?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zadziwiajacy jest fakt ze wsrod "grubasow" jakos niewiele jest ociekajacych jadem frustratek, za to te "idealne" pluja na wszystko i na wszystkich naokolo" vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv Znasz każdego grubasa lub chudego na tym świecie, ze wysuwasz tak daleko idące wnioski? Nie! Więc skąd masz takie info? Rozumiem, ze gruby grubego broni, ale bez przesady i trochę obiektywizmu. Nieraz siedze sobie na portalach plotkarskich i np. jest artykuł o grubej Ewie Farnej i pod spodem komentarze, ze ona to wygląda jak kobieta, a nie jak ta wychudzona Siwiec czy inna szczupła. Przeciez wiadomo, ze taki komentarz pisze gruby, który marzy aby wyglądac przynajmniej tak jak Farna, bo o figurze Siwiec, Dody czy Włodarczyk może tylko pomarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:05 dobra jesteś, już cię lubię :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś ale agresywna jestes do wszystkich grubych niech sobie wmawia jak jej to pasuje i poprawia humor o co masz ten ból d**y?pechowiec.gif gdzie widzisz agresje w jej wpisie? zjedz batona i sie uspokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwieczna wojna :P Ja kiedys bylam bardzo wyluzowana jesli idzie o wage, w szkole bronilam osob wyszydzanych. I co za to dostalam? Wyzwiska o nogach jak patyki, wieszakach, ze jestem plaska. Jestem dorosla kobieta a wiecie jak czesto ktos (ktos...a raczej kobiety, bo facet nigdy zlego slowa nie powiedzial) uznaje za stosowne mi dowalic? I to nie gowniarze, a dorosle baby. Wiec ja bym tym otylym radzila spojerzec na siebie a nie miec pretensje do calego swiata. W necie wyzwiska wobec nienormalnych wieszakow to norma, ale w realu tez nie dociera do wielu osob, ze nietaktowne jest codzienne gadanie np. "ale Ty masz waska talie, no wez cos ubierz szerszego, zakryj sie bo to brzydko widac jak obcisla bluzke masz" (sic!). Glosne zastanawianie sie czy facet moze byc usatysfakcjonowany takim biustem , ze wlasciwie przytyc trzeba bo on to nie ma co dotknac (65B notabene) tez do fajnych nie nalezy. Ile razy moge mowic kulturalnie "taka jestem i tyle"? Ps. Rozmiarowka sie powieksza, aktualne rozmiary odpowiadaja tym, ktore pare lat temu byly wieksze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy maja miec 165 i wazyc 50 kilo:D tak zarzadzam ja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:53 wiem o czym mówisz. Też jestem szczupła 160 i 47 kg, mały biust. Prowadzę sklep odzieżowy i nieraz od dużych pań słyszę różne głupkowate komentarze, ale ja mam to gdzieś bo coraz częściej widzę, ze to zazdrość i nie będę kopac leżącego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 12:53, nie przejmuj się. Założę sie o bardzo dużo, ze ich mężowie woleliby twój mały, kształtny biust, niż ich obwisłe cyce. Co to za przyjemność szukac sutków koło pępka? To jest mit, ze mężczyżni wolą duże piersi, uwierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masy kobiet o normalnych rozmiarach typu 38 ciagle jecza, ze sa grube, ale tego autor sie nie czepia. Jego interesuja tylko te grube, dlatego ze wygladaja brzydko. Jakas odmiana turpizmu zapewne, bo inne odmiany glupoty go nie interesuja. A przykra niespodzianka, autorze, jest taka, ze I grubych, I brzydkich jest coraz wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mezczyznami sie nie przejmuje, mam jednego i mi styka :D ale no facet nigdy zle nie komentuje, oni sa bardziej wyluzowani jesli idzie o wyglad kobiet. Tylko chodzi mi o te hipokryzje. W codziennym zyciu powiedzenie "jestes za gruba" to wielki nietakt, chamstwo itd a dowalanie osobom chudym to fantastyczna rozrywka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:04 nie czas na obiad? Udziec czeka:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No lec bo ci sie zmarnuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" W codziennym zyciu powiedzenie "jestes za gruba" to wielki nietakt, chamstwo itd a dowalanie osobom chudym to fantastyczna rozrywka. " Dokładnie tak, potwierdzam. I ktos wyżej napisał, że osoby otyłe nie plują jadem na szczupłe....yhy....bujda na resorach. Ja notorycznie słyszę, ze z pewnością ciągle jestem na diecie i takie tam, a dla mnie dzień bez słodyczy , to dzień stracony więc moja wieczna i niekończąca się dieta, nijak ma się do tego. Masakra z tymi ludźmi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś wlecialam do pepco po ciastolinę dla córki, a tam stoją dwie mamuśki. Młode ale spasione na maksa. Jedna 2 miesiące po porodzie, więc ok, nie czepiam się, ale druga rok, a brzuszysko jak słonica...ja prdl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to idiotyzm generalizowac czy grube, czy szczuple, glupota I chamstwo nie zaleza przeciez od wygladu, ze tez trzeba to wam tlumaczyc. Dajecie sie dzielic na grupki i okladacie wzajemnie jakby cala wasza istota opierala sie na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×