Dlaczego mimo iż muzyka metalowa ma sie świetnie, to niektórzy narzekają?

Grają zarówno stare zespoły, jak i nowe zespoły reprezentujące starsze gatunki(nowa fala thrashu np.), jak i nowe zespoły reprezentujące nowsze gatunki(np. atmospheric black, djent). Metal jest bardzo popularny o czym świadczy frekwencja na koncertach i festiwalach. Metal jako subkultura też żyje, i nie ma problemu żeby zobaczyć jakiegoś "metala" na ulicy. Tymczasem wiecznie jakieś debile muszą zrzędzić że "metal umiera" itp. Np. w tym temacie pełno takich idiotycznych wypowiedzi: http://f.kafeteria.pl/temat/f1/boze-jak-dobrze-ze-jestem-z-pokolenia-88-a-nie-pozniejszego-p_6472524 skąd się takie idiotyczne poglądy biorą?

moj wujek mi mowil, ze z nowego nic ciekawego nie powstaje ostatnio. x W ogole zastanawia mnie dziwne polaczenie, bo moj wujus to jest odwieczny fan metalu, old school :D i jednoczesnie interesuje sie historia polski i ma na ten temat wiedze, to zupelnie tak jak ty.

jak ja was nienawidzę

posłusznie informuję, iż metal ma się dobrze:( budzi mnie wcześnie rano co jakiś czas ta upiorna śmieciara

Każda moda generuje fanów którzy się zatrzymują duchem w czasie swojej młodości i uznają tamten okres za najlepszy dla jakiejś subkultury.

moj wujus to akurat wszystko odkrywa, ciagle jak sie dzieje, to ciagle cos mi mowi co ostatnio leci, a on jak nie metal, to i inna muza, gosciu mnie zadziwia ile muzyki slyszal

Twierdzi tak bo jest stary :P Dla niego może to być nieciekawe, bo swoje już usłyszał i trudno go czymś zadziwić. Co do zainteresowań wujka, to nic dziwnego, większosc fanów tej muzyki z tego co zauważyłam interesuje się albo informatyką albo historią i fantastyką, czesto też oglądają chińskie bajki :D pozdrów wujka w każdym razie :P

nie jest stary, tylko on mi ostatnio mowil, ze idzie sciezka slayera, cokolwiek to mialo znaczyc.

MizantropiaOdraza 1994 a to prawda , jak kiedyś pisałaś , że gdy słuchasz metalu to się paluszkami do orgazmu doprowadzasz?

najlepiej jak mu pokazalem ostatnio symbolic z koncert w los angeles, solowke chuck jebnal jak chuj i potem mi mowi, ze jak w latach 90 pierwszy raz death uslyszal, to szok, ze ktos tak spiewa, bo nikogo chyba nie slyszal, zeby tak spiewal, i ze growl to glownie z death sie wywodzi. x Chuck walnal solowke jak cholera, a kumpel z zespolu mi powiedzial, ze on gra po prostu legato, ale jest nieziemsko dobry w tym.

tyle sie piertoli na temat lat 70, a ja w rodzinie mam kopalnie wiedzy, ktora doswiadczala jak powstaje metal w latach 80 i 90, gdzie mnie na swiecie nie bylo, to jest dopiero historia ja piertole :D:D i to jeszcze w polsce

metal to prymitywne oranie....

gość dziś metal to prymitywne oranie.... x Nazywaj sobie to jak chcesz, ale ludzie co graja albo grali metal, to ty jestes prymityw do nich, nie oni do ciebie :D

u mnie w miescie w ogole w czerwcu testament bedzie gral, steve di gorgio na basie :D

a u mnie w Krakowie też, 3 czerwca, ale nie chce mi się iść :P

to nic, w miescie w ktorym mieszkam urodzil sie aleister crowley :)

Metal na ulicy to wcale nie jest częsty widok.

To czemu praktycznie nie ma dnia, żebym, jesli juz wyjde z domu, jakiegoś nie zobaczyla? Zawsze napotkam jakiegoś metala, rzadko zdarza się dzień w którym tak nie jest. Przynajmniej w dużym mieście, jakim jest Kraków. I sporo moich znajomych bliższych i dalszych, to metale z wyglądu.

mizantropiaodraza, kocham cie

Jeden metal w ciągu dnia to ma być ten częsty widok?

A ile ma być? nigdy tak nie było żeby metale stanowili większość ludzi, to zawsze była muzyka niszowa, a dla dużej liczby osób niesłuchalna.

Zresztą nawet dziś jest chyba za dużo metali. Idealnie byłoby, gdyby ta sukbultura była ograniczona do ludzi znających się na muzyce, interesujących się nią, a nie debili, dla których jest to tylko środek w jaki wyrazają swój bunt młodzieżowy, a za 10 lat będą gadać, że "wyrośli", i że "miło wspominają czasy sprzed 10 lat, wtedy była subkultura metalowa, chodziło sie w glanach na koncerty w lecie i grało na gitarze przy ognisku, ale teraz oczywiście z tego wyrosłam", tak jak w tamtym temacie, który zalinkowałam na początku pisze jakas dawna pozerka która zapewne nigdy się nie interesowała sceną

ja chce byc w koncu metal head, cale zycie mi kazdy piertolil zebym scinal wlosy ale koniec, i jeszcze mam loczki, to jak zapuszcze to nie wiem czy nie bede mial brazowych lokow :O