Jak ubrać się aby spodobać się starszemu meżczyznie?

Spódnicę, spodnie, obcisła bluzkę, koszulę, koronkową czy zwyczajnie?

Na starszych facetów to już żadne sztuczki nie działają, możesz być nawet nago i większego wrażenia tym nie zrobisz :P

http://i.pinger.pl/pgr480/708ab7ee001dd4f5512fd058/FARTUSZEK%20GALUS-2.jpg

mysle, ze powyzszy komplet jednak zrobi wrażenie :P

Nier wiem czy bardziej obcisłe spodnie czy kanty czy spodnice? :(

starszy mezczyzna nie chce odczuć, że jest 20 lat roznicy, wiec polecam kanty zamiast krotkich spodenek :)

a po co Ci starszy,jesteś masochistką?

zakochałam się w nim, podziwiam go, od poczatku traktuje mnie jak księżniczkę i ufam mu. Wystarczy?

cokolwiek, facet lecący na dużo młodsze nie będzie miał wielkch wymagań.

nie byłabym tego taka pewna. taksuje mnie od góry do dołu, zwraca uwagę co mam na sobie...

= kanty - to mi się kojarzy tylko z biznesowym strojem, wiec nie polecam. sukienki sa w porządku, chociaz znam czubków którzy ubranie sukienki na randke odbierają jako bycie przez kobiete w nastroju do sexu. polecam koronkowe body, na to jeansy rurki i cos fajnego na gorę. nie ma jak body. zadnych bra i panty :D

Bo zależy mu tylko na tym aby cię zaliczyć, więc jeśli cię tak obcina całą, to najlepiej będzie jak pokażesz mu się bez ubrania, w końcu o to mu chodzi.

ogląda twój tyłek, nie spodnie, naprawdę, starym facetom którzy sobie nigdy nie ułożyli życia i których nigdy żadna rówieśnica nie chciała (nawet jak sami byli młodzi) zwisa to jak wygląda ta kobieta.

on może mieć ...każdą...wcale nie znasz tego faceta, to po co szufladkujesz go wedle swoich doświadczeń, stereotypów, leków czy spekulacji? skoro może mieć każdą to chyba nie ma potrzeby zalecac się do takiej skromnej myszki jak ja ;)

pewnie, pewnie....przecież każda chce starszego faceta

nie lubię być pod krawatem..:O najchętniej założyłabym krótkie spodenki ;) myślę o sukience, ale rzeczywiście może to tak odebrać, ze skoro spódnica to chce pokazać nogę, a więc ...;) a nie o to chodzi, chce się z nim lepiej zaprzyjaźnić, troche sie spodobać, sprowokować, ale nie za bardzo.

wiadoma sprawa, na pewno nie młodego co to musi sie wyszaleć, mieszkać z mamą, bo ugotuje mu albo udawadniać swoją męskość podrywając rózne dziewczyny, bo jak to młody to może mieć każdą...

taksuje mnie od góry do dołu, zwraca uwagę co mam na sobie x Zapewniam cię ze facet w d***e ma to co masz na sobie, dla nas liczy się wyłącznie to co jest pod spodem... o ile oczywiście kobieta nam się podoba, ale nie małolata, bo co taka może dać? Jedyne co ma to ciało, ale samo ciało jest banalnie nudne.

a jak ma ciało małolaty, mózg 40 latka to co może dać?

Niestety ale braku doświadczenia życiowego niczym nie nadrobisz, to trzeba przeżyć i tu nie chodzi o samą dojrzałość emocjonalną, bo to jest spotykane nawet u nastolatków.

taki wspaniały facet który może miec kazda, ale jego jedyną cechą charakterystyczną jest wiek (i do "dojrzały") :D

:D nie tragizuj

mnie akurat to pociaga, im starszy tym lepiej, byle zadbany i dziki :D

A nie możesz po prostu dać mu d**y? Po co te podchody, przecież i tak chodzi ci o seks.

niekoniecznie tylko o to, choć oczywiście, ze też. po co? bo to jest fajne, zaprzyjaźniać się w sobie, zbliżać powolutku, darzyć zaufaniem i kto wie, może kiedyś przypieczętować pieknym całusem, a potem...

a potem uprawiać SEKS, aż tak ciężko dokończyć zdanie? :P

Bez sensu tracić czas na takie pierdoły, skoro można od razu mieć to do czego się tak naprawdę zmierza. A tak to tylko sobie zbyt dużo wyobrazisz, a potem się rozczarujesz, bo będzie inaczej niż w twoich marzeniach... jak myślałem zbyt dojrzała to ty nie jesteś, choć pewnie uważasz inaczej.

Nie nazwałabym tego tak. Raczej powiedziałabym - doznać zblizenia, w tym duchowego też.

dlatego wlasnie nigdy nie widze takich mezczyzn jak ..Ty. setki wokol, mnostwo mezczyzn, a dla mnie to rozmazany obraz i nic widze w tym nic.

tak teraz myślę, że facet może być równie dobrze dwudziestoparolatkiem....to autorka jest dzieciakiem. "a potem....(będą uprawiać seks doznając duchowego zbliżenia)".