Jak ubrać się aby spodobać się starszemu meżczyznie?

To ja niechciana, nielubiana Przez starszych pogardzana Wjeżdżam, napadam, cała moja werwa Nie wiem co to przerwa Od rana znowu wejde narzyczonego też przejde zmusze go do milosci odstrasze wszystkich gości nie ma we mnie podłosci ani nikczemnosci zawisc mnie brzydzi oraz to jak kazdy starszy ze mnei szydzi narzyczonego w jeansach do slubu zmusze od altara sie nie rusze dopoki sie nie zgodzi nie dam mus ie oswobodzic najlepiej wszystko wiem niepotrzebny mi styl, niepotrzebny krem jestem najmadrzejsza, mam mozg calego swiata w starych jeansach latam i tak z dnia na dzien coraz wiecej łatam a tam, intelekt ponad wszystko chce byc z narzyczonym blisko ale weekend wlasnie mija bez mojego kija nie chce ze mna przebywac ciagle mnie zbywa, a ja go tłumacze ze jest zmeczony i po prostu płacze...

teraz ta wariatka sama sobie odpowiada, a prawdziwa autorka dawno sobie poszła

czyli dojrzaloscia jest nie zwracanie uwagi na ubior, pojscie na randke w ciuchach prosto z pracy, albo lepiej, z pola. To dopiero dojrzalosc osoby, ktora wygaduje takie rzeczy

Lepiej tego się ująć nie da, chapeau bas czytasz w moich myślach. Cieszy mnie to, że jest tu choć jedna osoba, która mysli jak ja...pewnie dla takich chwil warto tu czasem wejśc.

Właśnie o to mi chodziło...Widze, że inni też dostrzegają dokładnie to , co ja.

dzieci jutro szkoły nie mają to siedzą na forum i wstydzą się napisać słowo "seks" :D

jest szary sweter- jest dojrzalosc jest crun chips- jest impreza jest dojrzalosc- jest milosc dojrzalego mezczyzny :D:D:D

kto powiedział , ze się ...wstydzą? To Twoja wyobraźnia każe Ci tak sadzić i odpowiadasz za kogoś.

Nikt tu nie mówi o ciuchach z pola, ale jeśli dorosła kobieta myśli że spodnie w kant czy sukienka ma znaczenie przy mistycznym połączeniu dusz ze starym prykiem to chyba coś jest nie halo

można się ładnie na randkę ubrać, ale jak tylko o seks chodzi to po co ta szopka? Duchowe połączenie po jednej randce przy użyciu penisa. Takie rzeczy tylko na kafe :D

. I oczywiescie tylko kobieta, ktora przyjdzie skromnie ubrana, pierwszym lepszym w szarym swetrze wyjetym z szafy ma zagwarantowane, ze facet potraktuje ja powaznie, bo jest dojrzala. x a jest dojrzala, bo ma szary sweter, a nie obmyslany wczesniej zadbany ubiór. Swoja droga, czy wszyscy biznesmeni, ludzie na stanowiskach, czy chocby politycy sa niedojrzali, bo nosza garnitury, czyli zwracaja uwage na wyglad? Bo zapewne ubierajac garnitur, a nie dresy chca cos pokazac, ale co? Niedojrzalosc tak? Czy moze poprostu szacunek do innych osob i do wykonywanej funkcji? Noszac szmaty chyba tez nie ma sie szacunku do samego siebie. Po co policjantom mundury? Wygodniej przeciez chodzic latem po ulicach w t-shircie z napisem policja, alez oni sa niedojrzali, ze przywiazuja aka uwage do ubioru a nie do wygody:D

Jak można być tak nieczułym i w ogóle napisać coś takiego? To, ze ktoś jest nieco starszy i już ma za soba wiele, to oznacza, że jest kimś gorszym, wyeksploatowanym przedmiotem, który nie ma ludzkich uczuć? Czy Ty wiesz, że mówiąc komuś cos takiego wprost to bardzo krzywdzi taką osobę, rani jej uczucia? Czy to jest dla Ciebie kompletnie bez znaczenia, bo widzisz tylko stary przedmiot, który nie jest nikomu już potrzebny. Nie wolno tak mówić o ludziach, tak myśleć o ludziach. Kazdy człowiek jest istota, która odczuwa...ma swoje marzenia, mysli, coś czuje. Nie można tak podchodzić do drugiej osoby. To jest bardzo nieludzkie. Że ktoś nie pomysli, że starszy facet, który chciałby trochę cofnąc czas i przeżyć jeszcze w życiu coś wspaniałego, zakochać się, są różne przypadki nie dla każdego życie jest łaskawe, czasem rozwód, czasem smierć najbliższej osoby sprawia, że nie jest bajkowo i chciałby na przykład poczuć się młodo, kochany, otoczony troską, miłością, uczuciem, poczuć bicie czyjegoś serca, nie z powodu takiego czy innego, nie uwarunkowane czymś, podyktowane interesem, tylko tak po prostu bez powodu stać się dla kogoś kimś ważnym, stac się przyjacielem, kimś bliskim, a może i mężem - nie może liczyć na to, bo usłyszy, że to niedojrzałe, że nie ma szans, że zostanie zdradzony i porzucony, że bedzie wykorzystany. Tak nie można. To nie jest przedmiot. To czlowiek, taki jaki każdy inny.

nie no, na seks-spotkanie ubiór jest najwazniejszy, nie idziesz tam przecież rozmawiać, ty już wiesz gdzie to się skończy :D

Nikt tu nie mówi o ciuchach z pola, ale jeśli dorosła kobieta myśli że spodnie w kant czy sukienka ma znaczenie przy mistycznym połączeniu dusz ze starym prykiem to chyba coś jest nie halo x a ja mysle, ze z toba cos nie halo, albo bawi cie udawanie kretyna, ale jezeli tak, to i tak cos z toba nie halo. Po co ten zalosny sarkazm, przekrecanie slow autorki i sprowadzanie wszystkiego do jednego? Az taki ograniczony jestes? "Stary pryk"? Teraz brak argumentow zastepuje sie chamstwem? Za pare lat tez bedziesz starym prykiem albo stara prukwa, chcesz rozmawiac na takim poziomie? Młody przychlaście

nie oburzaj się, autorki tu nie ma, napisała jednego posta. Jakiś chory troll się pod nią podszywa, ale trafiła kosa na kamień i inne trolle go zagięły :P

A ja przewrotnie powiem, że ma to znaczenie...Ta druga osoba może pomyśleć, że to specjalnie dla niej, jakieś staranie, że mysli o niej, więc starannie wybiera garderobę, perfumy, lakier do paznokci i fryzurę. To jest coś świeżego, nieskażonego wyrachowaniem, to jest staranie dla drugiej osoby, żeby sprawić jej przyjemność towarzystwem, widokiem, nakarmić zmysły i zarazem zainteresować. A nie brutalnie wedrzeć się w podartych dżinach, które uczesczaja na każde rutynowe zakupy, a pamiętaja jeszcze czasy podstawówki i otwarcie powiedzieć: pogadajmy szybko, bo i tak chodzi o jedno. To mnie odpycha.

ale nikt nie napisał poza tą od dżinsów , że chodzi o jedna randke. To sa jej wymysły pod kątem być może jej doświadczeń w swetrach i dzinsach czy innych wyobrażeń. Nigdzie nie było powiedziane , ze chodzi o jedna randke tylko o coś wiecej.

na 30 randkę nie wiedziałabyś co założyć żeby zrobić dobre wrażenie które już zrobiłaś? :D

nie no, na seks-spotkanie ubiór jest najwazniejszy, nie idziesz tam przecież rozmawiać, ty już wiesz gdzie to się skończy x gdyby szla na sex, to by poszla w samych gaciach. Czytac nie umiesz i jeszcze probujesz cos tu udawac, ze dyskutujesz i, ze masz cos do powiedzenia? Pisala, ze idzie na randke, chce sie spodobac, spedzic czas, zaprzyjaznic i moze pozniej cos z tego wyniknie, normalna kolej rzeczy wsrod zwyklych ludzi. Skoro tobie kazda randka kojarzy sie z ruchanskiem, to sam jestes szmata, co potwierdza tylko dlaczego kompletnie nie interesuje cie co kto ma ubrane i co kto mowi. Dla ciebie liczy sie tylko ruchansko z kim popadnie. A podmywasz sie chociaz przed randka, czy tez juz nie zwracasz uwagi, tak jak na ubrania?

o tym pisała dziewczyna która założyła temat, ale ona tu już nie pisze.

Tak, na 30 randke i na 60 randke też bym się zastanawiała co dla niego założyć. Myślę, że jest tego wart. Chcę, żeby delektował się tym widokiem, póki jest czym, bo czuję, że to jest dla niego przyjemne patrzeć na szczupłe, wygimnastykowane ciało dość mocno przykryte z nuta tajemnicy co może kryć się pod tym szykownym materiałem. Dla mnie też to jest bardzo przyjemne doznanie, kiedy ktos pociaga mnie intelektualnie, a do tego wizualnie mnie pociaga. Kiedy patrzę na jego sylwetkę, słucham co do mnie mówi, wyczuwam czułość w jego słowach, to wszystko działa tak, że chce byc bliżej i chce mu się podobać.

temu z nieumytym kroczem capiacym przez dżins juz podziekujemy :D:D:D

Rozumiem staranne dobieranie ubrań, ale chyba duża dziewczynka powinna potrafić się sama ubrać, a nie pytać obcych ludzi o radę na kolejną randkę

Nie srajcie ogniem. Co jest złego w "starym pryku"? Mam napisać młody bóg albo jurny chłopak żeby ktoś starszy nie miał bólu D**y? Więcej dystansu do siebie.

23:16 - powalająca kultura :D

skoro ma nie zwracac uwagi na ubior bo to ja uczyni dojrzala, czyli sprawi, ze facet sie w niej zakocha, bo jest dojrzaly i spostrzegl, ze zamiast ladnej sukienki zalozyla szary sweter, co swiadczy ze jest dojrzala rozumiem, ze myc tez sie nie powinna i nie powinna zwracac uwagi czy on ma ser pod napletem, bo kto by tam patrzyl na ciuchy, czy zadbane czy nie, czy czyste i swieze, czy nie, z d**y czy pachnie czy nie, ludzie badzmy dojrzali, rozbierzmy sie, biegajmy na golasa, wrocmy do natury i wskoczmy na drzewa zakumplowac sie z malpami, uczmy sie od nich, one tez maja wy/je/bane jaki kolor futra ma partnerka i czy byla muskana przez innego pawiana przed wyjsciem na rande z gorylem, ktory chce z nia tylko kopulowac, ma gnidy we futrze, ale jest dojrzaly, bo on i wszystkiemalpy maja to gdzies

Wsszystkie wady toleruję, jedne lepiej, inne gorzej. Staram sie mieć dystans do drugiej osoby, bo każdy ma swoje poglądy i ma prawo je mieć, ale nic mnie tak nie zniechęca do kontaktu z druga osoba jak zaniedbanie. Ciało ma być gibkie, szczupłe, a jeżeli nawet są tendencje do tycia to powinno sie na to reagować i nie dopuszczać do sytuacji, ze zaczyna to być niebezpiecznie dla zdrowia, tylko korzystać ze sportu. Nic mnie bardziej nie odpycha jak ignorancja w sprawie wlasnego stylu. Jeżeli ktoś ubiera sie byle jak - ja stwierdam, że brak mu charakteru, że mu się nie chce albo że jest to obliczone na zysk - jeśli udam skromna to mnie zechce, oni lubia takie. Trzeba być bardzo mało elastycznym, by tak myśleć. Ale to akurat nie moj problem.

Bo co? Bo zal ci ze nie ty idziesz na randke tylko ktoś? Moze wyrzuć dziny i sie jakos ubierz to ktos cie zauwazy. jak sie niczym nie wyrozniasz sposrod milionow innych istnien tylko wyszczekaniem i lekcewazeniem to chyba to nie jest dojrzale?

Przechodzisz ze skrajności w skrajność. Myślę, że każdy idzie na radnkę ładnie ubrany (niekoniecznie bardzo elegancko, bo zależy jeszcze gdzie ta randka i trzeba umieć dobrać strój do okazji), ale ocenianie kogoś wyłącznie przez pryzmat ubioru jest płytkie. Dużo osób "na stanowiskach" (o których też była mowa) na co dzień ubiera się luźno i nie ubywa im przez to inteligencji czy manier.

Proponuję ignorować tego trolla który nadal myśli, że rozmawia z jedną i tą samą osobą, a do tego jest strasznie wulgarny.