Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adddriankaa

Ciąża pozamaciczna bedzie wyrokiem smierc

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Tak, wiemy już, że najważniejsze są zarodki, a zdrowie psychiczne kobiety, czy jej życie masz głęboko, bo te stworzenia, to dla ciebie nie ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynoszę się z tego kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od siebie dodam, że zmuszanie kobiet do rodzenia dzieci z wadami rozwojowymi to okrucieństwo. Nie wierzę w życie wieczne, ono jest dla mnie tylko jedno, tu, na Ziemi, i chcę je przeżyć jak najlepiej i najszczęśliwiej, a nie z depresją, samotnością i wycieńczeniem, a tego doświadczają matki z dziećmi psychicznie upośledzonymi, np. zespół Downa. Zaraz się podniesie krzyk, że są taaakie słodkie, kochane i w ogóle nieagresywne, g****o prawda, one takie są tylko do wieku dojrzewania. Potem zaczyna się jazda. Co nie zmienia faktu, że kobieta może urodzić takie dziecko- jeśli chce. JA NIE CHCĘ. Nie chcę być w ciąży z takim płodem, nie chcę go rodzić i oddawać do adopcji, BO NIKT TAKICH DZIECI NIE CHCE. Chyba że zagraniczne rodziny, które biorą takie, bo dostają za nie zasiłki od państwa. Ale tak, to nawet obrońcy życia gdzieś znikają, a mi się marzy, żeby każdy zwolennik tej ustawy adoptował przynajmniej jedno dziecko z zespołem Downa, dla przykładu. Albo niech będzie adopcja ze wskazaniem na posłów PiSu i Kaję Godek. Ta Pani ma już jedno takie dziecko, i chce wszystkich uszczęśliwić takim potomstwem, coś czuję, że padnie ze szczęścia na wieść o tym, że może obdzielić miłością więcej takich "świętych żyć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za p********ie ? Nie czaicie że to prowokacja ? Akurat ile z was miało pozamaciczną ile takaich znacie ? To jedno drugie -to projekt obywatelski a nie rządowy Każda grupa może składać takie projekty także proaborcjoniści -Szydło wprost powiedziała nie rząd ani tego nie wprowadził/wymyślił ani nad tym nie pracuje . Kaczyński publicznie sie zarzekł że nikogo nie zmusi do głosowania nawet jak to by stanęło na Sejmie . Dla nich to cios w nogi cała sprawa to ustawka dla przeterminowych wyborów -razem z KODem .Prowokacje u świętej Anny w Warszawie zorganizowała Agora/Wyborcza (jej pracownice rozpoznane przez internautów) "przypadkiem" była tam ekipa TVN i niemieckiej państwowej tv ZDF która od paru tygodni jak oszalała pluje na Polske i polski rząd . Zrozumcie na tych przykładach komu zależy na na tej całej hucpie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola 50
Czytam i nie wierze, cisną mi się potworne słowa. Wiek 21 , kobieta w ciąży pozamacicznej skazana na śmierć (a niech tam pozwolę sobie )przeszłam to i wiem jaki to ból i cierpienie , Trzeba być debilem albo debilką, żeby myśleć , że jak pęknie będzie czas na spakowanie do szpitala . Czas jest ale na planowaną skrobankę, powinno się chłostać osoby, które piszą takie bzdury ciemnota i brak rozumu, do szkoły uczyć się i i jak już cos wiem to się wypowiadam . Naprawdę debilizm . Urodziłam dziecko , chore i kocham je ponad życie , nie jestem za świadomą aborcją ale nie godzę się na skazywanie kobiet z ciąża pozamaciczna na śmierć i zakaz aborcji kobiet zgwałconych , to nie jest wiara , to zwyrodnialstwo i debilzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szydlo wyraźnie i głośno powiedziala,ze jest za zaostrzeniem ustawy. Ten rzad zrobi wszystko,zeby sie przypodobac Rydzykowi i spólce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co? Jak rzad ma byc konsekwentny, to kobieta cala ciaze powinna byc na L4, zeby jej nie zarzucic, ze spowodowala poronieniem- wystrczy sie przyczepic, ze w drodze do pracy podbiegla do tramwaju, a tramwaj trzasl, ze narazila sie na stres, bo duzo roboty i musiala zostac dluzej, juz nie mowie o tych, co cos musza podnieśc, albo do pracy moga dojechac tylko na rowerze. Poronien jest bardzo duzo, sama 2 razy poronilam, nie wypbrazam sobie, zeby mnie jeszcze ktos przesluchiwal, co robilam i czy czegos nie zaniedbalam, chyba,zeby mnie dobić psychiocznie. Jakim trzeba byc paranoikiem i podlecem, zeby takie rzeczy wymyslec. I tacy ludzie nami rządzą. Choc tyle mojego,ze na nich nie głosowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli lekarz stwierdzi ciążę pozamaciczną to od razu wezmą kobietę do szpitala, żeby zdążyć ją uratować w ostatnim momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałyście projekt ustawy? Cały projekt, a nie pojedyncze wypowiedzi, cytaty, artykuły? Chyba nie! Ciąże pozamaciczne będą usuwane! Ile bredni narosło wokół tej ustawy to szok, jedne po drugich powtarzacie głupoty, można by pływać w tym kłamstwie! PRZECZYTAJCIE CAŁY PROJEKT i to ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałam i nie będą usuwane od razu! Dopiero wtedy kiedy będzie bezpośrednie zagrożenie, czyli wtedy kiedy biedzie krwotok wewnętrzny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE BĘDZIE WYROKIEM. Ciąże pozamaciczne będą usuwane po podpisaniu oświadczenia przez matkę, że mają ratować jej życie, a nie życie dziecka. Zresztą jak i we wszystkich innych przypadkach zagrożenia życia matki. Błagam, przeczytajcie ze zrozumieniem projekt i nie rozpowszechniajcie kłamstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
GÓÓÓOWNO mnie to obchodzi!!! Prawo ma być takie, że jeśli nie chcę rodzić to ciążę usuwam. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Ciąże pozamaciczne będą usuwane po podpisaniu oświadczenia przez matkę, że mają ratować jej życie, a nie życie dziecka. Zresztą jak i we wszystkich innych przypadkach zagrożenia życia matki. Błagam, przeczytajcie ze zrozumieniem projekt i nie rozpowszechniajcie kłamstw." x wytłumacz mi zatem: 1. Dlaczego chcą wywalić artykuł 4a ust. 1: " Przerwanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza, w przypadku gdy: 1) ciąża stanowi zagrożenie dla życia" - który to właśnie odnosiło się m.in. do ciąży pozamacicznej i było jasne jak słońce (wystarczyłoby tylko wykreślić zapis "oraz zdrowia kobiety" oraz wywalić punkty o czynie zabronionym i badaniach prenatalnych) i zastąpić go cytowanym tu juz wcześniej zapisem: "§ 4. Nie popełnia przestępstwa określonego w § 1 i § 2, lekarz, jeżeli śmierć dziecka poczętego jest następstwem działań leczniczych, koniecznych dla uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia matki dziecka poczętego." Skąd taka diametralna zmiana treści? Bo mnie niepokoi pojęcie "bezpośredniego niebezpieczeństwa" oraz użycie sformułowania "działania lecznicze". "Działania lecznicze" niepokoją mnie tym bardziej, że w wyjaśnieniu do projektu jest napisane: " Tymczasem w świetle współczesnych standardów medycznych aborcja nie może zostać w żadnych okolicznościach uznana za niezbędną dla ratowania życia matki" oraz kilka stron niżej powtórzone: " Przywołując ponownie, iż wedle wiedzy medycznej aborcja (zatem działanie nakierowane bezpośrednio na śmierć dziecka poczętego) nie jest nigdy koniecznym środkiem zaradczym wobec zagrożenia zdrowia lub życia matki dziecka poczętego, należy uznać iż działania lecznicze mogą wiązać się z dopuszczalnym zagrożeniem dla życia dziecka, jako dobra równorzędnego z życiem matki. " Jedyne logiczne dla mnie wytłumaczenie jest takie, że usunięcie fragmentu jajowodu wraz z zarodkiem to zdaniem pro-lajfowców nie jest aborcja ;) Co oznacza, że pro-lajfowcy de facto aborcję dopuszczają (usunięcie zarodka to jest aborcja), ale tak bardzo się tego wstydzą, że zastępują sformułowanie "przerwanie ciąży" (obecna ustawa) sformułowaniem "działania lecznicze". Ps. proszę sobie darować komentarze typu "nie trzęś gaciami, projekt i tak nie przejdzie". Chciałabym po prostu wiedzieć, co autor miał na myśli. Ktoś? Coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ustawa ktora jest moim zdaniem jest ograniczona do minimum. Nie znam lekarza ani przypadku usuniecia zdrowej ciazy (czy zdrowego zarodku, zdrowo rozwijajacej sie ciazy) chyba ze dziewczyna na wlasna reke brala tabletki wywolywala krwawienie i np musiala trafic do szpitala, wtedy musza cos zrobic ale to dziala tak ze lekarz nawet nie wie ze wziela np cytotec czy jak to tam sie nazywa. Lekarz nie jest w stanie tego sie dowiedziec. Naprawde u mnie w miescie znam duzo przypadkow gdzie dziewczyny baly sie ciazy chodzily po kekarzach prosily a i tak nikt na aborcje sie nie zgodzil, zaden lekarz no i i tak rodzily w finale. O co ten bol dopy tych ochraniaczy zycia =/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z wczoraj z 21:07 bardzo sensownie się wypowiedział. Mam takie same wątpliwości. Zwolennicy nowelizacji cały czas klepią, że w przypadku zagrożenia życia kobiety ciąże i tak będą usuwane. Więc po co ta zmiana w ustawie, skoro ma się nic nie zmienić? Ja zacytowany przepis rozumiem inaczej - np. jeżeli kobieta będzie miała raka, będzie leczona i na skutek tego leczenia dojdzie do obumarcia płodu, to lekarz nie będzie odpowiadał za spowodowanie śmierci dziecka. Jeżeli autorzy ustawy chcą, aby mimo wszystko kobieta nie musiała umierać w wyniku zagrożonej ciąży, to niech to napiszą wprost, zamiast zostawiać pole do spekulacji i interpretacji. Nieraz zdarzało się, że sądy wydawały różne wyroki w identycznych sprawach, wystarczył inny skład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zacytowany przepis rozumiem inaczej - np. jeżeli kobieta będzie miała raka, będzie leczona i na skutek tego leczenia dojdzie do obumarcia płodu, to lekarz nie będzie odpowiadał za spowodowanie śmierci dziecka. x Ja też tak to rozumiem. Przypadek raka doskonale wpisuje sie w proponowany zapis o działań leczniczych, koniecznych dla uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia matki dziecka poczętego. Podobną opinię znalazłam w kilku miejscach w necie. Tutaj zabicie dziecka jest skutkiem ubocznym i niepożądanym, a nie celem samym w sobie - to potwierdzają pro-lajferzy. W przypadku ciąży pozamacicznej usunięcie zarodka (czy zabicie dziecka, jak kto woli) jest celem pożądanym, nawet więcej - usunięcie zarodka jest jedyną możliwością, aby uratować życie kobiety. W przeciwnym razie ten zarodek rozerwie jajowód i doprowadzi do śmierci (to oczywiście moja wypowiedź, nie pro-l.) Problem niestety polega na tym, ze pomimo pozornego dostępu do wszelkich informacji w necie obie strony (pro i anty) kłamią !(nieświadomie, albo świadomie). Mam koleżankę, prawniczkę - ale co z tego. Jest zagorzałą katolką i takie bzdury wypisuje na swoim fb, że aż przykro. To naprawdę niesamowite, jak inteligentni ludzie potrafią dać się ponieść emocjom i po prostu "urobić".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo większe moje wątpliwości budzą inne choroby np. rzucawka. W niektórych przypadkach jedynym ratunkiem dla kobiety jest natychmiastowe cesarskie cięcie. Jeżeli jest to wczesna ciąża, to wiadomo jest, iż dziecko nie przeżyje. Czy ta cesarka jest działaniem leczniczym czy aborcją? I jak to się ma do zwrotu z uzasadnienia cytowanego powyżej, że aborcja nie może być uznana za niezbędną do ratowania życia matki? A może wtedy to nie jest już aborcja tylko działanie lecznicze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opierając się na tym, pisze na swojej stronie Ordo Iuiris, w takim przypadku lekarz ratuje życie kobiety i godzi się na to że ewentualnym skutkiem cesarki może być smierć dziecka. Czyli celem zabiegu nie jest uśmiercenie dziecka sama w sobie, ale ratowanie życia matki. Moim zdaniem to jest działanie lecznicze, bo aborcja jest wtedy, kiedy uśmiercenie dziecka jest celem samym w sobie. Tutaj lekarz nie "rozdziera dziecka na strzępy" (jak to dramatycznie opisują pro-lajferzy), ale wyjmuje je w całości i są szanse na przeżycie dziecka...Oczywiście poza wczesną ciążą, ale jeżeli faktycznie cesarka w pewnych przypadkach jest jedynym sposobem by uratować zycie (ale tylko życie, nie zdrowie!) kobiety, to takie działania nie powinny podlegać karze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu, ale w takim razie po co to zmiana, skoro będzie, tak jak było? Wiem, że to juz nieaktualne, bo nowelizacja została odrzucona, ale pytam z ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, już nieaktualne. ale zmiana byłaby taka, że nie możnaby było usuwać ciąży będącej wynikiem gwałtu, kiedy płód ma ciężkie wady genetyczne, oraz kiedy ciąża stanowi zagrożenia dla zdrowia matki (zdrowia, nie życia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oraz kiedy ciąża stanowi zagrożenia dla zdrowia matki (zdrowia, nie życia). xxx Z którego punktu ustawy lub z którego zdania uzasadnienia do niej to wynika? Moim zdaniem z żadnego. Wręcz przeciwnie - wyraźnie jest napisane, ze w żadnym przypadku ratowanie życia kobiety nie wymaga aborcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baju baju - lemingi bajadurzcie dalej, czyta sie te wasze wypociny jak powiesc science fiction

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×