Gość Kattttterina Napisano Kwiecień 3, 2016 Od około 1,5 roku związana jestem z marynarzem. Cztery miesiące temu wypłynął on na kontrakt i wraca za dwa tygodnie. Było mi bardzo ciężko znieść tę rozłąkę, zwłaszcza, że mieszkamy razem i wszystko wywoływało u mnie tęsknotę. Zaczęłam często spotykać się z przyjaciółmi, których wcześniej nieco zaniedbałam, bo pochłonięta byłam chłopakiem, aby o nim nie myśleć. Święta, Sylwester, moje urodziny, walentynki, dzień kobiet, zakończenie sesji itp. - wszystkie te dni spędzałam sama. Oczywiście niekoniecznie samotnie, ale najważniejszej dla mnie osoby nie było. Był płacz, rozpacz i wzajemne pretensje. Ale wiedziałam, że będę czekać, bo go kocham. Pewnego dnia zorganizowaliśmy imprezę pożegnalną dla naszej koleżanki z pracy. Jeden z kolegów już wcześniej zwrócił moją uwagę, długo rozmawialiśmy, żartowaliśmy itp. Jednak on znał mojego chłopaka, a ja wiedziałam, że w moim życiu jest miejsce tylko dla jednego mężczyzny. Alkohol, impreza, taniec... I pomimo wszystko pocałowałam się z moim kolegą z pracy. Mam ogromne wyrzuty sumienia. On wie, że nic z tego nie będzie, choć się zauroczył. Ja powiedziałam mu, że kocham tylko mojego chłopaka i była to chwilowa słabość. Jest mi potwornie głupio z powodu całej tej sytuacji. Boję się przyznać swojemu chłopakowi do tego, ponieważ on jest bardzo zazdrosny i impulsywny. Jestem pewna, że ze mną zerwie. Nie umiem jednak żyć w kłamstwie, nie będę umiała mu spojrzeć w oczy. Dodatkowo w klubie, w którym to się stało, mogli być jego znajomi (on ma bardzo dużo znajomych), których ja po prostu nie skojarzyłam, ale oni skojarzyli mnie. Nie chcę mówić o tym chłopakowi przez maila, ale boję się, że może dowiedzieć się od kogoś innego i wtedy nigdy mi już nie zaufa. Zwłaszcza, że nie uwierzy mi, że to był tylko raz i nigdy się już nie powtórzy. Potępiam swoje zachowanie, ale bardzo żałuję. Chcę stworzyć rodzinę z moim chłopakiem, a to była chwila słabości i za duża ilość alkoholu. Czy mam powiedzieć mu prawdę? Czy lepiej przemilczeć sprawę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach