Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

szybko przywiązuje się do ludzi jak się

Polecane posty

Gość gość

z tego wyleczyć bo ma to dla mnie wiele wad ? jak ludzie to robią że nie mają uczuć ? naprawdę bardzo chcę być wyrachowany i zimny. nigdy chyba nie zakładałem tu poważnego tematu to może chociaż raz mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boją się szybko przywiązywać do ludzi, łatwiej wtedy odejść nikogo nie raniąc i samemu nie zostać zranionym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale jak tego dokonać rady proszę :D mnie się wydaje że nie boją sie po prostu tacy są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
graj dużo w strzelanki, pozbędziesz się wszelkich uczuć, gwarantuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ech czego ja się spodziewałem jak na tym forum sami debile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie są różni, ich zachowania wynikają z życiowych doświadczeń. Tego nie można się nauczyć, rodzinne wychowanie ukształtowało cię na taką osobę. Pracuj nad sobą, nie uzależniaj się od ludzi ich emocji. Zacznij żyć własnym "ja", nie potrzebujesz drugiej osoby do tego by oddychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie chodzi o druga osobę. nie uzależniam z reguły chce im pomóc to silniejsze ode mnie. wolałbym aby mi to wszystko było obojętne bo tak czasami myślę o czymś i nie mogę nic zrobić bo mi to głowę zaprząta i nie daje spokoju. zastanawiam się nad sensem czyjegoś postepowania, którego nie rozumiem i zabiera mi to cała energie i czas, na niczym innym nie jestem sie wtedy w stanie skupić. gdyby sytuacją sie odwróciła to ktos by miał na mnie wyj****e a nie zastanawiał sie nade mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czy inaczej zajmij się sobą, bo twoja troska jakoś mizernie przedstawia się w twoich wypowiedziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super tylko jak mam zając jak sęk w tym że nie moge bo co innego mnie absorbuje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jesteś w stanie pomóc drugiej osobie, czy tylko rozmyślasz o tym i ewentualnie oczekujesz wdzięczności za coś, czego jeszcze nie zrobiłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak widzę ze ktoś potrzebuje porządnego ******** to anal tylko anal byle pomóc rozmyślam tylko o analu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi o żadną wdzięczność :O chce przestac myśleć o innych i skupic sie na sobie !!! potrafię się 3 dni zastanawiać nad kimś i mnie to męczy bo i tak sensu nie znajduję a tracę czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tendencję do rozpamiętywania rzeczy minionych, które powinny być już dla mnie kompletnie nieistotne to taki kolejny przykład. nie robię z siebie matki teresy która sie o wszystkich troszczy a oni tego nie doceniaja aby była jasnośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego napisałam, zajmij się własnym życiem. Po co zadręczasz się problemami innych skoro i tak nie możesz lub nie potrafisz im pomóc. Możesz ich wesprzeć w cierpieniu, ale nie pisz, że ktoś inny na twoim miejscu miałby to gdzieś {bo stawiasz się na jego miejscu} i uzewnętrzniasz jakiś żal do świata, o to że nie mógłbyś liczyć na osobę podobną tobie. Skąd wiesz, że masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś wrażliwą osobą, wściekłą na cechę, która jest zaletą. Uporasz się z tym, uodpornisz kiedy zaczniesz żyć własnym życiem. Jednak zawsze będziesz wyczulony na ból i zło świata, z tym również pogodzisz się z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcę ale nie moge w tym rzecz, muszę się zając własnym zyciem a nie mam na to czasu :O to też niekoniecznie chodzi o jakąś pomoc, bo jak ktoś chce aby mu pomóc to sie mu pomaga i nie ma problemu. super klarowna sytuacja, problem się pojawia jak np. ktoś wprost nie deklaruje i ja nie wiem czy czegoś oczekuje czy nie. przykład - umawiamy sie ze jutro dokończymy naszą dzisiejszą rozmowę, ja jestem ciebie nie ma. normalny człowiek ma na to wyj****e i mysli no jakaś xen mnie olała, oleje i ja ją, a ja też tak pomyśle ale później stwierdzę że jest margines błędu i może przejechał cie samochód i dlatego cie nie ma, coś się stało itd. i to mnie męczy a sytuacja jest nie do rozwiązania bo dopóki nie powiesz że coś cię przejechało albo nie zjawisz sie jak gdyby nigdy nic to mój problem nie zostanie rozwiązany i ja będę niepotrzebnie myślał :D nigdy się nie leczyłem psychiatrycznie i nic nie wskazuje abym był chory uprzedzając ew. sugestie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już nie mam czasu i ja stary jestem :D bym powiedział że z wiekiem mi się to nasila, kiedyś byłem bardziej zdystansowany. kurde jakąs metodę potrzebuję aby zmienić, a nie gadanie o zaletach. nie chce takich zalet, wolę spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie :), nie zasugeruję ci choroby. Odczuwałam podobnie, dlatego rozumiem twoje dylematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro piszesz w czasie przeszłym to proszę receptę jak z tego wyszłaś ? właśnie takich ludzi szukam, może wyciągnę jakieś wnioski z postepowania innych bo sam jestem mało konsekwentny.moje postepowanie nie idzie w zgodzie z rozumem tylko emocjami a kobieta nie jestem więc tym bardziej to dziwne abym się nimi kierował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrażliwość, tez to mam i nic z tym nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naucz się z tym żyć, bo nie pozbędziesz się tej cechy. Sam napisałeś, że inni mieliby gdzieś problemy innych, które tobie wypełniają życie do tego stopnia, że nie możesz skupić się na sobie. Przestań z tym walczyć i może właśnie wolontariat uwolni cię od bezradności, pomagając innym pomożesz sobie. Zawsze znajdzie się ktoś, kto odtrąci pomoc. Takie jest życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musze coś z tym zrobić to nie jest wrażliwośc chyba. myśle że gdyby trzeba to bez problemu potrafiłbym być okrutny :D zresztą wrażliwi ludzie nie tracą czasu na zastanawianie się, moga sobie popłakać pożalić sie etc. ja z tym nie mam problemu nie płaczę i się nie żalę ja tylko tracę czas na myślenie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki wolontariat :O ja nie mam na to czasu ani ochoty, ja nie rozczulam sie nad głodnymi dziećmi w afryce.nawet gdybym miał czas i ochotę to psychicznie bym nie dał rady pomagać głodującym. poza tym ja NIE chcę, chcę zostać egoistą :D naprawdę bardzo chcę tylko nie wiem jak. mózg mi działa ok ja wiem co powinienem zrobić jak się w danej sytuacji zachować, ale robię inaczej w sensie łamie się pod wpływem emocji :O strasznie mnie to wkurza. załozyłem sobie temat to chociaż nie leżę i nie myślę o rzeczach które powinny być bez znaczenie, które będa mi zaprzątały głowe jak sie położę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to też nie chodzi o bezradność bo gdybym wiedział czy mam coś zrobić i co to bym zrobił i po kłopocie. problem polega wyłacznie na zastanawaniu się albo analizie czyjegoś postepowania, odgadywaniu czyichś ... tu mi brakuje slową nie emocji tylko nie wiem co wstawić. skupiam się na marginesie aby nie dopuszczać do głosu rozumu, który podpowiada że prawdopodobieństwo tych skrajnych przypadków przez które warto sobie zaprzątać głowę jest minimalne bo boję się pomylić a może intuicją mi każe nie wiem. ten przykład wyżej był adekwatny i dobrze oddawał meritum, prostszego nie potrafię przytoczyć. mam tendencję do usprawiedliwiania ludzi :O to się naiwnośc chyba nazwa :D może w tym tkwi sedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrażliwy egoista:), nie może uporać się ze słabościami. To nie jest jeszcze z tobą tak źle, po twoim ostatnim wpisie jakby resztki człowieczeństwa próbowały przebić się przez korpus pielęgnowanej znieczulicy:). Nie zabijaj tego w sobie, na marginesie piszesz o zmarnowanym czasie, a jak planowałeś go zagospodarować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czas to przenośnia nie chodzi tylko o czas to mnie psychicznie wykańcza.po kilku dniach prawie bez snu zastanawiania się nad jakimiś głupotami naprawę fizycznie też jestem wykończony. chociaż czas też swoją drogą.99% osób na moim miejscu by olało rzeczy których ja olac nie umiem.uwielbiam stabilnośc emocjonalną egoizm by mi ją zapewniał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×