Do matek katoliczek, obrończyń życia. Urodziłybyscie ciapate dziecko z gwałtu?

czy zaczac brac tabletki antykoncepcyjne nawet jak nie potrzebuje jakby ktos mial nagle zg****ic no bo nie czuje sie bezpiecznie

gość dziś 12 latka nie zajdzie w ciąże fizycznie to niemozliwe, ma zbyt młody oganizm x następny debil, który zamiast słuchać na biologii w 4 klasie podstawówki to zjadał gile z nosa :o

gość dziś tak 12-latka jest za młoda ale ta 11-latka była dość dojrzała. Poczytaj głąbie! http://www.tvp.info/21230638/odmowili-jej-prawa-do-aborcji-zgwalcona-11latka-urodzila-dziecko

http://www.se.pl/wiadomosci/polska/piotrkow-trybunalski-12-latka-zaszla-w-ciaze-z-14-latkiem_163625.html

gość Oczywiście, że może. Dla Twojej informacji najmłodsza matka świata miała 5 lat! Nazywała się Lina Medina - wyguglaj sobie.

Szanowne obrończynie wszelakiego życia darujcie sobie wywody o tym, że każdy ma prawo się urodzić, że nie wolno abortowac bo to życie, darujcie sobie wywody na temat tego czym jest gwałt, ja już wasze stanowisko znam w tej sprawie. Zadałm proste pytanie czy urodziłabyś ciapate dziecko z gwałtu, czy wychowałabyś je z dziećmi swojego męża i co mąż na to

Sama sprawdziłam w necie z ciekawości, ta pięcioletnia matka to jakiś koszmar :o

Szczerze...to rozwaliła mnie tu jedna obrończyni zycia poczętego.. Ze w wyniku gwałtu prędzej by popełniła samobójstwo-jasneee lepiej zabrać dzieciom matkę, mężowi zone czy rodzicom dziecko niz usunac pomiot jakiegos zwyrola! I tu znowu kobieta wszystkim płaci za to ze znalazła sie w nieodpowiednim czasie gdzies.

Podsumowując, na tym świecie lepiej urodzić się mężczyzną. Oni mają lepiej chyba w każdej dziedzinie życia. Czemu świat, natura, są tak niesprawiedliwe? :(

Kazdy powinien zyc i decydowac zgodnie ze swoja wiara i swoim sumieniem. Dlaczego z takim uporem probuje sie wpisac zasady wiary do kodeksu karnego. Przykazania Boze sa juz same z siebie najwyzszym prawem dla wierzacych i nie potrzebuja poparcia w prawie cywilnym. Dla osob niewierzacych, ktorych zasady zycia i poglady odbiegaja od chrzescijanskich zasady wiary nie wyznaczaja zasad postepowania - dlaczego Maja stosowac sie do wiary, ktorej nie wyznaja ? Bog dal przeciez kazdemu rozum i wolna wole - dlaczego wierzace w Boga srodowiska probuja tego czlowieka ubezwlasnowolniac, narzucajac mo w prawie cywilnym takie czy inne zasady ?

powiem tak uwazam, ze aborcja jest grzechem i zdajac sobie z tego sprawe jako osoba wierzaca usunelabym ciaze powstala w wyniku g****u ( z jakimis wyjatkami oczyewiscie bo inny jest tez g**** jakiegos starego oblecha po podst czy cpuna a inny np wlasnego faceta ze sklonnosciami do przemocy) tak samo zdajac sobie z tego sprawe usunelabym ciaze wiedzac ze dziecko bedzie chore i z cala swiadomoscia ze robie zle, mialabym pewnie wyrzuty sumienia ale nie bylabym w stanie udzwignac pewnych spraw

Sama sprawdziłam w necie z ciekawości, ta pięcioletnia matka to jakiś koszmar, nie wiedziałam że coś takiego jest możliwe :o

up

Każda "prawa" zrobiła wywód o życiu poczętym ale żadna nie odpowiedziała mi na pytanie co zrobiłby mąż ani jak widziałybyście wychowywanie takiego dziecka wraz ze starszymi waszymi dziećmi ani jak wytłumaczyłybyście inny kolor skóry dzieciom. Dziękuje wam prawe katoliczki, już wszystko o was wiem i nie mam więcej pytań.

Nie

Ja nie urodzilabym dziecka z gwałtu dokonanego przez emigranta. Zreszta zadnego z gwałtu bym nie urodzila. Wczoraj rozmawialam z mezem co by zrobil w takim wypadku. Powiedzial, ze nie bylby w stanie wychowywać takiego dziecka i albo aborcja albo rozwód. I ja mysle tak samo jak maz. Nie moglabym patrzec na takie dziecko. Nie rozwalilabym rodziny kosztem płodu.

To dlaczego wrzeszczycie, że inne kobiety mają rodzić? Wy jesteście jakieś lepsze, a wasz przypadek wyjątkowy? przecież dziecko poczęte to niewinna istota jak głosicie więc dlaczego teraz rozmijacie się ze swoimi hasłami i ideologią? Może zatem skoro same dopuszczacie taką możliwość to jednak nie warto bawić się w pro-lajfowe sekutnice?

no własnie...

Nigdy bym nie poświęciła siebie, swojej rodziny i bliskich by wydać na swiat chorego człowieka, z gwałtu albo takiego przez ktore ja moge umrzeć. Jestem tu i teraz, zyje tu i teraz (nie obchodzi mnie ideologia która głosi ze jest zycie wieczne) mam zamiar zrobic dobrze sobie i swojej rodzinie oraz bliskim. Nie zlepkowi komórek ktory nie ma mozgu, wspomnień, czucia czy planów. Nigdy takie cos nie bedzie ważniejsze niz ja i moje jestestwo. Korzystam z tego co jest w zyciu dla mnie dobre albo jedynie wydaje mi sie ze tak jest. Robie wszystko zgodnie ze soba i sredniawo mnie interesuje ze komus sie zachciało rościć prawa ustawodawcze wobec mojej macicy.

tak,urodziłabym A co to dziecko winne zeby je zabijac? I nie mow mi ze na tym etapie to jeszcze nie czlowiek a co niby? kamień? Owszem zarodek,jajo itd...ale z tego zarodka/płodu wykształca się czlowiek czyli logiczne ze od samego poczęcia powstaje czlowieczeństwo. I nie tylko tak ksieża twierdzą,bo ja akurat nie jestem obrończynią ksiezy,kosciola,głupich zasad itd,tylko Zycia.I tez lekarze twierdzą ze człowiek powstaje od samego początku,od chwili zaplodnienia.

Aborcja rozwijającego się w macicy zarodka jest dla mnie czymś niepojętym. Nigdy bym nie usunęła dziecka z wpadki, z jakąś wadą nieletalną czy z obawy przed rozstępami albo nawet pogłębieniem jakiejś mojej choroby. Jestem przeciwna aborcjom spowodowanym widzimisię kobiety twierdzącej "mój brzuch, moja sprawa". Jednak w tak ekstremalnej sytuacji nie wiem, co bym zrobiła. Na pewno od razu wzięłabym tabletkę po. Jeśli nie daliby mi jej w szpitalu, wysłałabym męża lub kogoś z rodziny, żeby mi ją przywieźli lub załatwili receptę u prywatnego gina, więc raczej małe ryzyko, że zaszłabym w ciążę. Gdyby jednak tabletka nie zadziałała, nie wiem, co bym zrobiła. Aborcja byłaby dla mnie potworną traumą, ale czy potrafiłabym urodzić i pokochać ciapatego potomka gwałciciela? To zbyt trudne pytania, żeby na nie odpowiedzieć, nawet mając niby jasne stanowisko w tej sprawie.

gość dziś i wraz ze starszymi dziećmi i mężem tworzylibyście szczęśliwą rodzinę?

Nie Ciapaty to Hindus czy Arab czy i ten i ten?

gość dziś następna mimoza z pustymi sloganami stoi z boku i piertoli o sobie jak o abstrakcji bez życia, rodziny i tożsamości, serio aż tak nisko sie cenisz?! wiemy, że życie od poczęcia bla bla bla ale jakbyś to widziała realnie? Przecież urodziłabyś ciemnoskóre dziecko co powiedziałabyś starszym dzieciom i co mąż na to? O to się autorka pyta, a nie co myślisz o życiu poczętym. Autorka ma rację. Jesteście wielkie obrończynie życia ale w momencie ciąży z gwałtu przez ciapatucha gdy macie białego męża i białe dzieci, żyjecie w polskiej mieścinie wasze hasełka idą w zapomnienie, wyskrobujecie się czym prędzej po czym dalej drzecie te fałszywe mordy i inne kobiety wyzywacie od morderczyń. Takie jesteście polki katolki.

jakby spotkalo to mnie lub moja potencjalna corke to szybko bym usunela, bez mrugniecia okiem. gorzej martwie sie o corke brata bo bratowa ma naj****e we lbie w sprawach kosciola :-O czarni sami skrobia swoje kurevki a ludziom wypieraja mozgi. pamietam jako dziecko 9letnie jak chodzilam jeszcze na religie i zapadla mi w pamiec***ewna historia przytaczana przez pedofila jak to lekarz zalecil kobiecie aborcje bo istnieje duza szansa ze nie przezyje ciazy a kobieta odmowila i stwierdzila ze umrze razem z dzieckiem i pedofil tak zachwalal nam dzieciom postepowanie tej kobiety. bylam dzieciakiem a te jego slowa tak zapadly mi w pamieci ale nie jako cos godnego pochwaly a jako silny lęk przed kosciolem ktory popiera skazywanie siebie na smierc czy odroczony wyrok smierci :-O i ja nie jestem lewicowa bo brzydza mnie muslimy, kodowcy czy po tak samo jak i czarny (koscielny ) motloch i zacietrzewiale mohery.

obronczynie zlepkow ale zrozumcie ze nie kazdy nie boi sie smierci i chce np majac ciaze pozamaciczna skazywac sie na zgon!! ja bynajmniej nie chce umierac kiedy jest realna szansa na uratowanie mi zycia a jedyne co ta szanse mi zabiera to cudze aspekty etyczne i poglady religijne. jesli wy nie chcecie to umierajcie sobie, rodzcie zdeformowane istoty, bekarty z g***tow ale nie zmuszajcie kazdego do przejecia waszego systemu etyczno-moralnego bo nie kazdy jest samobojca czy matka teresa!! poza tym popatrzcie sobie na to co wyprawiaja czarni- pogadajcie z ginekologami itd ilu z nich skrobie swoje k***y a wam kaza rodzic nawet jak grozi to wasza smiercia! przeciez to jest calkowite zdominowanie czlowieka, zdeptanie jego wolnosci. to dzialanie zlych ludzi ktorym zalezy aby jak najwiecej bylo dzieciobojstw, kobiet popelniajacych samobojstwa, smierci spowodowanych ciaza itd. to sa potwory a nie ludzie na ktorych nie moge patrzec

Czytam raport dotyczacy kobiet przerywających ciąże legalnie i co ciekawe, to cz4ęściej przerywały ciążę kobiety o prawicowych pogladach i deklarujące sie jako wierzące chodzace przynajmniej kilka razy w miesiącu do kościoła niż lewaczki i ateistki.

00:06 Niech Ci sie wykształci co tam chcesz i potrzebujesz ale od mojej macicy trzymaj sie z daleka. Ja Tobie robić aborcji nie nakazuje wiec Ty mi jej nie zakazuj. Dla mnie to niehumanitarne rodzenie dziecka z duza wada po to żeby w cierpieniu po porodzie zmarło-ale czy ja wrzeszczę na kazda kobiete która tak robi? Nie, nie moja macica i nie moje sumienie. Żywymi sie tak nie przejmujecie a zlepkiem komórek juz tak-hipokrytki. Zobacz sobie co to człowieczeństwo a pozniej nadawaj wyimaginowanemu "czlowiekowi" owe cechy. Kościół nie uznaje tego za czlowieka-odmawiają pochówku, mszy. Państwo nie uznaje tego za obywatela-problem z aktem urodzenia, nie ma 500+ a przeciez juz jest w brzuchu wiec wtf? Jak ktos zabije ciężarna to nie odpowiada za podwójne zabójstwo. I wiele wiele innych paradoksów jest ale do polmozgow nie dotrze bo sa juz zahukani przez obecny system-ubezwłasnowolnione matoły.

gość dziś - chyba żartujesz!!!! tobie też czytali tę historyjkę? Ja też przerabiałam tę rzewną bzdurę jak to kobieta nie usunęła, urodziła i umarła ale zostawiła córce pełen miłości list, który ojciec wręczył jej na 16 (18?) urodziny i jak owa córka chodziła z tatulkiem do mamusi na grób, a mohery się wzruszały i popłakiwały w kościele (bo to na kazaniu było) a potem jeszcze raz na religii to przerabiałam chyba w 7 klasie :o Jestem z pd-zach wlkp, a ty? ciekawa jestem czy cała Polska była karmiona tą fejkową historyjką.

9:00 ja jestem z mazowieckiego, malej miejscowosci pod warszawa :) mnie ta historia przerazila juz jako dzieciaka i pamietam ja do dzis ale nie jako dowod wielkiej milosci owej kobiety a glupoty i skazania siebie na samobojstwo, mysle o niej to samo co o tych ktorzy podcinaja sobie zyly czy skacza pod pociag zamiast isc do psychiatry. jak widzisz oni to chyba cala Pl karmili ta historyjka zeby powielic rzesze polmozgow ktorzy np przy ciazy pozamacicznej zamiast isc do szpitala na usuniecie to beda sie szwedac po zakladach pogrzebowych i planowac wlasny pochowek (ciakawe czy osoboscie beda tez wydzwaniac po rodzinie z zaproszeniem na wlasny pogrzeb)