Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do matek katoliczek, obrończyń życia. Urodziłybyscie ciapate dziecko z gwałtu?

Polecane posty

Gość gość
G****o wiecie!! Ja urodziłam dziecko z gwałtu i co najgorsze ten gwałciciel po 8latach wyszedł z więzienia dowiedział się że urodziłam dziecko ...k***a rozumiecie ,że każdego dnia patrzę na syna i nie widzę nic w nim dobrego czekam aż skończy 18 lat i zniknie!!!kocham go ale nie mogę na niego patrzeć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:20 Czas na psychologa bo nikt normalny sie tak o własnym dziecku nie wypowie. Tu jest ta różnica miedzy dziećmi z gwałtów a tymi chcianymi i pociętymi w naturalny, zdrowy sposob. JesCze wmów światu ze jestes super mama i należy Ci sie jakis order skoro tak myślisz o własnym dziecku ono to wie i czuje ze tak jest-super zycie, nie ma co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinno być darmowe i legalne podwiązywanie jajowodów aby nie dopuszczać do aborcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie wiesz kobieto...codziennie w jego oczach widzę oczy tego zwyrodnialca! I żaden psycholog nie pomógł to nie jest wina syna ale moja że nie usunęłam ciąży odrazu... tylko przez takie paniusie jak ty uwierzyłam że "wszystko się ułoży" zmarnowałam całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obyś sama się nie przekonała co to znaczy czuć niechęć do dziecka,gdy syn pyta dlaczego nie ma ojca,to wszystko nie miało wtedy dla mnie sensu byłam w szoku i urodziłam niechciane dziecko .Minęło 9 lat a ja oglądam się za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JesCze wmów światu ze jestes super mama i należy Ci sie jakis order skoro tak myślisz o własnym dziecku ono to wie i czuje ze tak jest-super zycie, nie ma co.... x no pewnie urodziła dziecko z gwałtu, pozwoliła mu żyć ale sobie z tym nie poradziła i już nie poradzi to my jej jeszcze w twarz naplujmy i do d**y nakopmy. Jesteś podłą gnidą. Fajnie się mówi kazania jak się stoi z boku. Mojej matce żaden psycholog ani psychiatra nie pomógł, a była u różnych i jeszcze tacy jak ty ją wytykali palcami. Moja mama odebrała sobie życie w 1995 roku gdy miałam pięć lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymijające odpowiedzi i chrzanienie pięknych frazesów o miłości do dziecięcia z gwałtu ale żadnych konkretów tu nie przeczytałam. Prawda jest taka, że wasi mężowie nie chcieliby was tknąć a co dopiero z wami żyć i wychowywać małego ciapka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"no pewnie urodziła dziecko z gwałtu, pozwoliła mu żyć ale sobie z tym nie poradziła i już nie poradzi to my jej jeszcze w twarz naplujmy i do d**y nakopmy. " Kwintesencja tego tematu. Cokolwiek kobieta nie zrobi to ja zbutuja. X A ciazy z jednorazowego g****u wspolczuje, bo statystycznie to rzadkie wypadki (jak sie policzy prawdopodobienstwo), wiec tym bardziej chyba jest bolesne. Pech w pechu. Szkoda i dziecka i matki. Ale zycie niestety nie jest sprawiedliwe... X Nie rozumiem tylko czemu g****iciele dostaja tak malo. Po prostu w pale mi sie to nie miesci. Jak mozna odczuwac satysfakcje przy g****ie? Przeciez to psychopatia i takie osoby powinny byc trwale eliminowane ze spoleczenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z innej beczki. Ilu z Was mialoby pretensje do swojej matki gdyby Wasze ciaze usunely? Bo ja bym zrozumiala, nawet gdyby to bylo na zasadzie "bylam za mloda, prawie go nie znalam" itd. Takie zycie, jednego dnia jestes, potem Cie nie ma. I wcale nie darze mojej matki szczegolnym uczuciem, nie mam z nia kontaktu juz. Wiec to nie jest podyktowane jakas miloscia. Po prostu bym nie istniala i tyle. Wiec nie rozumiem czemu mi ktos wmawia, ze bog za to kogos nienawidzi (serio taki tekst widzialam). Wy byście nienawidzili? Bylibyscie skazac wlasne matki na wieczne potepienie za to? Bo ja nie, obojetnie jaka dla mnie byla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry za off topic, ale co do historyjek z lekcji religii, nam katechetka sprzedala historie o kobiecie niewierzacej czy tam jakiegos innego wyznania, ktora poprosila o zdjecie krzyza ze sciany w pokoju, w ktorym rodzila. I - tadam tadam - dziecko urodzilo sie niewidome. Nie wiem, jaki mial byc tego moral - ze bog jest msciwym ****** ktory karze niewinne dzieci za nieposluszenstwo matki? No rzeczywiscie super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* ciaze z Wami A nie "Wasze ciaze"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba chodziłyśmy do tej samej szkoły, bo ja identyczną opowieść słyszałam od nauczycielki historii :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyżej było do gościa oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bog oslepiajacy noworodki - to jest jawna indontrynacja. ciekawe jak jest z tym "jestesmy stworzeni na obraz i podobienstwi boskie". Czy ktoras z nas zrobilaby komukolwiek jakakolwiek krzywde bo ktos osmielil sie zdjac nasz portret ze sciany? Bo nie kleczal przed nami? Bo jie modlil sie? Bo byl w zwiazku z kims tej samej plci? Bo byl za slaby by skazywac sie na niechciana ciaze? No nie sadze, to kim musi byc ten Bog ktory za takie rzeczy chce ludzi karac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Sorry za off topic, ale co do historyjek z lekcji religii, nam katechetka sprzedala historie o kobiecie niewierzacej czy tam jakiegos innego wyznania, ktora poprosila o zdjecie krzyza ze sciany w pokoju, w ktorym rodzila. I - tadam tadam - dziecko urodzilo sie niewidome. Nie wiem, jaki mial byc tego moral - ze bog jest msciwym ****** ktory karze niewinne dzieci za nieposluszenstwo matki? No rzeczywiscie super x faktycznie idiotka z tej katechetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej która urodziła syna z gwałtu-bardziej chodziło mi o to zeby Ci uzmysłowić ze lepiej było poddać sie aborcji niz skazywać tego dzieciaka na takie zycie z Toba. Teraz płacisz za swoj błąd Ty i ten dzieciak. Tez słyszałam ta historyjkę z tym niewidomym dzieckiem :D jakos ateiści czy innowiercy rodza sie równie zdrowi jak chrześcijanie czy równie chorzy-tu nie ma znaczenia wyznanie ale trzeba prac mózgi od najmłodszych lat zeby wiecej matolow było ktorych mozna ubezwłasnowolnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj gość dziś i wraz ze starszymi dziećmi i mężem tworzylibyście szczęśliwą rodzinę? a wiesz nie obchodzi mnie co maz by na to,dla mnie wazne sa dzieci. maz jezeli bedzie chciał odejsc to odejdzie,nie bede go zatrzymywac. Nie jestem z tych pustych idiotek-niewolnic swoich panow i wladcow,ktorzy sa dla nich wyrocznią i wlascicielem. Ja niewolnica a on król i moze mi dyktowac wszystko. o to to nie. Dla mnie zwiazek powinien byc oparty na przyjazni i szacunku a nie na obawie ze moj pan i wladca mnie zostawi dlatego zrobić wszystko nawet zjem wlasne g****o zeby tylko on był ze mną. A poza tym nwet jesli bylaby taka sytuacja z ciapatym a ktos by usunał bo tak maz bedzie chciał no i jak te białe dzieci by były z taki ciemnym? to myslisz ze taka bylabys szczesliwa? od takiego wypadku,czyli gwałtu dzien w dzien i noc w noc mialabys traumę.nawet jakbys usuneła, to podwojną traumę, z powodu gwałtu i smierci dziecka,tak... myslisz ze zabiciem dziecka zalatwilabys sobie szczeliwe zycie ? I tak zle i tak niedobrze ale mysle ze urodzic takie dziecko to jak wybrac mniejsze zło. A skoro uwazasz ze dla meza lepiej by było zabic takie dziecko to co z niego za maz? Powinniscie się wspierac i szanowac w tych trudnych chwilach tez. A nawet jesli nie chciałabys takiego dziecka to urodzic i oddac,dziecko nie jest niczemu winne. Zabijac nie wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiatzawirowal
Oddajcie niechciane dzieci a nie zabijajcie, dbajcie o swoja diete to będziecie zdrowsze i Wam sie rozstępy nie porobia i macica nie rozszerzy. . . Ruszcie tyłki i mózgi. Odnosnie aborcji to najczesciej dokonywane sa z przyczyn puszczalskich statystycznie, albo mlode kobiety stwierdzają, ze nie sa gotowe i nie maja czasu na dziecko, a później maja bezpłodność. . . W krajach gdzie aborcja jest legalna tak wyglada rzeczywistośc. Aborcja to zabijanie płodu, ta ktora wspominała o zwierzętach niech pojdzie i zagryza cudze dzieci a co: p po jajach tez sie lizesz przeciez to normalne u zwierząt, prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety usuwały ciążę ,usuwają i będą usuwać i tu ustawa nic nie zmieni .Tak było ,jest i będzie .Poradzą sobie mimo ustawy tak drastycznej .Będą rodzić z gwałtu tylko te mniej zaradne,albo które chcą tego dziecka, bo wydaje im się że dadzą rade je pokochać .Skrzywdzi ta ustawa tak naprawdę tylko kobiety które po badaniach prenatalnych będą miały świadomość że noszą w sobie dziecko które jest uszkodzone .Wtedy po prosty już wyjdzie szydło z worka i się ukryć tego nie da ,bo taka kobieta ma ciążę że tak to nawę zarejestrowaną .Czym to skutkuje ? ...ano tym że jeśli takie dziecko przeżyje ,życie tych kobiet będzie bardzo ciężkie .Opieka nad takim dzieckiem wyklucza je z normalnego życia .Często tez słyszę od takich kobiet jeśli urodzą że jest to dar od Boga ,ale po szczerej rozmowie wiem że tak nie jest ,to ciągła udręka patrzeć na dziecko które samodzielne nigdy nie bedzie .Kiedyś ,dawno temu ubierałam i wkładałam do trumienki takie własnie dziecko kuzynki, które po porodzie nie przeżyło (dość dużo wad genetycznych).Bardzo chciała tego dziecka ,ale w ciąży nie wiedziała że to maleństwo jest tak zdeformowane .Gdyby przeżyło nie sądzę by zdecydowała się na następne bo opieka nad nim by ją zajęła do końca życia tego dziecka ,albo do końca jej życia .Urodziła później jeszcze 3 zdrowych dzieci .Przeraża mnie nieodpowiedzialność kleru ,bo to jest nieodpowiedzialność i gębę pełną frazesów o świętości życia poczętego nie zdejmie traumy z kobiet zgwałconych ,ani nie wyleczą dzieci których jedyną perspektywą jest wegetacja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie, że miesiączka wydala jajeczko którym mogło być " jakieś życie" WSTRZYMAJCIE MIESIĄCZKI KOBIETĄ!!!TAM TEŻ MOŻE BYĆ ŻYCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj dlaczego go nie oddalas do adopcji?nawet najwieksi obroncy zycia tego nie potepiaja.moglas zrzec sie praw i zostawic syna juz w szpitalu, rodzinie ktora by go wziela by bylo wszystko jedno skad sie wzial.bylby szczesliwy i ty tez bys sie jakos pozbierala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie słyszałam na religii ani jednej historyjki ani drugiej. Słyszałam za to o bł. Karolinie Kózkównie, którą chciał zgwałcić żołnierz (nie pamiętam czy ją w końcu zgwałcił), a ona z nim walczyła i ja zabił. umierając powiedziała "wolę umrzeć niźli zgrzeszyć". Pamiętam ( a było to wiele lat temu), że przeżyłam szok - od kiedy to bycie zgwałconą jest grzechem? Chyba ta historia jest prawdą, ale opowiadanie dzieciom takich rzeczy jest wmawianiem im, że to kobieta jest winna gwałtu i jeszcze na dodatek grzeszy. :o Zdaje się, że to ks. Tischner powiedział, że nie zna nikogo, kto stałby się niewierzący z powodu marksizmu-leninizmu, ale zna ludzi, którzy stracili wiarę z powodu głupiego proboszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boszzz.... Wy potraficie zrozumiec (altruistki cudzym kosztem) ze dla ludzi pojęcie usunięcie płodu nie jest jednoznaczne z zabójstwem? Bo taki zlepek komórek/zarodek-/embrion nie nosi znamion ludzkich a wy nie możecie zabronić tak myslec. Nawet państwo nie uznaje tego czegos w macicy za obywatela (a dziecko po narodzinach juz tak bo ono czuje, widzi, słyszy i mysli) bo 500+ na to cos nie płaci, podwójnego dożywocia nie ma za zabicie ciężarnej a w kościele pytają "czy chce pani to pochować" i po co. Nikt sie tak nie rozczula jak wy. Ja nie poświęcę swojego ciała, zdrowia (bo ciaza obciąża organizm! I moze wyjsć masa poważnych chorób w tym rak!) ani swojego zycia rodzinnego czy społecznego (w pracy L4 bo jestem w ciazy z gwałtu albo chorej??? A pozniej co??? Szukanie nowej??? Czy ewentualny powrót i tłumaczenie sie??) nie, dziękuje. Wole leczyć objawy a nie przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oddałam go do adopcji bo rodziłam. Jeżeli masz dzieci to zrozumiesz o co chodzi...na początku ciąży gdy byłam sama sprały mi mózg fanatyczki antyaborcyjne i nie usunęłam ciąży w 11tyg. My§lałam że się ułoży ... męczyłam się 9m. W ciąży -następnie 9godzinny poród w imię czego??? Teraz jestem sama bez szans na związek i dzieci ...całe życie oddałam za dziecko tego zwyrodnialca...aborcja powinna być legalna i darmowa bez podawania przyczyny bo to było najbardziej traumatyczne u ginekologa opowiadanie..o ty co się stało..ze wstydu nie usunęłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeokropna historia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dbajcie o swoja diete to będziecie zdrowsze i Wam sie rozstępy nie porobia i macica nie rozszerzy. . ." Ale pie/rtolenie, w macicy się rozwija kilkukilogramowe dziecko wraz z łożyskiem, wodami płodowymi, etc, ale według tego Pana jak będziecie dbały o dietę, to UWAGA, macica Wam się nie poszzerzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reporter kraków
Dzień dobry, poszukuję bohaterek do reportażu, które zechciałyby opowiedzieć mi swoją historię. Kobiet, które zostały zgwałcone, zaszły w ciążę i zdecydowały się urodzić dziecko. Interesuje mnie każda historia - bez względu na to, czy po czasie uznały swą decyzję za słuszną, czy jej żałowały. Chcę pokazać, jak złożony jest to problem - bez stawiania jakiejkolwiek tezy i bez oceniania kogokolwiek. Reportaż tekstowy, z pełnym poszanowaniem prywatności rozmówców. Zapraszam do kontaktu: reporter.krakow@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Tak to przeokropna historia i smutna .Mogę tylko napisać że nie tylko Ty sie borykasz z takimi problemami i nie tylko tak sie dzieje po gwałcie . Tak łatwo nam podciąć skrzydła ...i czasami bywa tak że nawet przez nas chciane ciąże okazują sie nie takie cudowne i wystarczy że inni naszego entuzjazmu nie podzielają . Moja pierwsza ciąża taka własnie była .Kiedy dowiedziałam się że jestem w ciąży poczułam się tak jak królowa angielska ...duma i prze-szczęśliwa i to przekonanie że ta "lepsza połówka" też tak to odbierze .Naiwność i wiara w mężczyzn czasami nie źle może potłuc nam pupy . Moje dziecko nie zostało zaakceptowane ani przez jego ojca ani przez moja rodzinę (byłam panną) ...dlatego i ja po początkowej euforii jakoś tak przestałam je kochać .Musiałam się uczyć od nowa je kochać po porodzie .Czasami analizuję dlaczego wtedy moja psychika odrzuciła je i nie potrafie tego racjonalnie wytłumaczyć .Dziś jest mój syn juz duży ale tamta walkę sama ze sobą doskonale pamietam .Nigdy nie wiązałam się z ojcem mojego syna ,mimo że On po porodzie tego chciał i nie wybaczyłam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotnie wychowałam dziecko. teraz jest starsze, a ja wreszcie mogę wyjść z domu i mam czas dla siebie. Panicznie przeraża mnie myśl o kolejnym dziecku. Na samą myśl, że miałabym być w ciąży czuję ściskanie w żołądku. Nigdy! Gdyby to jeszcze dodatkowo była ciąża z gwałtu, to nie wiem, co bym zrobiła. Zamknąć się na kolejne lata w domu z dzieckiem człowieka, który mnie zdeptał, poniżył i obdarł z człowieczeństwa sprowadzając do roli przedmiotu? Nawet gdybym chciała je oddać, to pewnie w pracy nie czekaliby az wrócę z macierzyńskiego. Z czego bym więc żyła? Jak sie tłumaczyła wszystkim? Oddałam do adopcji, bo było z gwałtu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×