2 dziecko czyli tak czy nie???

nie umiem sie zdecydowac na 2 dziecko, tzn dotad chcialam tylko jedno, mam. oboje z mezem jestesmy po 30stce, oboje jedynacy. mąż chce drugie choc sa chwile ze sie boi powtorki z rozrywki(1 dziecko dalo nam niezle popalic przez 1 rok). teraz nawet mnie wziela chec na posiadanie 2, bo jednak bycie jedynakiem nie jest takie do konca super(choc ja nie narzekam zbytnio). ale nie jestem w 100% przekonana. pol roku temu zaczelam pracowac tu gdzie pracuje, chcialabym moc wrocic, ale boje sie ze jakbym teraz zaszla w ciaze, to moge miec problem. a nie chce znow szukac pracy. ech, boje sie ze znow dziecko bedzie takie jak pierwsze. ale wiem ze to mija i ze z 2ką jakos tak razniej, pelniej. jakie sa wasze za i przeciw posiadaniu 2 dziecka.tylko nie piszcie 500+ :P

- jeżeli mądrze wychowasz i nauczysz dzieci dbania nawzajem o siebie to do końca życia będą miały w sobie oparcie, jednak jeżeli popełnisz kilka błędów to dzieci mogą zyskać wroga. - rodzeństwo to najlepszy kompan do zabawy - to na rodzeństwie dzieci uczą się żyć w społeczeństwie - więcej dzieci do kochania - więcej wydatków - z pewnością jest trudniej w organizacji życia - ale za to jest więcej radości i uśmiechu (jeżeli dzieci wychowują się w szacunku do siebie a nie w zazdrości spowodowanej błędami wychowawczymi)

a ja właśnie napiszę powód, o którym sama wspomniałaś: 500 + https://pozyczka-bez-zaswiadczen.pl/prywatna/4858

1000 zł za benkarty po chodniku nie chodzi

Wbrew temu co wielu sądzi (a sądzi tak bo nie ma doświadczeń z pierwszej ręki): im ich więcej tym łatwiej. Ponadto to nie prawda, że pierwsze dziecko jest trudne, tylko rodzice po raz pierwszy są lekko je*bnięci i się strasznie ze wszystkim i o wszytko sr*ają. Dopiero przy kolejnych trzeźwieją. I co ciekawsze te kolejne pozostawione same sobie w świętym spokoju dzieci rozwijają się dużo szybciej i lepiej niż te biedne przestymulowane przechuchane jedynaki, które są później dla rodzica jak wrzód na du*pie, bo nie wiedzą co ze sobą począć jak im ktoś czymś przed nosem nie macha.

Widziałaś kiedyś jak wygląda życie w dużej rodzinie? Zobacz sobie ShayTards, nawet ostatni odcinek: https://www.youtube.com/user/SHAYTARDS/videos Jest ich już 5, a myślą o 6-tym.

ktoś chce mieć jedno, ktoś chce mieć trójkę, a ktoś jeszcze więcej, to ty sama musisz wiedzieć czego chcesz.. ja osobiście chciałabym mieć 2-3 i sie troche dziwie tym którzy maja warunki a chca miec tylko jedno, ale widocznie oni czuja inaczej i nic nikomu do tego

trudniej jest wychować dwoje dzieci, bo trzeba umieć wychowywać je tak by się wzajemnie nie znienawidziły. Jedynaka łatwiej wychować.

ja tez zawsze myslalm ze 2 bede miec, po ciezkiej ciazy i porodzie. powiedzialam stanowcze NIE ! i tak bylo przez jakais czas. Zlobek spenia swoja role, ma kolegow i kolezanki do zabawy. Jednak to nie wszystko, zdecydowalismy sie na drugie. Ciaza troche lzejsza niz poprzednia, choc nie raz zalowalam, jak moglam byc tak glupia wchodzic w to jeszcze raz, skoro wiem jak bylo. Zobaczymy jak bedzie, ale we dwojke zawsze razniej. Nikt ci nie pomoze podjac decyzji i tak wszytsko bedzie tylko na twojej glowie !

no wlasnie mam podobne mysli, z jednej strony nie chce by byla sama jak my z mezem, z drugiej boje sie w to wchodzic jeszcze raz,,,