Jakie imiona dajecie swoim dzieciom urodzonym zagranicą?

Haze świnio, po co wchodzisz na polskie fora? Widać świnio nawet paszport ci nie pomoże by wyzbyć się polactwa. Swinio lizesz jaja?

Żydzi kiedyś także myśleli, że są Niemcami, Polakami, Francuzami. Co za kurfa debile, zeby wyzbywac się swojej narodowości. Właśnie taki syf emigrowal z Polski. Nic nie warte menty społeczne. Jak to dobrze, ze nie musze patrzeć na wasze parszywe ryje, w mojej kochanej Polsce.

Syn i corka urodzeni zagranica. Maz nie jest Polakiem. Tez nie mam rodziny w Polsce i dzieci nie znaja polskiego. Syn ma na imie Michael a corka Teresa, bo mezowi sie to imie podobalo.

Kolejna świnia, lizaca jaja. Wy kurfa j szmato na ukowskie fora, skoro jesteś taka zagramaniczna.

Jak mnie w******ja takie idiotki,ktore wstydza sie swojego polskiego imienia! Mieszkam i pracuje za granica w dziale rekrutacyjnym. Jak widze Cv Catherine,Elisabeth albo ktos przedstawia sie jako "Dżoana" lub "Dżastina" mam ochotę złapać je za łeb i walnąć o stół.. Nigdy w życiu nie wyrzeknę się polskich korzeni jak również będę starała się,aby moje dziecko pielęgnowało polskie tradycje,język,kulturę.

Do tego inteligentnego i kulturalnego pana piszacego piekna polszczyzna: Nie mieszkam w UK.

gość dziś Jak mnie w******ja takie idiotki,ktore wstydza sie swojego polskiego imienia! Mieszkam i pracuje za granica w dziale rekrutacyjnym. Jak widze Cv Catherine,Elisabeth albo ktos przedstawia sie jako "Dżoana" lub "Dżastina" mam ochotę złapać je za łeb i walnąć o stół.. Nigdy w życiu nie wyrzeknę się polskich korzeni jak również będę starała się,aby moje dziecko pielęgnowało polskie tradycje,język,kulturę. xxx pokazałaś kulturę tą wypowiedzią :D:D:D lepiej żeby twoje dziecko nie uczyło się jej od ciebie :D

gość dziś Kolejna świnia, lizaca jaja. Wy kurfa j szmato na ukowskie fora, skoro jesteś taka zagramaniczna. gość dziś Do tego inteligentnego i kulturalnego pana piszacego piekna polszczyzna: Nie mieszkam w UK.

Brawo!!!

No i kto mi powie, ze emigranci to nie sa przygłupy. Normalnie zlepek polskich idiotów.

dobrze byłoby, gdyby w temacie wypowiadały się wyłącznie osoby zamieszkałe za granicą albo które tam były, dłużej mieszkały, pracowały, znają tamtejsze realia, przy okazji, to że komuś podobają się (mi od zawsze) angielskie imiona nie oznacza, że neguje wszystko to, co polskie, ja wymagam szacunku dla kraju mojego pochodzenia i tego, co w nim dobre (kuchnia, bezpieczeństwo - jednolitość kulturowa, historia, wysoki poziom edukacji, niezła służba zdrowia w porównaniu z brytyjską itd.), sama też szanuję (każdy) obcy kraj, w którym przebywam (bo nikt mnie nie zmusza i droga wolna, jeśli się komuś nie podoba), poza tym jest za co, i przy takim podejściu ten obcy kraj szybko przestaje być obcy, wracając do tematu, ja dziecku urodzonemu w UK dałabym brytyjskie imię (albo takie, którego pisownia jest identyczna w obu językach), tak samo jak dziecku urodzonemu w Polsce nigdy nie dałabym na imię np. Jessica, bo brzmi to dla mnie śmiesznie, pretensjonalnie, oczywiście imię powinno też pasować do nazwiska, ale jak mówią o gustach się nie dyskutuje, tylko po co utrudniać życie dzieciom?

Takich postów jak ten powyżej, jest tutaj jak na lekarstwo. Większość , to antypolskie skurfysyny, na których trzeba pluc jak na zwykłych śmieci. Zasrani nieudacznicy.

gość dziś Jak mnie w******ja takie idiotki,ktore wstydza sie swojego polskiego imienia! Mieszkam i pracuje za granica w dziale rekrutacyjnym. Jak widze Cv Catherine,Elisabeth albo ktos przedstawia sie jako "Dżoana" lub "Dżastina" mam ochotę złapać je za łeb i walnąć o stół.. Nigdy w życiu nie wyrzeknę się polskich korzeni jak również będę starała się,aby moje dziecko pielęgnowało polskie tradycje,język,kulturę. xxxxxxxxxxxxx nie wiem o co ci chodzi, żedne z tych imion nie jest rdzennie polskie, wiec nie trzeba je po polsku wymawiac - i tak kazdy mówi Dżoana, czy Kat, więc po co im utrudniać, jak to i tak nie są rdzennie polskie imiona młotku? Nie jest to wyrzeczenie się swoich korzeni tylko ułatwienie zycia innym.

U mnie dzieci beda 3-jezyczne. Ja Polka, mimo, ze kafe to jedyny kontakt z polskim jaki mam, maz- szwed, mieszkamy poki co w Zurichu, ale osiadziemy w Sztokholmie. Maz i ja rozmawiamy po ang, jako, ze dla nas obojga to drugi "matczyny" jezyk. Nie mamy jeszcze dzieci, ale myslelismy jak to bedzie. Nie chcetnie zapisze dzieci do pol. weekendowej szkoly, wiec bede musiala sprawic polska nianke.

Emigranci to smiecie

To chyba nie wasza sprawa jakie kto daje imiona? William dobre jest, chociaż wiadomo że będzie kupa śmiechu jak zdrobnią do willy hehe moj facet miał taki problem i do 18tego roku życia używał drugiego imienia.

Moje dziecko na 100% będzie nauczone j polskiego plus angielski od ojca, a imię to będzie miało ang bo mieszkamy w kraju anglojęzycznym i tak juz zostanie. To co myślą obce osoby jakoś mnie nie obchodzi hehe

William to ladne imie. Moj ex sie tak nazywa. Imie powinno pasowac do miejsca zamieszkania. Glupio nazywac dziecko "Amanda" badz "Arabella" mieszkajac w Polsce (rodzice Polacy), ale co innego jak mieszka sie za granica na stale, badz partner jest obcokrajowcem.

Swinio lizesz jaja swojemu smierdzacemu angolowi? Swinio musisz być strasznie paskudna, że żadnego Polaka sobie nie wyrwałas, tylko angolom musisz pęto okurfiac.

Jestem nie bogata i wkrotce dostane 1500 zł z programu 500+.I wiecie co zapisze moje nastoletnie corki na dodatkowy jezyk obcy i jednej zafunduje korki z angielskiego bo czasem ma problem.Dodam ze obydwie mowia niezle po niemiecku bo czesto bywamy urodziny i latwo im wchodzi.Zoobowiazałam je do obietnicy ze w tej zakichanej RP nigdy w ciąze nie zajdą i po studiach z tego burdelu wyjadą( moze wczesniej)Nie osądzajcue emigrantow bo wiecej niz połowa młodych chce z Polski wyjechac

Dziecko, nie każdy William to "angol", weź wystaw swój polski garbaty nos za płot swej wsi to się przekonasz :D zobaczysz na swojej skórze co potrafi Willy ;) bo z tego co widzę to masz jakieś zapędy...

Moje dziecko ma na imie Maria. Ja i moj maz oboje jestesmy Polakami a mieszkamy pod Oxfrodem. znam malzenstwo Polka-Irlandczyk i ich dziecko nosi imiona Robert John. inny przyklad oboje Polacy a dzieci Hannah i Adam. Angielka-Szwed a dziecko Courtney.

Moj maz jest obcokrajowcem. Dzieci maja imiona pasujace do kraju, w ktorym sie urodzily. Do Polski nie mamy zamiaru sie przeprowadzac, wiec nikogo imiona moich dzieci (i meza) nie beda razily ;) Mam kolege Polaka, ktory ozenil sie z dziewczyna z obcego kraju. Maja dwojke dzieci. Syn ma imie popularne w kraju, w ktorym mieszkaja. Dziewczynke nazwali polskim imieniem i wiekszosc znajomych nie potrafi nawet tego imienia prawidlowo wypowiedziec - chyba, ze ktos jest z Polski albo ma w rodzinie/ znajomych Polakow i jakas tam stycznosc z polskim jezykiem. Dziewczynka dorasta i coraz czesciej kaze do siebie mowic imieniem przetlumaczonym na jezyk kraju,w ktorym mieszka. Nie zdziwie sie, jesli kiedys formalnie zmieni imie z polskiego na forme popularna w jej kraju. Do tych, ktorzy maja zamiar napisac, ze nigdy nie wiadomo, czy dzieci nie beda chcialy mieszkac w Polsce: takie przypadki sie zdarzaja, ale bardzo rzadko. Moje dzieci chca kiedys odwiedzic Polske, ale zyc tam nie maja zamiaru. Tutaj maja wszystko: przyjaciol, wrosly w kulture itd. Ja i moj kolega tez czujemy sie tutaj rewelacyjnie i nie mamy zamiaru wracac do Pl. Nasi rodzice sie poprzeprowadzali do nas, podoba im sie nowy kraj i nowe zycie, i za Polska w ogole nie tesknia. O Polsce, zwyczajach, kulturze, historii sporo dzieciom opowiadam. Czasami rozmawiamy po polsku, bo probuje dzieci uczyc tego jezyka, ale jestem jedna jedyna osoba w moim otoczeniu, ktora mowi po polsku i sila rzeczy jezyk kraju, w ktorym mieszkamy, niejako "zwycieza" poprzez swoja obecnosc wszem i wobec ;) . Mozna pielegnowac polska tradycje, przekazywac dzieciom rozne informacje, ale kurcze bez przesady - jesli ktos decyduje sie na trwala (podkreslam: trwala) przeprowadzke do innego kraju, malzenstwo z obcokrajowcem i wychowywanie dzieci w tymze kraju, to logiczne raczej jest, ze dzieci powinny miec imiona pasujace do miejsca, gdzie beda sie wychowywaly i dorastaly, prawda? Zagraniczne imiona w sytuacji, ktora opisalam, nie koliduja z przekazywaniem i pielegnowaniem polskich tradycji :) To, ze dziecko urodzone za granica, ze zwiazku z obcokrajowcem, otrzyma polskie imie nie swiadczy o tym, ze automatycznie bedzie w doroslym zyciu ciagnac do Polski itd. itp. :) Takze, troche luzu ;) PS. Nie mieszkam w UK ani w krajach pokrewnych :)

gość wczoraj Jestem nie bogata i wkrotce dostane 1500 zł z programu 500+.I wiecie co zapisze moje nastoletnie corki na dodatkowy jezyk obcy i jednej zafunduje korki z angielskiego bo czasem ma problem.Dodam ze obydwie mowia niezle po niemiecku bo czesto bywamy urodziny i latwo im wchodzi.Zoobowiazałam je do obietnicy ze w tej zakichanej RP nigdy w ciąze nie zajdą i po studiach z tego burdelu wyjadą( moze wczesniej)Nie osądzajcue emigrantow bo wiecej niz połowa młodych chce z Polski Ddddddddddd Kupić im bilet świnio?

Tu nikt nie osadza emigrantów, to tylko jeden troll któremu nawet w Polsce nie wyszło wiec bredzi. Ale jak juz napisałam on jest nikim wiec się nie liczy.

To masz dzieci z kolega? Przynajmniej sobie pokisil ogora, to nic ze czarnego :D

co wy nazywacie polskimi imionami,typowo polskie imię to Bożena czy Bożydar,Jarosław,Sławomir,Domażyr, Żyrosław, Mirosław,Sobiesław,Radosław reszta są pochodzenia hebrajskiego,greckiego,aramejskiego itd

Tutaj świnio pisze kilka osób, ponieważ każdy wie, że emigranci to polska patologia.

Pwenie że patologia gorsza od Murzynów i Arabów . Taki beżowy nie wstydzi się nazwać syna Mohammad czy Karim a poleczka sie wstydzi ..haha . Za 20 lat tych waszych Brajanów Kevinków czy Pamele oni zmienią w siekane kotlety i nic im paszporty UK czy cudaczne obce imię nie pomoże .

Kilka osób bo masz rozdwojenie jaźni cudaku. A Pamelki, Dżesiki, keviny to z 25 lat temu były modne i teraz juz sami maja dzieci. 10 temu każdy nazywał swoje dzieci Olivia i Olivier.