W jakim wieku poczylyscie instynkt macierzyński?

Ja mam 24 lata (rocznikowo 25) i nic nie czuję, a raczej czuję ogromne przerażenie na myśl o ciąży, o tym, że ktoś będzie się rozwijał w moim ciele, o porodzie, o opiece nad dzieckiem. Raz było podejrzenie, że mogę być w ciąży i był to największy stres w moim życiu, myślałam że zawału dostanę. Jak to byli u Was? Nie przerażała Was myśl o tym, że macie w swoim ciele inną istotę? Ja nie umiem sobie nawet wyobrazić tego, co bym czuła. :( Jestem nienormalna?

od zawsze chciałam mieć dziecko, ale zdrowy rozsądek górował, bo wiedziałam że mając lat 20-24 niewiele mogę temu dziecku zaoferować, syn urodził się jak miałam 32 lata i uważam, że to był idealny moment

Nigdy nie mialam ani odrobimy instynktu macierzynskiego. I wiesz, wiele jest takich ludzi. Czesc chce miec dzieci a czesc nie. Tak jak jedni lubia kolor niebiski a inni czerwony. Ty widocznie jestes ofiara mentalnosci zacofanego srodowiska, skoro sie w ogole zastanawiasz nad ta kwestia.

Około 25 lat oboje z mężem zdecydowaliśmy o dzieciach jedno po drogim dwa lata bo lepiej się dogadują gdy dorastają i za jednym wchodzenie w pieluchy. Do tego mąż wspierał porody i zawsze uczestniczy przy każdym badaniu ginekologiczny cipki nie krępuje się męża jak większość ZACOFANYCH POLEK! !!!

Raczej nie mam tego instynktu, coś drgnęło gdy miałam 31 lat i wtedy zaszłam w ciążę. Mam jedno dziecko, wystarczy mi. Dodam że cieszę się że się nie śpieszyłam.

nigdy nie czułam instynktu, tym bardziej przed urodzeniem, nie zalezalo mi na dzieciach, ale stwierdzilam,ze chcę przezyc zycie ze wszystkimi doswiadceniami, urodzilam dzieci pozno, bardzo je kocham , jestem szcesliwa, ale czy to instynkt?

W ogóle nie mam. Jestem w okolicy 30 i nigdy nie czułam potrzeby posiadania dzieci. Może kiedyś będę mieć, ale raczej z rozsądku, niż z potrzeby.

Ja w wieku 21 lat :O

ja również 21, 8 miesięcy starałam się z narzeczonym, raz poroniłam a aktualnie... rodzę w poniedziałek :)

Poczulam w wieku 19lat. Od tamtej pory bardzo pragnelam miec dziecko ale bylo za wczesnie. Zdecydowalismy sie kilka lat pozniej juz po slubie i w wieku 24 lat urodzilam synka

29 lat i wtedy zdecydowaliśmy się na dzieci. Mając 2 dzieci nie wiem czy jestem na to gotowa. Mam wrażenie ze to ponad moje siły.

24 lata. Teraz mam 25, ale moj stwierdzil, ze nie czuje sie gotowy (jets mlodszy ode mnie) i czekam az mu sie zachce bądź znajde kogos na kim bede mogla polegac bo na chwile obecna nie nalegam i zaczynam widziec ze po prostu z nim rodziny nie da sie utworzyc

Mam 25 i jeszcze nie czuję za to narzeczony chyba poczuł instynkt tacierzyński bo cały czas nawija o dzieciach ;/

Zawsze czułam. Było to dla mnie oczywiste jak słonce , ze bede miala dzieci i to nie jedno :) To czy czas na dziecko czy jeszcze nie, to byly jedynie wzgledy ekonomiczne i praktyczne.

Poczułam jak poznałam odpowiedniego faceta który idealnie pasował na mojego męża i na ojca. Z inny!i facetami nawet nie myślałam o dzieciach..........

Mam 32 lata, jestem w 8 mcu ciąży, do dziś nie czuje instynktu. Może poczuje po porodzie. A może już zawsze będę zdystansowana do tych spraw. Chyba czułam namiastkę instynktu w liceum, przez chwilę. Wyjazd na studia go skutecznie stłumił.

Ja też jakoś zawsze wiedziałam że chcę mieć dzieci. Jak miałam 19-20 lat to już był naprawdę silny instynkt. I nie chodziło tylko o słodkiego bobaska tulonego do piersi, wiedziałam że chcę mieć fajną, pełną, "dzieciatą" rodzinę, taką jaka była w moim domu rodzinnym. Chcieliśmy być rodzicami, wychowywać dziec****atrzeć jak rozwija się nowy człowiek, mieć kiedyś tam wnuki i prawnuki. Wyszłam za mąż mając 21 lat, a urodziłam dziecko w wieku 23. Owszem, ciąża i poród to była też kupa strachu i nerwów bo nie wszystko szło dobrze, ale miałam głębokie przekonanie że to jest to czego chcę. Teraz planujemy kolejne, jak tylko mówimy o przyszłości to mąż zaznacza- ale wtedy może będziesz w ciąży, wtedy już pewnie z niemowlakiem będziemy, itd, synek też prosi o rodzeństwo i dalej czuję że to jest to czego wszyscy potrzebujemy.

Pierwszy 19-20 lat Drugi jakoś 27-28 lat Na szczęście oba mi przeszły i na razie mam spokój Teraz mam 33, ale nie chcę jeszcze dzieci, bo ciąże mnie jakoś nie kręcą Poczekam, aż surogatki potanieją :D

Ja w twoim wieku też bałam się ciąży i nie chciałam jej. Instynkt poczułam jak miałam 29 lat i urodził się mój kochany siostrzeniec. Walnelo mnie jak grom z jasnego nieba. Trochę nam zajęto zanim się udało. Teraz jestem w 37tc. To cudowny czas, dziecko jest wyczekane i upragnione i o to chodzi. Nie spiesz się wszystko w swoim czasie.

ja też od zawsze kochałam dzieci, instynkt od kiedy pamiętam. ale zdrowy rozsądek i życie sprawiły że pierwsze urodzę w wieku 26 lat . jestem w ciąży, na półmetku

Mam 24 lata i jeszcze nie poczułam, nawet przez myśl mi nie przeszło. Mam nadzieje ze tak zostanie, nie chce dzieci i uważam ze nie każdy musi je mieć. Jeśli przyjdzie jakis instynkt (chociaż czy człowiek nie jest zbyt inteligentny na to by instynkty kierowały tym czy będzie mieć potomstwo?) mam nadzieje że jakos go stłumię, jestem egoistką, kocham swoje życie i to co moze zaoferować mi świat.