Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skąpanej chrzestna a komunia mojej chrzesnicy

Polecane posty

Gość gość

Witam. No więc mąż jest chrzestnym syna siostry. 3 lata temu była jego komunia i z mężem kupiliśmy mu laptopa za 1500 zł(z perspektywy czasu żałujemy ze nas tak siostra z teściowa naciagnely..ze niby mąż mu kiedyś tam obiecal itd), rok temu była komunia naszej córki. Siostra męża jest jej chrzestna i córka dostała od niej 200zl. Trochę się wkurzylismy. Wiem ze komunia to sakrament i nie chodzi o prezenty,ale o sam fakt ze zachowała się jak ostatnie skapiradlo. Dodam że może nie jest jakas bogaczka ale kasę ma plus żeruje dużo na moich tesciach. No i w czym rzecz..za miesiąc jest komunia jest córki. Jestem matką chrzestna i mąż uważa że powinnam dać max 200 zł. bo skoro ona żałuje na nasze dziecko to on nie będzie robił z siebie frajera i sponsorowal jej dzieci tym bardziej ze my bogaczami tez nie jesteśmy. Ja myślałam dać te 500zl ale zastanawiam się czy mąż nie ma racji. Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takiej sytuacja ja bym dała 200-300 zł. Twój mąż ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że mąż ma rację. Niepotrzebnie się rzuciliście na tak drogi prezent, nawet na wesele rzadko kiedy tyle dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:29 a propo wesela to dostalismy od niej(byli we 3 ) 100zl:^ najmniej ze wszystkich. Może to zabrzmi materialistycznie takie wyliczanie ale poprostu jest to tak żałosne ze aż śmieszne. Zwłaszcza że jest to jedyna siostra męża. Co do tego laptopa to jak pisałam bardzo żałujemy tego, byliśmy naiwni a jeszcze teściowa ciągle męża podpuszczala ze chłopak by się ucieszył i takie tam,ze on tak jest za nim.Wiecie taka gra na uczuciach trochę. Szkoda tylko że to nie działa w dwie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice chrzestni mojego syna dali '"tylko" 300 zł na komunię, ale jestem im wdzięczna, ileż czasu poświęcają na co dzień swojemu chrześniakowi... To jest pomoc, którą nie da się zmierzyć, ona wypływa z duszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
200 i ani grosza więcej. Niektórzy ludzie, to jednak nie myślą. Ja mam podobną sytuację, ale ze ślubem. Moja siostra kupiła nam z okazji ślubu komplet sztućców na spółkę z moim bratem, więc my na jej ślub też nie będziemy się wysilać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj męża, ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:01 u nas jeśli chodzi o naszych chrzesniakow to widujemy się rzadko bo mieszkamy na drugim końcu Polski. Ale gdy już jesteśmy to staramy się poświęcić im więcej czasu,zabieramy do kina,na basen itd. Oczywiście ona naszej córki sama nie zabierze na lody czy do zoo żeby za nią płacić. Trochę mi szkoda ze przez swoją chytra matkę straci moja chrzesnica,podejrzewam ze szwagierka liczy na jakiś prezent za ten 1000 zł. Ale narazie ani ona ani tesciowa nic nie mowia bo chyba nie maja smialosci mnie nagabywać tak jak zrobili to z mężem poprzednim razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż ma rację. Nie żałuj dziecka, jak okażecie małej miłość i zainteresowanie tego dnia, nawet się nie będzie czuła pokrzywdzona. Ja pamiętam że od chrzestnego dostałam 50 zł na komunię- ale był ze mną, chrzestna dała 150 i czekoladki, ale nie przyjechała i nawet życzeń nie złożyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym dała 100 zł. A dzieciak co dostał laptopa juz by do 18 nie dostał chyba prezentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj 200 i ani grosza więcej!!! skoro siostra wiedziala, ze ja sama nie stac na takie prezenty to nie powinna was naciagac.. to jest po prostu chamstwo.. co innego jesli sami z siebie kupili tego laptopa, a ona kasy nie ma to dala te 200zl ok, ale tak?? jak mozna tak ludzi naciągać a samemu isc na krzywy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda dzieci.. No ale co robić na głupich rodziców nie ma rady.. Wy mówiliście komuś jacy byli hojni dla waszego dziecka?? Bo oni zapewne rozgadają całej rodzinie że daliście 200 zł, więc może zróbcie to pierwsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:11 nie nie mówiliśmy. Znaczy wie tylko moja najbliższa rodzina i przyjaciolka, a od strony męża nikt nie pytał. Wszyscy byli przyjezdni i za czesto się nie widujemy ze względu na odległości wiec po temat komunii nie był już poruszany przynajmniej przy nas. Jeżeli jednak doja do nas komentarze ze daliśmy "tylko" 200zl to mój mąż juz będzie wiedział co powiedzieć,a jest nerwowy i wystarczy jeden głupi komentarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o rety alez z ciebie materialistka. nic nie dawaj jak załujesz. łancuszek srebrny z wizerunkiem Matki Boskiej daj a co się stanie?kazdy daje tyle ile uwaza i ja nie uwazam ze jelsi ja cos dostałąm drogiego z wlasnej czyjejs nieprzymuszonej woli to mam to samo oddawac,zwlaszcza jesli mnie nie stac. ktos chciał to dał ale nie po to aby zadac tyle samo przy okazji,daje się z serca i nie powinno się niczego zadac wzamian. skoro ty się tak liczysz to znaczy ze nie dalas tyle ze to byla zamiana-cos na cos. wstydzilabys się zadac czegokolwiek skoro cos dalas czy tam maz. dal to dał skoro chciał to dal laptopa, przedszkolakiem nie jest,jezyka w gębie ma zeby się bronic,gdy cos nie pasuje. a nie dalam ale załuję a to frajerzy z was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:04 ja myślę że ona jest tak nauczona, jest cwana i pazerna,wykloci się o każdą zlotowke. Bez żadnego skrępowania żeruje na rodzicach,często wymaga żeby oni kupowali coś jej dzieciom i teściowie pchają im w tylek co mogą. A w tym wszystkim teściowa jej wtoruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym dała biblię i złoty łańcuszek,żeby matka łapy na Kasię nie położyła plus pojechalabym dzień wcześniej i zabrała małą na jakąś fajną wycieczkę :) nie wiem co mają w pobliżu ale wszędzie gdzieś w okolicy można coś znaleźć :) My nie dawalismy chrzesniakom prezentow, bo rodzice chcieli aby dla dzieci ważny był sakrament-dostali tylko symboliczne pamiątki. Za to zabraliśmy ich na fajne wycieczki- do Dino parku i do parku wodnego :) Oboje byli zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:46 właśnie my zostaliśmy ze tak powiem wmanipulowani w tego laptopa(nie wyszedl on z naszej inicjatywy)przez siostrę i teściowa i żałujemy bo byliśmy naiwni. Nie oczekiwalismy od niej prezentu za 1500zl,ale wybacz naciągnąć brata na taki kosztowny prezent a samemu podarować 200zl. Co innego gdyby to była nasza inicjatywa,lub gdyby ona nie miała pieniędzy. .ale ona jest zwyczajnie chytra. I wiesz co przemyslalam to i mąż ma racje, damy 200zl. A te 300zl wole wydać na swoją córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko! Ja na Twoim miejscu nie dałabym ani złotówki w kopercie! Lepiej żebyś kupiła cos za te pieniądze jakie chcesz przeznaczyć. Taka materialna rzecz zostanie na dluzej w pamięci a dajecie dziecku przeciez, nie szwagierce. Ja dostałam na komunie x lat temu rower, biżuterie i kasę-pieniądze zabrała matka a reszta przynajmniej została na lata. Rower do tej pory jest u mojej babci w garażu ;) corka podrośnie to jesCze pojeździ na wakacjach :P biżuterie tez mam i łańcuszek złoty z zawieszka każdemu sie niemal podoba-mi takze mimo ze ma juz 18lat i czesto używam. Ja swojemu chrześniakowi na komunie dawałam 500zl w kopertę i za drugie tyle zegarek Casio shock z bajerami. Mały zegarkiem dalej robi lans a o kasie jaka zebrał (łącznie 6 tysięcy!!!!) musial zapomnieć i na wycieczkę pod koniec Maja nie pojechał booo pieniedzy rodzice nie mieli...kupił sobie laptopa za 1500zl jedyne z tych pieniedzy a reszta przepadła. Żałowałam bardzoooo ze dałam te 500xl do koperty-trzeba było kupic cos jeszcze za te pieniądze/tableta czy cokolwiek. Żadnej forsy. Na urodziny tez daje mu prezent a nie pieniądze bo kiedys widziałam jak mamusia "pozyczyla" od niego urodzinowa kasę-żadnej imprezy nie było jedynie kawa i ciasto a ta mu zabrała. Sory za słowotok ale ja uwazam ze lepiej cos dac a nie pieniądze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zalezy jak rodzice do tego podchodza, bo czesc zabiera kase i oplaca za nia impreze, ja mialam swoja kase zostawiona i kupilam za to sobie komputer wiec zalezy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co to znaczy zabrać kasę i zapłacić nia impreze?? Od kiedy goście maja obowiązek pokrywać koszty gościny? To od rodzicow zalezy czy taki lokal czy inny a moze w domu czy ogrodzie jak kto ma. I to ich obowiązek a nie gości martwić sie czy pokryli aby talerzyk. Goście dają co uwazaja za stosowne dziecku a nie rodzicom zeby mieli na impreze. Chyba rodzice wiedza na ile ich stac i jak mogą zrobic a nie...czekać na kasę z kopert. Kiedys dawało sie prezenty i jakos nikt nie psioczył teraz kasa i jesCze za malo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dałabym kasy, ale jakiś prezent za 200 zł. Mąż ma rację, skoro Was naciągają na drogie prezenty, a sami skąpią na coś droższego, to widać, że są zwyczajnie nieuczciwi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tavira to piękny komplet biżuterii: kolczyki, bransoletka oraz wisiorek ! Idealnie nadaje się na prezent. Jest wykonany ze srebra i ma rubinowe wstawki. Jest uroczy! Produkt dostępny jest w sklepie internetowym CoZaCena – www.cozacena.pl w niskiej cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×