czytam, bo lubię

Wróciłam po zabiegach i rzucam się na śniadanie, bo zgłodniałam bardzo. Tekla dzięki Tekla nie śmiała bym fatygować cię, bo będę miała około 40 minut na przesiadkę, ale będę czuła twoją obecność Zulka jak możesz to przypomnij mi tytuł książki którą ktoś dokończył po Millenium Larsona Stiega. Miłego dnia wszystkim

popycham :P

O! kurna! Terixiu! nie wiedziałam że 40 minut będziesz miała... noo to jest wcale niegłupie lubie takie wyzwania :D Ale chusteczke starannie wyprasuje

Witajcie dziewczynki Teeklo To kamień z serca,bałam się że swoim zwyczajem coś popierniczyłam i fotki nie doszły.Miałabym wyrzuty sumienia bo Twoje do mnie zawsze dochodzą Jak chodzi o przyszłe zamieszkania mojej córki to oczywiście mam nadzieję że będzie kiedyś mogła urządzić się gdzie chce i jak chce.To poddasze to takie przejściowe gniazdko,żeby nie musiała czekać z założeniem rodziny jeszcze ze sto lat.hi,hi.Lub nie musiała się kisić z mężem i dzieckiem w jednym pokoju jak niegdyś ja ze swoją rodziną.I tak musieliśmy zmieniać dach więc postanowiliśmy ciut jej pomóc a wyszło jak wyszło,hi,hi.Jeszcze masa roboty do zrobienia ale zawsze będzie jej łatwiej.

Terix Masz rację dom wyszedł spory i jak już pisałam wcześniej wszystko wymknęło się spod kontroli. Mieliśmy do wyboru dwóch architektów.Babka powiedziała że zrobi plan za 3000 a facet że za 8000.Wiadomo którą ofertę wybraliśmy:p.Kobieta robiła ten projekt i robiła,czekaliśmy i szlag nas trafiał.Jak dostaliśmy cudo do rąk to szybko załatwialiśmy sprawy papierkowe by ruszyć z robotą.No i dopiero po powstaniu zobaczyliśmy hi,hi jakie to wszystko wielkie.

Zulka Mocno obiecuję poprawę w sprawach garnkowych i czytelnianych ale obecnie normalnie nie wiadomo w co ręce wetknąć. Wczoraj późnym wieczorkiem musiałam hi,hi myć okna i parapety w nowej części starego domku bo panowie poszaleli z pierwszą warstwą farby,gruntowali ściany.Kolega zaproponował mojemu M pomoc i przyszedł taką sprężarką do malowania.Uwinęli się z robotą w mig ale wszystko było pokryte białym nalotem bo nic nie zabezpieczyli.Bałam się że jak wyschnie to nie doszoruję i zamiast iść do wyra za szmatę płyn i dawaj mycie.No i tak się u mnie dzieje ostatnio każdy dzień jakieś hi,hi nowe wyzwanie;)

Fruwająca przytulam mocno

No nic teraz zjem pyszności od Teekli pomacham Wam łapką i zmykam.Zawsze coś.... Bastylko:(

Tak sie domyślałam Daisy że to będzie zabezpieczenie C zanim zdecyduje się osiedlić gdzieś "w świecie" Fajnie tak jest, daje poczucie bezpieczeństwa Ładne to poddasze będzie - cały apartament, przytulny i przestrzenny :) Popołedniową kawusie i ciasteczko stawiam na czytelnianym stoliku (_)> (_)> (_)> http://2.bp.blogspot.com/-Fur1-fgQaG4/UouqwgfvtvI/AAAAAAAACXM/dGxlUPraKhQ/s1600/IMG_1117.jpg

wtorkowe Teklo za śniadanko w moim smaku mniam:) właśnie tak się zastanawiam co z rodzinką zrobić na zimę:P też wyczytałam, że zimują w ściółce. w sumie skrzynki na zimę zostawiam na balkonie, pelargonie obcinam i wyrzucam, a do ziemi, którą zostawiam, a która jest z korzeniami wbijam gałązki jodły, robią fajną zieloną firankę i nie jest tak łyso - do marca to wytrzymuje. jak myślisz? zrobić dziurę w tej ziemi, przywieźć z lasu mchu i tak zabukować chłopaków? wiosną, jak przeżyją wyniosę na łąkę....

Terix książka, o którą pytasz nosi tytuł "Co nas nie zabije" a napisał ją David Lagercrantz i reklamują ją jako kontynuację trylogii Stiega Larrsona.

Daisy wierzę, że masz co robić i nie nudzisz się nic a nic:o i pewnie masz takie momenty, że tylko myśli o tym, jak będzie ładnie kiedy skończycie dodaje Ci skrzydeł, bo tak jesteś zmęczona

Teklo już Wam kibicuję, bo wiem, że jak Ci coś zakiełkuje w głowie, zrobisz wszystko, żeby to zrealizować:):):)

no to sobie pogadałam;)P dobranoc

Tekla, a może by tak jednak zamiast zasmarkanej chusteczki 40 minut, ja bym chyba też posiedziała na tym dworcu :D Sprawa do przemyślenia :)

Witajta we środe;) Kawa i herbata już jest (__)? (__)? (__)? (__)? z dymkiem jak mówi Orsejka :D U mnie dzień wstał średnio zachmurzony i tak ma być do wieczora a łykend podobno upalny - wróci troche lata na pocieszenie Na śniadanko zapraszam też. Kto głodny? http://www.tapeciarnia.pl/tapety/normalne/219761_sniadanie_sok_kawa_jedzenie.jpg https://images3.alphacoders.com/218/218047.jpg

Tekluniu, dzieki za kawunię. Jak zwykle jesteś nieoceniona z samego rańca :D . Dziewczyny, u mnie jest tak z laptopem, że oddałam go w ręce mojego kolegi z pracy - informatyka i on próbuje pozamawiać części i go ocalić :) Na razie czekam czy coś z tego wyjdzie :)

Zulko - właśnie tak bym zrobiła: otuliłabym donice żeby dodatkowo ocieplić a w środki gdzieś w ziemi umościłabym ściółke i ulokowałabym w niej ślimaczą rodzinkę. Nie wiem tylko jak z napowietrzaniem ale chyba niewiele im trzeba wystarczy jakis maleńki otworek lub porowata ziemia przykryta dodatkowo jakimś siankiem. Zawsze można taką donice wnieść do domu jakby jakiś trzaskający mróz był. Fajny pomysł z tym okładaniem donic gałązkami świerkowymi - nie wpadłam na to a zimowe donice brzydkie są. U mnie zwykle otulone jakimiś szpejami żeby ochronić przed mrozem :O Fruwająca - jest myśl - jest działanie :D Też tak jak Ty pomyślałam: że 40 minut to bardzo dużo i nawet gdybyśmy tylko pogadały przez okienko wagonu to warto. Ale musi się Terix wypowiedzieć czy zniosłaby nasz widok :D:D:D Mozemy umówić sie na 10 minut pod jakimś "zegarem"

Witaj Dorix - zjedz śniadanko i włącz pozytywne myslenie. Fajnie że masz takiego migusia który uzdrowić może laptoczka. Spokojnego biurowania życzę Ci A ja śmigam pod prysznic bo mam o 10.00 spotkanie z moją Bratnią Duszą w naszej kawiarni włoskiej, którą przerobili na brazylijską :D:P:D Jak zwał tak zwał :P ważne że mieści się ta kawiarnia na Placu Baczyńskiego pod fontanną w kształcie olbrzymiego dmuchawca Miłego dnia!

Oczywiście, że staram się myśleć pozytywnie :) Liczę, że z mamunią będzie wszystko OK i uda mi się wyjechać na upragniony urlop.... Takbym chciała oderwać się od codzienności :P:P:P

Dobrego i udanego spotkania Teklo :)

Daisy.... Ładnie teraz Twój domuś wygląda.... Tak jakoś charakternie i stanowczo...a przede wszystkim obszernie :D Bardzo dzięki Ci za zdjęcia....i życzę oby jak najszybciej uporać się z wykończeniem wnętrz :) Może zagraj w totolotka lub cuś.....

uciekam w biurowanie i obowiązki.... Dobrej środy dla każdej Czytelniczki :)

Witam Teklo za kawusię,potrzebna bardzo.Noc była zerwana. A ranek ,nie moge dojść do siebie. Dziewczynki jakos nie mogę się zorganizowac po tym wszystkim.Dom dopiero teraz trzeba sprzatać.prac,prasowac itp. Dobrze ,ze nie mam gotowania bo restauracja pooddawała miesa,wędliny.Wszystko pomrożone. Ale ogólnie jestem strasznie rozbita.

Cześć pozdrawiam u mnie podobna pogoda jak u Tekli. Desiy dzięki za fotki. Wszystkim życzę zdrowia i miłego dnia. Moja córcia zaczęła prawo jazdy. Na razie. Trzymajcie się ciepło.

Witajcie dziewczynki Fruwająca Teekla Normalnie wzruszyłam się tym co planujecie,autentycznie:(. Gdybyście tak na mnie czekały gdzieś, to na 100% poryczała bym się przy takim spotkaniu.Robi się ze mnie rozchwiana emocjonalnie stara baba.Kiedyś jakże mnie śmieszyły takie starsze panie lejące bez powodu fontanny łez z pomarszczonych oczu:p.Dzisiaj ja Zulka Ja na Twoim miejscu już teraz wyniosłabym ślimaki na jakąś wilgotną łąkę lub do lasu.Co będzie jak mimo Twoich troskliwych zabiegów nie przezimują?!. Będzie Ci przykro a nam razem z Tobą. Jeszcze Ci napiszę że masz wielkie i czułe serduszko Dorix No cieszyłabym się tą wizją oj cieszyła ale jest Ci ona odległa jak jakaś bezludna tropikalna wyspa.Na razie nasz dom będzie ładny z zewnątrz,środek będzie taki sam hi,hi.Nie no prawie taki sam bo będą nowe kaloryfery,piec światło i ogrzewanie.Za to mam rozpierniczoną łazienkę,popodcinane podłogi bo kładli rurki do centralnego i to wszystko nie wiadomo w kiedy będzie robione.Powód znacie:p Ale i tak się cieszę bo zawsze coś zrobione:):D

Ploteczko Moja siostra była świadkiem podobnej przygody jak ta Twoja ze skierowaniem.Tylko tyle że zrobiła całe badanie a wynik gdzieś przepadł i mimo że nie z jej winy to ani drugiego skierowania ani wyniku.Najsmutniejsze jest to że cała sprawa dotyczyła kobiety chorej na nowotwór.Powiedzieli jej że drugie badanie może zrobić na swój koszt,oni innego wyjścia nie widzą. Wanilko Przytulam mocno

No nic udanego dnia,buziaki i na razie

Oj Daisy widze ze duzo byscie zrobili,ale na wszystko potrzeba kasy.Znam to naprawdę,byle co kosztuje krocie do wykanczania. Ale naprawde jestem pełna podziwu z wielkiego domu.

Zulko Twoje slmakowe chłopaki super wygladaja. Terix a moze naprawde choć się zobaczycie,choć zamienicie słowo. Dalej jestem dzisiaj niekumata,gotuje soki z jeżyn.