Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy jest zdrada ?

Polecane posty

Gość gość

Zapewne bez wątpienia wszyscy jednogłośnie stwierdza ,ze na pewno gdy pójdziemy z kimś do łóżka czyli seks. Często do zdrady zaliczamy tez zdradę emocjonalna choć do zdrady fizycznej nigdy nie doszło to tez jest to niby zdrada. Jest tez niby zdrada wirtualna , czatowanie , flirtowanie , seks kamerki. Kazdy człowiek będzie według siebie uważał co jest dla niego zdrada a co nie. Jeden powie ,ze niewinny flirt czyli czatowanie to nic złego to tylko rozrywka, drugi ,ze seks kamerka to nic złego bo przecież nadal kocha partnerkę /partnera , trzeci powie ,ze seks bez miłości to nie zdrada a czwarty ,ze miłość bez seksu to tez nie zdrada. Kobiety często czuja się zazdrosne nawet o to ,ze ich facet ogląda się za innymi , ze czatuje z innymi , spotyka się koleżeńsko na piwo z kobietami. Mężczyźni za to są zazdrośni gdy ich kobieta pozwoli klepnąć się po tyłku lub za bardzo obmacuje się w tańcu. Kiedy dla Was jest zdrada a kiedy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrada jest wtedy, jak jest sprzeczność interesów. Chociaż uczciwiej byłoby nazwać to hipokryzją, zwłaszcza, jak się jest w związku. To samo można powiedzieć o zdradzie po alkoholu - "nie wiedziałam/em co się ze mną dzieje" - to nie pij, widocznie alkoholi ci nie służy :D Zdrada to wykorzystywanie własnej słabości (czyli tego, co głęboko siedzi, i przy najbliższej okazji wypełznie) do celów organoleptycznych. Jak wiadomo, niektórzy swoje organa, wykorzystują do wręcz do nienasyconej lepności :D Zdrada, to oznajmianie, że nie ma się szacunku do SIEBIE, i kogoś, z kim się jest. Na koniec, zdrada, niestety zawsze ujrzy światło dzienne, a co ona robi w umysłach ludzkich, to widać na tym forum najintensywniej. Tak więc, "kiedy jest zdrada", to wypada o tym fakcie powiadomić swojego partnera. Po co ma się męczyć romantycznym oddaniem, jak może korzystać z życia bez osoby zdradzającej. :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrada to przekroczenie pewnych barier które wspólnie z partnerem wyznaczyliście sobie, świadomie lub nieświadomie. Na przykład w moim przypadku za zdradę uważam wszelką bliskość fizyczną z inną kobietą niż ja. Nie uważam że mąż nie może pójść na piwo ze znajomą, czy z nią pożartować. Ale nawet jakby za rękę ją trzymał to już jest taka mała zdrada i byłyby kłopoty. Ale znam pary dla których tylko obejrzenie się za inną osobą to już zdrada i awantury, znam też takie które machały ręką że ktoś tam kogoś na imprezie pocałował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiadając jednak na pytania zadane przez autorkę dodam, że jeśli ktoś wyznaje "seks przez kamerkę",przy czym "to nic złego bo kocha partnerkę/ra", oznacza to jedynie, że ma zaburzenia umysłowe na tyle poważne, że seks z jedną partnerką/em mu/jej nie wystarcza. Jeszcze do niedawna, wystawianie swoich wagin/penisów publicznie było karalne. No ale teraz, w dobie prawdziwej "wolności seksualnej" podziwianie cudzego penisa/waginy rozczochranej i sztucznej niuni jest przecież cool, wiec, o co chodzi, no gdzie oni mają się pokazać, jak nie w necie:D Osoby zazdrosne o siebie, prawdopodobnie same mają coś na sumieniu, albo zostały kiedyś skrzywdzone i wydaje im się, że teraz, też mogą być skrzywdzone, dlatego na wszelki wypadek, są zazdrosne ;) Klepanie kogokolwiek po tyłku uważam za chamstwo, no ale to już kwestia szacunku do samego siebie i nie mieści się w kategoriach szacunku do obdarowanego. To samo ma się do "obmacywania", "oglądania za innymi", "czatowania", "chodzenia na piwo". Jesteś z kimś, to jego, ją "obmacuj", oglądaj jej/jego wdzięki, naucz się rozmawiać ze swoim partnerem..a jeśli już on/ona znudzi ci się z kretesem, to znak, że nigdy tego kogoś nie kochałaś/eś. Uczciwiej jest zakończyć z kimś tą błazenadę i dopiero później "zdradzać" z nowym obiektem westchnień :D No i na koniec -" seks bez miłości" też jest zdradą, czy się tego chce, czy nie. Tylko tło się zmienia.. bo zamiast uczuć jest seks układ organoleptyczny. Miłego dnia ! :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do seksu realnego po alkoholu czy bez miłości to zgadzam się całkowicie to jest zdrada ale wyzej gość opisał sytuacje gdzie trzymanie za rękę obcą kobietę jest dla niej lekką zdradą. I bardziej chodzi mi mi takie zawiłości nieoczywiste niż oczywiste. Czatowanie czy rozmawianie z ludzmi oprócz partnera / partnerki to chyba nie zdrada bo w takim przypadku trzeba by było zamknąć się w czterech ścianach ale dla niektórych to może być lekka zdrada albo zaczątki zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks kamerki tez zaliczam do seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czatowanie" z kimś innym nie jest zdradą, do momentu, jeśli temu obiektowi czatowania nie wyznaje się swoich uczuć, nie pisze, że się tęskni za jej 'jego organoleptycznymi narządami, że ma się na ten obiekt chrapkę i w konsekwencji nie spotyka i zdradza. To chyba OCZYWISTE, że z samego pisania z kimś dzieci nie ma ;) "Trzymanie się za rękę"obcego jest uwłaczające bowiem okres przedszkolny wszyscy mamy dawno za sobą, a poza tym ten obcy chyba ślepy nie jest i potrafi sam dojść w jakieś miejsce :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
4:17 A jaka zdrada stala sie twoim udzialem? Bo rozumiem, ze oczekujesz pocieszenia, ze to co ciebie spotkalo to nie jest jeszcze zdrada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
Dzis nie trzeba wychodzic z domu, zeby zdradzic. 21 wiek przyniosl wielkie ulatwienia w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za reke to rzeczywiscie dziwnie by wyglądało ale pod rękę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gwoli wyjasnienia obecnie żaden rodzaj zdrady mnie nie dotyczy wiec nic mi nie doradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grabitka
A czy gdybyście podejrzewali partnera o zdradę to skorzystalibyście z usług takiej agencji detektywistycznej http://www.asvalia.pl/ by wszystko mieć na papierku, czy raczej staralibyście się na własną rękę wszystko wyjaśnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedź jest prosta. Rób wszystko to, o czym możesz bez problemu powiedzieć osobie, z którą jesteś. Wszystko, co nie przechodzi tego testu (w kontekście relacji damsko-męskich) nie powinno mieć miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby kobieta marała się np w tańcu z innym to jest to zdrada.. jesli by poszła do łóżka z koleżanką to nie jest... proste ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reginka67
Czasami takie namiary na prawdę są przydatne http://www.investigation.pl/ Zwłaszcza przy rozwodzie, gdy to współmałżonek chce zataić część swoich dochodów :) Takie osoby na pewno Wam pomogą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Odpowiedź jest prosta. Rób wszystko to, o czym możesz bez problemu powiedzieć osobie, z którą jesteś. x Gdyby to było takie proste.... kiedyś byłemu chłopakowi powiedziałam, że nocowałam u kolegi, nie było seksu, miziania, nic nie było, nie miałam jak do domu wrócić. Były zrobił mi wielką awanturę a przecież go nie zdradziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
10:56 idz pograj w chinczyka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fizyczny kontakt seksualny, chociaż są inne rzeczy które są nie fair ale to raczej powód do złości nie do rozstania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie zdrada jest wszystko, co sie robi w tajemnicy przed partnerem. Jezeli pozwala na seks, prosze bardzo. U mnie jest troche dziwnie, bo z kolezanka z pracy chodze na obiady, moja o tym wie i jest spokojna, kolezanka jest mezatka ale gdy zadzwoni, wysle SMS-a czy maila, to moja chce wszystko slyszec i czytac, chociaz to wszystko strikte sluzbowe, nie ukrywam nic przed nia, bo inaczej wlasnie bylaby to zdrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×