jeszcze nowszy temat, bo tamten się zaciął

w miedzyczasie zastanówmy sie nad znaczeniem poszczególnych słów: chory psychicznie cóz. tu sprawa nie jest do końca jasna. pomijając zastosowanie tego sformułowania jako epitetu nalezy wnosić, że autor postu miał jakieś podstawy aby postawić diagnoze o chorobie. sprawe ułatwia fakt, ze obecnie choroby psychiczne przezywaja swoisty renesans. światli psychiatrzy z całego świata doszli bowiem do wniosku, że pewne ideologie, posawy zyciowe oraz poglady sa chorobami psychicznymi. i tak chorobą psychiczną jest wiara w teorie spiskowe, wiara w boga, równiez nacjonalizm który w zasadzie jest ksenofobia. ruszmy z taka wykładnia choroby psychicznej w podróż do przeszłości cóz sie okazuje. okazuje sie, że wszyscy nasi przodkowie a przynajmniej ci o których wspomina historia byli szurnięci i chorzy psychicznie. egipcjanie byli ksenofobai bo nie chcieli wpuscic do egiptu róznych plemion mające pokojowe zamiary umiejace sie z kazdym dogadać niestety nie w języku gospodarzy, których odwiedzali. powstawały nieporozumienia i z egipcjan wyłaziła choroba psychiczna zwana nacjonalizmem albo nawet imperializmem. i tak aż do czasów obecnych kiedy to ludzie z niewiadomych przyczyn ozdrowieli (przynajmniej część) pomimo, że wszyscy ich przodkowie byli szurnięci (co sugeruje dziedzicznosc choroby)

pomimo iz ze statystyk wynika, ze stan psychiczny ludzkosci ulega poprawie (wszyscy jeżdżą do wszystkich najczęściej czołgami albo z wybuchowymi prezentami i kazdy czuje sie tam jak u siebie w domu nie ograniczajac się jakimis zasadami tymbardziej moralnymi juz nie mówiac o savoir vivrze) to jednak dochodzi do nawrotów: ludzie boja sie obcych zamykają drzwi na klucz, policja równiez unijna domaga sie mozliwosci nieufania nikomu bania sie każdego do stopnia pozwalajacego na egzekucje bez sądu, matki nie chcą puszczać dzieci samopas wykazując kliniczne objawy ksenofobii wobec wszystkich męzczyzn łącznie ze swoimi męzami.

i tu pojawia sie kwestia nacjonalizmu. słowo to wg mnie pochodzi od słowa nacja to ponoć od łacińskiego natio - naród naród wywodzi sie bezposrednio ze słowa ród a ród to rodzina. rzeczywiście można by dojśc do wniosku, że jak ktos wierzy, że wszyscy polacy sa jego rodziną to jest stuknięty. ale chyba bardziej stuknięta jest osoba uważająca wszystkich europejczyków za swoja rodzine. wg całkowitym świrem jest osoba uważajaca że rodzine mogą tworzyc np tatuś i tatuś. krótko rzecz ujmujac internacjonalizm jest równie pojepany co nacjonalizm albo i bardziej. nie wiem czy mi sie jeszcze chce pisac jak nikt nie czyta ale chyba mnie wzieło

może juz konkludując ten pokraczny eautorstwa osoby, która twierdzi, że uważam ja za kogoś z zaburzona tozsamoscia płciową. nie ma sie czego bać o ile będziesz przestrzegał kilku podstawowych zasad. szanował obyczaje, własnośc, historie i życie innych ludzi. bo strach przed obcymi to niejest objaw choroby. jest to naturalny zdrowy odruch jak równiez zachowanie wynikajace z doswiadczeń całych pokoleń. co zaś do pedałów to trzeba jasno powiedziec, ze trzeba sie ich bac bo chca ci wsadzic choja w doope w dodatku powołując sie na swoje prawa człowieka i przymus tolerowania przez gwłaconych tego procederu. dziękuje za uwagę. mam nadzieje, ze nieco ci rozjaśniłem w głowie w kwestii słów których nie rozumiesz a używasz jedynie ze względu na twoim zdaniem pejoratywne ich znaczenie.

aha jeszcze jedno. kwestia kryteriów ustalania tego co jest normalne. otoż normalne nie jest to co parlament w brukseli ogłosił jako normalne. norma to pojęcie z zakresu statystyki stosowane równiez na określenie osób zdrowych psychicznie co jest moim zdaniem nieporozumieniem bo choroba to nienormalny stan organizmu a nie proporcje chorych do niechorych. w takim ujęciu w przypadku kiedy wiekszosć zapadnie na chorobe psychiczną trzeba będzie uznac, ze są normalni. z racji naduzywania tego słowa w znaczeniu, które nie posiada uległo ono transformacji w bezsensowny bełkot co jest wielce uzyteczne dla róznorakiej propagandy. to samo tyczy się słowa tolerancja. tolerancja to również słowo wyciagniete z dziedziny matematyki i zastosowane bez sensu w kwestiach społecznych. tolerancja to zakres. człowiek ma np niska tolerancje na zimno.. obecnie powiedzielibysmy, że jest mało tolerancyjny wobec normalnych temperatur. bo norma w kosmosie jest temperatura 0 stopni kewina czyli -270 cos tam celsjusza. na tym przykładzie widac jakim bezsensem i bredzeniem jest konstuowanie zdań w oparciu o te wyrażenia, które straciły pierwotne znaczenie zachowujac jednak pozytywny wydźwiek podczas gdy takiego nie maja.

zatem mówiac krótko mozesz mnie pan panie w swoim mniemaniu szkalowac tymi frazesami bez znaczenia oczerniać słowami, których nie rozumiesz i zarzucać przypadłosci, które nie istnieja. nie jestem sie w stanie na to obrazic bo świadczy to niezawodnie o tym, żeś pan postradał zmysły..panie

niestety z racji zakrojonej na szeroka skalę akcji prania mózgów utracie zmysłów ulega coraz wieksza częśc populacji co, jak już wyjasniłem wcześniej, oznacza, ze kryteria zdrowia psychicznego zrobiły salto z podwójnym tulupem i bez wzgledu na faktyczne zmiany chorobowe w mózgu wylądowały po stronie chorych a nierzadko i uposledzonych równiez pod względem płciowosci osobników wnoszących o swoim zdrowiu na podstawie demokratycznej wiekszosci chorych

krótko o tym dlaczego homoseksualizm to zaburzenie tozsamosci płciowej. moim zdaniem to oczywiste ale cięzko to wytłumaczyć ludziom, którzy uważaja ze to normalne co jak wcześniej wykazałem oznacza wg nich powszechne a nawet przyrodzone czyli dziedziczne co zważywaszy na sposób rozmnażania sie człowieka jest absurdem. pomimo, ze ich argumentacja to jeden bełkot jezeli chodzi o logike to postaram sie to wyjaśnic w kontekście zdrowia organizmu przejawiającego w jego funkcjach, które posiada dzieki konkretnym układom. mamy więc układy wydechowy, wydalniczy, współczulny krwionosny nerwowy rozrodczy i wiele innych. wszystkie one są ze soba powiązane i współpracujace. większosć słuzy utrzymania osobnika przy zyciu a jak nie służy to znaczy, ze sa uszkodzone. układ rozrodczy słuzy do rozrodu. kazde badanie wykaże, ze układ rozrodczy wiekszosc***edałów nie nosi znamion choroby a zatem jest sprawny. pomimo to jednak nie spełnia swej funkcji. dlaczego? bo to normalne? jak ktos sie nie moze wyrac to jest to normalne? albo oddychac?paraliz jest normalny? zawał serca normalny? tak należałoby sądzić skoro kryterium normalności nie uwzględnia czy dany układ spełnia swoją funkcje. odpowiedź jest prosta. u homoseksualistów działają wszystkie układy wspólne dla kobiet i męzczyzn. działa równiez układ rozrodczy:) tyle, że reaguje odwrotnie niz powinien. krótko mówiac pedał chce zapłodnić męzczyzne. na to wskazuje jego zachowanie podczas "stosunku" więc gdzie tkwi przyczyna? w mózgu. ale czy mózg jest chory? nie. po prostu znajduje sie w osobniku o niewłaściwej płci w dodatku perfidnie sprzężony z jego reakcjami. to mniej więcej tak jakbym był wielorybem w ciele słonia. całkiem normalne byłoby dla mnie że pływam w oceanie uzywając uszu do pływania i trąby do oddycania podczas zanurzzenia.czy to nie jest normalne?

od dawien dana wiadomo, że słonie umieja pływac jednak nikt nigdy nie widział zeby spółkowaly z waleniami. nie ma zadnych słonio waleni nigdy nie było i nie będzie chyba, ze obecne normy etyczne naukowców i sponsorów ulegną takiemu przesunięciu, że stworzą taką hybryde, która oczywiście nie przetrwa i nie rozmnoży sie samodzielnie w naturalnym środowisku.

dziękuje za uwage i jeżeli to ty in to se daj spokój bo polegniesz. nie unos sie ambicja w kwestiach logiki. unoś sie logicznie w kwestiach ambicji

jak mi kooorfa ktos nie przeczyta wszystkich moich postów i wyskoczy z jakims "poprosze kawe" bez odniesienia sie do nich to go rozszarpe, zjem i opiertole na koniec

Bardzo mądrze i składnie piszesz.

dziekuje ale to tylko dlatego, ze tak mysle

To widać, że myślisz ;) raczej tu takich nie ma. No i chapeau bas za czystą polszczyznę.

nie znam francuskiego zatem wybacz, ze nie pomerdam ogonkiem pomimo, ze wyczuwam twoje intencje:)

wiem, ze zle stawiam przecinki ale mój geniusz nie ogarnia interpunkcji:D

You' re welcome

no tak co za duzo to niezdrowo:) jeszcze bym sie niepotrzebnie ucieszył. dobranoc

Nie za dużo.To była odpowiedź na twój wcześniejszy post.

Nigdy za dużo! To była odpowiedż na Twój wcześniejszy wpis:)

dzien dobry

kawyyyy !!!

Maciek B dziś @Zabalka: bo bardzo Cie lubie i chcialbym miec to wyjasione. x A jak już sobie wszystko wyjaśnicie zaczniesz znów dawać swoje dania na bloga i tak długo jak będziesz to robić będziesz maciusia oblubienicą. Do czasu pierwszej jego krytyki ofc ;)

Reksio, ty wazelino bez honoru:o

Maciek B dziś Ale jesli nie jest miedzy nami ok, to zrozumiem to. I pogodze sie z tym. x Nie obiecuj , bo dotrzymywać słowa to ty nie potrafisz :D

pufffff

heh, to jest kafeteria i nie będę nikomu podpisywała lojalki. "przyjaciół" z kafci to ja miałam kilku, ale na starość to już naprawdę nie chce mi się wyginać, żeby wyciągać noże z pleców. a Maciek ma już swoje grono przyjaciółek i ja zdecydowanie nie zamierzam do niego wchodzić.

Brawo ja, brawo ty;)

I D.D.

ty sie alka zastanow dlaczego ow noze znalazly miejsce w plecach :D