kobieta nieumalowana tzn ze o siebie nie dba?

ja w ogóle nie lubię naturalnego wyglądu, mam farbowane włosy, brwi, pełny makijaż i co tylko chcecie :P

wiele lasek z pierwszą siwizną nie farbuje włosów, bo po prostu mają je niestety słabe/jakieś problemy z wypadaniem itd. ja też bym farbowała od razu włosy, ale niestety jestem zmuszona czekać jeszcze rok-dwa aż mi się wzmocnią, oby tylko się nie pogorszyły;/ no bra i no panty - dziś to podstawa :D

wiele kobiet całe życie nie farbuje włosów bo nie chcą, a inne co miesiąc mają inny kolor, więc tak sobie mozna gdybać.

Uwilebiam kobietki w stlu keyli jener jej twarz idealna wymalowana, ja też się maluje, mam duże usta długie rzęsy gładką twarz.. lubie fluid, puder itp jak się potrafie umalować to dobrze wyglądam i sie dobrze czuje mówcie co chcecie że tapeta itp. mam to w d***e ja sie czuje dobrze a tapeta to te tlenione pomaranczowe dziewczyny.

Bzdura z tym zatykaniem porów. Jako nastolatka wogóle się nie malowałam, a pryszcze miałam, zatkane pory, wągry itd. Pierwszy fluid miałam jako 21 latka. Cerę owszem pogarsza to, że się idzie spać w makijażu, pali papierosy i nie wysypia. Ot co.

jak dla mnie mogę mieć tapetę bo naprawdę makijaż mam wizualnie ciężki. Tylko w czym problem? Pod nim mam gładką, normalną cerę i całkiem ładną twarz :P

jestem brzydka, nie maluje sie, jestem szczupla, chodze tylko w dlugich spodniach nie neguje malujacych i strojacych sie kobiet - nie moja to sprawa ja lubie byc brzydka, chociaz wiem ze nikt na mnie nie patrzy :)

Ja tam lubie jak dziewczyny sa wymalowane w stylu szminka tapeta rzeęski mocno wytuszowane, włosy wyprostowane ułozone, pachnie z kilometra perfumami no ideał

temat jest o dbaniu o siebie, a nie o idale jakiegoś anonima.

no walsnie dla mnie sa takie kobietry zadbane a nie takie w prostych dżinasch dzwonach... szara cera włosy oklapnięte o myszowatym kolorze i sweterek na małe guziczki

akurat proste jeansy i dzwony (proste dzwony?) to fajny krój spodni :) i sposób ubierania się nie ma nic wspólnego z zadbaniem.

W dzisiejszym swiecie kiczy sie orzede wszystkim wizualnosc. Trzea miec wyjsciowy ryj:-) no taka prawda koorfa:-)

A ja wole jak ma proste spodnie na kant jakieś fajne sandałki z okrytymi plcami takie kobiety lubie!

tylko nikogo to nie obchodzi

Tapeta w odcieniu pomaranczy a biala szyja:-) bezcenne

to niech zacznie wiesniary

bo sztuka się nie umalować ale zrobić to tak, aby wyglądało naturalnie. Pomarańczowy podkład i czarne krechy wokół oczu do tego za mocne rumieńce - to odrzuca. Dobrze dobrany fluid zakrywający ślady po trądziku czy plamy, ładny cień do powiek, precyzyjnie umalowane rzęsy bez sklejania i grudek i naturalna szminka plus delikatny róż na policzkach - i od razu jest lepiej.

powiem do dosadniej - TY nikogo nie obchodzisz więc nikt nie ma ambicji się tobie podobać :)

ja jednak wolę makijaż ktory widać, jak będę chciała wyglądać naturalnie to się po prostu nie pomaluję.

gość dziś ja jednak wolę makijaż ktory widać, jak będę chciała wyglądać naturalnie to się po prostu nie pomaluję. 999 Naturalnie - to wyjdziesz z cieniami pod oczyma, krostkami na buzi, albo śladami po trądziku, z małymi oczyma bez rzęs i bladymi ustami.

no nie...bo ja tak nie wyglądam. Mam normalną twarz, to co ty opisujesz to jest ktoś dla kogo natura nie była łaskawa.

kurcze, kilka dni temu śniło mi sie, że byłam na swap party i wymieniałysmy się kosmetykami. jakiś niedorzeczny sen, ale zgarnęłam cały zestaw do make upu z clinique, bobby brown i coś z collistara jeszcze sie znalazło i ogólnie przyjemnie się skończył sen :D

Haha ja wlasnie tak eygladam bez makijazu .gladka buzia ale jak po chemioterapii. I dobrze mi z tym,tak chodze do pracy i juz. Komu sie nie podoba to trudno:-)

Jak sie malowalam mialam pelno kolegow,teraz jak przestalam,wszyscy sie zmyli. Wypad z mojego terenu

dziewczyno , faktycznie jak oglądam poradniki dla kobiet na wielu Portalach polskich to doradzają fachowczynie od wizerunku wyśmienicie i nie bardzo rozumiem tego dlaczego Polki się bronią przed takimi doradami i propozycjami , że wcale nie make-up zmienia kobietę , że wcale nie trzeba każdego dnia rano pacykować twarz różnymi kremami lub pomadkami , przecież bardzo dużo kobiet wygląda pięknie jako naturalne , OK, ok , ZGADZAM się że przedłużane sztuczne rzęsy są fajne i z takimi rzęsami każda kobieta zyskuje na swoim wizerunku tak myślę , że to wystarczy aby TWARZ była piękna i kobieca a kobietę przyozdabia ubiór, ubranie, sukienka i trochę ciemniejsze pigmentem pończochy od naturalnego ciała , dobierz pigment pończoch , pazurki mogą być długie aby po plecach faceta fajnie drapały w czasie przyjemnym i nie muszą być pomalowane , mininalizm obecny i kryzys oraz brak kasy na lakiery do paznokci generalnie powoduje aby poznawać naturalne piękno kobiety , która jest naturalna i nie pożycza depilatora od koleżanki do wygolenia vaginy , z naturalnym owłosieniem vaginy kobieta jest zdrowsza i każdy facet o tym wie, że teraz panuje znowu moda na owłosioną vaginę

ja mam w miarę delikatne rysy bez makijażu, nie pasują do farbowanych na czarnom włosów :P

Hahaha padłam:-)

a jeszcze dodam , dziewczyny , być może nie czujecie tego smrodu octu w miejscu publicznym ale noszenie rajstop nylonowych pod kalesonami plastikowymi zwyczajnie zwala wszystkich z nóg i nawet 100 ml perfum wylanych na siebie nie pomaga , capi vagina , pussy, duupa oraz siki jak cholera bez przewietrzenia ! więc wskocz w sukienkę kobieto !

no dobrze, to skąd sie w takim razie biorą zaskórniki? od nadmiernej produkcji sebum czy niedokładnie oczyszczonej twarzy z martwego naskórka? jeśli żadne peelingi i gąbeczki do twarzy nie pomagają to koniecznie trzeba zainwestować w jakąś szczotkę soniczną żeby się ich pozbyć? a w przypadku suchej skóry skąd się biorą? czy jest tak, że przesuszona skóra ratuje się zwiększając produkcję sebum i stąd zatkane ujścia porów i zaskórniki? skoro znacie się tak na makijażach i pielęgnacji to może wytłumaczycie? ktoś tu pisał o genetycznym zakodowaniu wielkości porów i ich powiększeniu się w okresie dojrzewania. no dobrze. ale w moim przypadku wydaje mi się, że miałam mniejsze pory w wieku 22 lat niż teraz - 29 lat - a przecież przedział 22-29 to już dawno po dojrzewaniu, więc skąd te powiększone pory, może właśnie od tych podkładów? poza tym dla mnie idealna cera/skóra to nie jest ładna buzia bez make upu z odległości np. powyżej 40 cm i z dalsza, ale idealna cera, której ja przyglądam się w lustrze z odległości 10 cm czy np. jak chłopak leży przy mnie i mi się przygląda z bardzo bliska. jestem pedantyczna i abym uważała, że mam idealną cerę, to ma nie być żadnych zaskórników=maleńkich czarnych kropeczek. pryszczy nie mam więc nie o to chodzi.

wmalowane dziewczynyz decydowanie lepiej wygladaj włąsnie zadabanie a te nie pomalowane jakby wstały dopiero