Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem rok po narodzinach córki zamiast schudnąc

Polecane posty

Gość gość

tyje .... mam prawie 120 kg . Chodze dwa razy dziennie minimum raz dziennie na spacery kilka kilometrów . Silownia odpada bo nie mam czasu ani z kim zostawic malucha . Jadam regularnie ale czesto cos przegrywzam - niew iem moze to ma na mnie tak ogromny wpływ . ?Nie umiem juz na siebie patrzec , sporo przytyłamw ciazy ale po barodzianch jescze wiecej. jednego dnia staram sie i bardzo pilnuje i tak np tydzien potem stwierdzam ze mam wszystkow nosie i zjadam tabliczke czekolady . nie wiem moze mam zabuzrenia neurologiczne albo poprostu zazre sie na smierc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tarczyca,cukrzyca...? moze warto przebadac. Ewentualnie po prostu za duzo żresz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ważyłaś przed ciążą i ile ci przybyło w ciąży a potem po porodzie? opisz swoje dzienne menu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym sprawdziła tarczycę. Czasem wariuje po ciąży. Ale nie wiem, jakie badania dokładnie zrobić - TSH? Najlepiej idź do lekarza, da Ci skierowanie, zrobisz pierwszy krok, żeby sobie pomóc. I głowa do góry - będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak przykryłam bo po porodzie dostałam zapalenia tarczycy. Nie ma większych objawów poza t yciem zmęczeniem sennoscia. Dostałam leki i jedząc tak jak przedtem zaczęłam chudnąć. Warto się przebadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,czeste przegryzanie powoduje tycie niestety.Aby schudnac musisz stosowac rozsadna diete.Samo spacerowanie nie wystarczy.Musialabys chodzic bardzo szybko,zwykly spacer wolny nawet caly dzien nie da rezultatow,a bez ograniczenia jedzenia juz w ogole sie nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie byłam szczupła ( tzn ok 80 mkg wazyłam , mam grubasne nogi , uda i wielki tyłek w talii ogromne wciecie i w ramoinach tez mało - ogólnie kilka rozmiarów mniej u góry ) w ciązy wazyłam max 101 kg . Po prodzie 95 . Teraz dokładnie 116 kg . sniadanie dwie kromki pieczywa z wedlina badz serem jakies warzywo , herbata . Potem kawa ok 12 z o, lyzeczki cukru . potem ok 15 obiad : trzy ziemnaki , kawałek miesa surówka . badz zupa czy pierogi . jadam tak by sie nie obzerac . kolacja - czesto z niej rezygnuje chyba ze wczesniej jadłam obiad to cos małego . jest tydzien ze sie pilnuje ale waga stoi a jak mam chandre i zezre tabliczke czekolady i podjadam ciagle . i waga zaraz dwa kilo w góre .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
now iem z tym podjadaniem , ale kurcze nie daje rady - niczym narkotyk . jestem zmeczona i czasami senna . jak sie pilnuje tygodniami to waga stoi - nic w dól a jak juz sobie troche pozwole to zaraz dwa trzy kilo w góre .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat z otyłością to oczywiście na start odpowiedz o tarczycy, badaniach itp. Co z wami? Wszystko zrzucacie na choroby. Znam szczupłe kobiety z tymi problemami, ale one ćwiczą. Autorka rzecież pisze że podżera. Dodatkowo na spacery chodzi I myśli że od tego schudnie. Jesus. Spacery to normalna życiowa czynność, a nie żadno ćwiczenie. Tak samo jak nie schudniecie od ścierania kurzy, zapakowania zmywarki czy posiekania kotleta. Ludzie chodzą na siłownie, biegają, pływają, a co jedna tutaj podaje jako wysiłek spacery z wórkiem. Komedia normalnie. Potem się dziwić, że duży procent matek ma nadwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisuj co jesz i jakie ilości w ciagu dnia, wtedy zobaczysz co cie gubi i nie kupuj słodyczy bo tabliczka czekolady ma mnóstwo kalorii tak samo słodkie napoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie mam wrazenie ze w mojej głowie jest tak - waga stoi to zrem . Moze gdyby cos drgneło w dól moze byłoby inaczej . czasami mam ochote sie pochlastac bo patrzec ju znie umiem w lustro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak waga stoi albo idzie w góre potrafie kupic sobie 30 dag cukierków i cole i powlowe z tego zezrec . zupełnie nie umiem schudnac al gdy sie nie pilnuje waga natychmiast idzie w góre .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie mam czasu na siłownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko - być może masz to co ja. Kompulsywne jedzenie na tle depresji poporodowej ? Ja też się z tym zmagam, nie widzę sensu życia, a jedyne co mi daje radość, to jedzenie. Wtedy mogę na chwilę zapomnieć o problemach. Sama wychowuję dziecko, ojciec dziecka się zmył zaraz po tym jak dowiedział się, że jestem w ciąży. Ważę ok. 95 kg przy niskim wzroście. Wyglądam jak beczka. W 9 miesiącu ważyłam dużo mniej niż teraz (przez całą ciąże przytyłam około 11 kg). Generalnie mam myśli samobójcze, a nawet nie mam z kim dziecka zostawić, żeby wyjść do specjalisty, chociaż wiem, że mam OGROMNY problem. Jeżeli masz autorko możliwość - idź do psychologa, a najlepiej do psychiatry, bo może problem siedzi w głowie. Coś jak anoreksja, ale w przeciwnym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie ma czasu na silownie. Najprosciej tak napisac. A co? Tatusia brak? Moze jeszcze pracuje od 6 do 22? Ja po ciazy punkt 6 rano cwiczylam i biegalam. Potem maz do pracy a ja do dziecka. Autorka nie schudnie. Nie ten typ. Za malo checi, za duzo wymowek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.42 masz 1-- % racji. Autorka to nie typ który cokolwiek osiągnie przynajmniej w odchudzaniu. Ja sobie postanowiłam schudac i schudłam. Ale ja jestem twarda również dla samej siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wybierz się do dietetyka, który dobierze Ci dietę ale musisz się zaprzeć i jej trzymać. Poza tym zrobienie badań nie zaszkodzi, no i może szybsze tempo na spacerach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś karmila piersią to byś chudla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie chodzi o zakrywanie się chorobą..tylko o sam fakt,że wiele kobiet po porodzie choruje na "coś" o tym nawet nie wiedząc. w moim przypadku tez tak było,wiele lat miałam utajoną tarczycę po pierwszym porodzie,nie wiedziałam o tym,ale gruba nie byłam i nie jestem,dopiero w efekcie silnego stresu w pracy 2lata temu choroba uaktywniła się.od tamtej pory biorę lek i w międzyczasie urodziłam drugie dziecko,różnie się czuje w zależności od dnia,ale z wagą wiekszych problemów nie mam,wrociłam do figury sprzed ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie masz czasu na ćwiczenia, serio? Wstawaj godzinę wcześniej lub kładź się godzinę później, czary mary i już masz czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jakbyś karmila piersią to byś chudla x karmiłam piersia prawie rok , potem miałam operacje kolana i nie moge na siłownie ani biegac tylko niektóre cwiczenia . Poza tym nie mam czasu na wychodzenie , cwieczenia w domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem ciągle zmeczona , gdy kłade córke spac o 21 zaraz chetnie tez bym wskoczyła do łozka ale musze poprasowac czy inne sprawki narobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem motywacji u mnie zero albo nawet minus 10 . gdyby choc troche widzaiła efekty a tu nic , nie zrem przez dwa tygodnie a waga stoi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie mam czas na siłownie" Raczej chęci nie masz. Ja mam 8-miesięczne bliźniaki i czas znajduję. Kupiłam ławkę, stojaki, sztangę, sztangielki i obciążenia i daję sobie wycisk 3 razy w tygodniu. Muszę bo mam autoimmunologiczne zapalenie tarczycy i hiperinsulinemię. Dziewczyny leżą w leżaczkach a ja daję czadu ze sztangą na plecach. Polecam treningi z sfd http://www.sfd.pl/Treningi_si%C5%82owe_FBW_dla_Ladies_SFD-t840097.html. Z twojego jadłospisu wynika że się głodzisz i pewnie stąd te podjadanie i napady na czekoladę. Poczytaj trochę forum sfd w dziale laidies, dowiesz się jak układać zdrową, redukcyjną dietę. I tak jak ktoś wyżej pisał spacer z wózkiem to żadna ponadnormatywna aktywność fizyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba sobie jaja robicie.... kobieta pisze o swoich tragicznych nawykach zywieniowych a wy znowu usprawiedliwiacie i zdejmujecie odpowiedzialnosc z jej wyborów kochana nie tarczyca a obżarstwo, którego nic oprócz lenistwa nie usprawiedliwia!! sama miałam znaczna nadwage schudłam ponad 20 kg, tez sie obzerałam jak swinia, albo na przemian głodziłam-ale twoje głodówki i hustawki jedzeniowe to najgorsze co mozesz zrobic a spacery to miniimalny wysiłek-od samych spacerów nie schudniesz pierwsza rada idz do dietetyka-jezeli zaslaniasz sie brakiem kasy i usprawiedliwiasz podajac milion wymówek to przypominam, ze mozna skorzystac tez na nfz z dietetyka, mozna poszukac studenta dietetyki i sie dogadac za mniej pieniedzy-mozna milion rzeczy wystarczy chciec jedz regularnie 5 razy dziennie bo bez sensu rezygnujesz z kolacji cwicz codziennie-w domu, mozesz przeciec na youtubue znalezc treningi, mozesz robic areobiczna 6 wiedera-ja robila 2 tyg po porodzie, tez mialam malucha ale nie ma ze boli-trzeba sie zmobilizowac mozesz biegac mozesz dziecko z mezem zostawic i isc na zajecia fitness/silownie,basen co lubisz rower zajecia fitness dla mam-ja chodze na takie w poznaniu z maluchami troche checi bo jak ty sama nie chcesz schudnac to kto ma chciec za ciebie?no kto? i 0 usprawiedliwienia!! ja sama mam niedoczynnosc tarczycy ale mam ja ciagle i nie przytylam przez tarczyce tylko przez swoje obzarstwo teraz to widze-bo zmienilam nawyki zywieniowe, dodalam sport i schudlam bez problemu a usprawiedliwianie sie i nie branie odpowiedzialnosci za siebie to pierwszy krok do zapuszczenia sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no skoro się nie ruszasz a do tego pozwalasz sobie na wyskoki to czemu się dziwisz że waga rośnie? Organizm tak łatwo nie przechodzi w tryb spalania. A jeśli brak ci konsekwencji to tym bardziej nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko to po co jest ten wątek?po to, zebyś sie tłumaczyła przed nami, że jesteś leniwa i ci się nie chce? operacja kolana to marna wymówka-ze mna na siłownie chodzi dziewczyna po operacji biodra-podchodzisz do trenera i on ci podpowie z czego zrezygnować a co możesz robic-wystarczy chciec a jak masz zamiar dalej sie zapuszczac to zamknij temat bo nic nie w*****a bardziej jak narzekające, leniwe grubasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za mało jesz! I dlatego podjadasz. Nie masz czasu na siłownię? Poszukaj w necie ćwiczeń z dzieckiem w roli ciezarka. Zbadaj tarczyce i cukier i WEZ SIE W GARSC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po ciąży ważyłam 95kg. Teraz ważę 81kg. W ciągu ostatnich 2,5miesięcy schudłam ok 4kg. Nie dużo wiec. Nie wiem czemu ta waga mi teraz tak zastopowala. Ja mam tak, że zajadam stres. Coś się nie uda, nie idzie po mojej myśli i juz idę w stronę kuchni... Masakra, nie potrafię się tego wyzbyć. Chyba to jest dla mnie najtrudniejsze a ostatnio mam ciężki czas. Wieczny pech, nic się nie udaje, ciągle kłody pod nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×