Do tych kretynek co bronią jugendamt

Do wyżej, bzdurą że tylko takie dzieci urodzone w de! Co do Norwegii, mam przyjaciół i za blachy powód zabierane są dzieci to fakt a co Niemcy lepsze?

za jaki blachy powod ?bo wiesz co kraj to obyczaj i trzeba wiedziec ze dla kogos klaps lub kara to blachostka a dla innego przewinienie karalne my Polacy mamy inne metody wychowawcze ktore nie sa akceptowane np w Niemczech czy Norwegii i trzeba o tym wiedziec planujac wyjazd

Ale wy głupoty piszecie :-D A dziecko urodzone w Niemczech nie nabywa automatycznie obywatelstwa. To nie uk.

a sprawa Bałutów w Polsce ? Zaczęło się od anonimowego donosu dawno. Sprawa się ciągnie do dziś.

Balotow? A jak znaleźć, wyślij linka

Dziecko nie ma obywatelstwa niemieckiego,co za bzdury. Chyba,że rodzice siedzą dłużej niż 6 lat w De lub gdy minimum jedno z rodziców jest Niemcem/ma obywatelstwo niemieckie. Wiem,bo drugie dziecko rodziłam w Niemczech. Jugendamt na pewno krystaliczny nie jest,tez słyszałam różne historie,ale naprawdę,mieszkam tu prawie 6 lat i nic takiego nie mogę potwierdzić,ani moi znajomi mieszkający tu ,niektórzy nawet od 30 lat. Mało tego, jak pisałam wczoraj, ta instytucja bardzo mi pomogła z przedszkolem dla córki,a i z wszelkimi pytaniami i problemami mogłam się zawsze zgłosić. Nie zgodzę się,że traktują Polaków źle i fałszywie; pomijając jedną "pielęgniarkę" w przychodni ,która faktycznie nie lubi obcokrajowców albo w ogóle ludzi, to zawsze i wszędzie spotykam się z uśmiechem i sympatią,czy to urząd,bank,lekarz ,sklep czy restauracja.... Niech się Niemcy lepiej zainteresują islamskimi imigrantami,a nie polskimi dziećmi,jeśli rzeczywiście w niektórych miejscach zdarzyły się takie rzeczy jak opisujecie.

Słuchajcie, mam przyjaciół w de.siedzą tam ok roku, córka ma 10 lat z natury to wstydliwa i spokojna dziewczynka. Oczywiście dostali telefon że szkoły że mają przyjść pilnie do szkoły. Stwierdzili, że ona jest zaspokojona i że coś musi być nie tak skoro taka jest! Żenujące bo jest grzeczna,ma bdb wyniki w szkole!Boją się że nasla jugendamnt na nich... Im to nie dogodzisz! Jak dziecko absorbujące i *****iwe to znowu problemy psychiczne... Najlepiej tam nie przebywać, sama się zniechecilam i nie wyjedziemy, by żyć w strachu ehhh

Może się doinformuj. Nie wystarczy że rodzice siedzą 6 lat, muszą mieć obywatelstwo. Obywatelstwo jest tu dziedziczne a nie wystarczy że się urodzisz na terytorium Niemiec. Przynajmniej jeden rodzic musi mieć obywatelstwo .

Zadzwonili ze szkoły, a nie z jugendamtu.

A szkoła to ty myślisz że nie ma kontaktu z jugendamnt? Jak najbardziej ma,mało to dzieci nie wróciło prosto do domu ze szkoły bo wpadł jugendamnt...i dzieci zabrał!

Ja mam wrażenie że te co tu tak ujadaja że jugendamnt taki dobry,nigdy nie były nawet turystycznie w de!

18:44... oczywiscie ze nie byly. To sa historie oparte na tym, ze znajoma znajomej powiedziala...a i w telewizji tak pokazywali... :P a poniewaz telewizja mowi zawsze prawde i nie ma w niej fikcji...to kafeterianki wiedza lepiej niz te osoby, ktore mieszkaja w niemczech ;-) ludzie, nikt wam nie zabierze dzieci bez powodu... :O

Dobrze,że to tylko twoje wrażenie. :D A ja jestem doinformowana; sama babka w urzędzie przy rejestracji dziecka powiedziała,że gdybym tu była powyżej 6 lat,dziecko mogłoby mieć obywatelstwo niemieckie. Ale w jaki sposób,to już nie pytałam,a oboje z mężem mamy obyw.polskie. Poza tym przecież napisałam,że pomijając to,to minimum jeden rodzic musi mieć niemieckie. I kto wypisuje bzdury,że dzieci ze szkoły nie wróciły,bo Jugendamt zabrał???? No to wiecie, to samo słyszałam o Szwecji i Norwegii,a tam nawet gorsze jaja podobno. Tylko że nie wierzę w 100% ,bo tam nie mieszkam,nie żyję i nie wiem jak jest naprawdę.

Po pierwsze o obywatelstwo się możesz starać po 8 latachpobpobytu, trzeba zdać egzamin, zapłacić i nie wolno dostawać żadnych zaświadczenie od państwa typu harz4. Dziecko dziedziczy obywatelstwo po rodzicach, a nie dlatego że się urodziło na terenie Niemiec. Ja tu mieszkam już naprawdę długo, sama jestem mamą, znam masę innych matek i dzieci. I nikt nie ma problemu z jugendamtem. Wręcz przeciwnie. Ja np nie mogłam znaleźć przedszkola dla córki, i oni mi pomogli. Dają też dotację na przedszkole jeśli ktoś ma niskie zarobki. Jak chcecie wiedzieć jak to naprawdę jest to zwróćcie się do osób mieszkających w Niemczech, wejdźcie na niemieckie fora np mypolacy i tam zapytajcie.

Kretynka to jest autorka. Obejrzała jakiś program w tv o niemieckim urzędzie, w Niemczech pewnie nigdy nie była i już wie wszystko :-D W zagranicznych mediach nałogowo piszą o polskich obozach pracy i tak samo ma się to do prawdy co ten polski program.

Uwielbiam te opowieści z cyklu "a kuzyn szwagra brata mojej ciotecznej siostry powiedział...". A czerpać wiedzę o świecie z programu Drzyzgi to jak uczyć się historii oglądając Monty Pythona

Cóż, może i Drzyzga nie ma zbyt lotnych programów, ale niewątpliwie przedstawione tam sytuacje miały miejsce. Moja opinia o Austrii jest taka, a nie inna i już. Zapraszam pomiędzy tłum Austriaków z rozwydrzonym dzieckiem. Zobaczymy, co powiesz, jak co druga osoba będzie zarzucać Ci, że się znęcasz...I nie tylko obcokrajowcy boją się Jugendamt. Ostatnio sąsiadka, jak wracaliśmy ze spaceru, pędem biegła do samochodu, żeby wyjąć z niego śpiące dziecko. Czego się bała? Że doniesiemy do Jugendamtu... Są ludzie i ludziska i nigdy nie wiadomo na kogo trafisz.

Mieszkam w Niemczech więc na temat Austrii wypowiadać się nie mogę. Ani ja, ani nikt z mojej rodziny i znajomych nigdy nie miał problemów z Jugendamt. Wręcz przeciwnie, mi pomogli w znalezieniu przedszkola i doplacaja do niego. Ale Polacy mieszkający w Polsce mają oczywiście lepsze informacje :-) Jak ktoś ciekawy niech popyta na forum polaków w Niemczech. Jest ich kilka. A nie bezmyślnie wierzy w jakieś sensacje w polskiej tv.

17:22 niestety blokuje mi wysłanie linka bo zostało uznane za spam wpisz w googlach: jak-urzednicy-niszcza-rodzine-panstwa-balutow Prostuje. Właśnie odczytałam że ostatnie najstarsze dziecko niedawno wróciło do rodziców. Polecam też wpisac w google zal-otwarty-nad-skrzywdzona-rodzina-w-nisku-sedziowska-rodzina Bardzo ciekawe tekst o sędzinie prowadzącej sprawe

Jestem w chwili obecnej w takiej samej sytuacji! Mieszkam w austrii i na karku mam Jugendamt od 5 lat, poniewaz mam 5-cioro dzieci i nie mam rzekomo czasu dla siebie dwoje z piatki zabrali do tzw. WG ! Teraz czepiaja sie tej trojki co zostala!oferuja pomoc zabierajac dzieci do osrodkow gdzie mam je widywac na wikendy! Jestem zmuszona wyjechac z austrii!

Od ponad 20 lat mieszkam w niemczech, mam dwoje dzieci i serio nie znam nikogo, komu Jugendamt odebralby dziecko.

Potwierdzam. Ja mieszkam tu od 15 lat i również nie słyszałam o takich przypadkach. O rzekomej „nienawiści do Polaków” także dowiaduje się jedynie od samych polakow bo wszyscy dookoła w urzędach, przychodniach itp bardzo pomocni i mili. A jak znajdzie się ktoś problematyczny to jest ogólnie problematyczny a nie uwzięły na jakaś konkretna nacje zreszta dyskryminacja jest w Niemczech ostro tępiona.

A autorka tematu ma chyba jakis problem z opanowaniem swoich emocji, bo rozumiem ze ktoś może mieć inne zdanie, ale żeby zaraz wyzywać go od „kretynow”?

To stary temat. Wrzuccie na luz :o

Radzę obejrzeć film ,,Ucieczka z piekła". Tam jest pokazane jak ten cały jugnedamt traktuje Polaków.