samotna matka to dla mnie ktoś gorszy...

Moja siostra jest samotną matką.Ojciec jej dziecka był jej wielką miłoscią.Przystojny,zabawny,inteligetny z bardzo dobrego domu.Były nawet oswiadczyny,i jego pomysł zeby zrobic dzidzie bo to jego mamusie przekona Mamusia siostry niecierpiała,nazywała ją corka stolarza( zawod ojca).No i siostra mimo ze slubu nie było zaciązyła.Narzyczony pojechał na chwile przed slubem na załatwiony staz za granice i moment sie znowu zakochał Mamusia uszczesliwiona bo nowa wybranka z lepszej sfery i z kasą w 5 miesiącu zaproponowała zabieg u znajomego lekarza.Mamuska dobra katoliczka z rady parafialnej.Siostra urodziła dziecko,skonczyła studia i nigdy nie wystąpiła o uznanie ojcostwa,alimentow niema,oficjalnie ojciec nieznany.Powiedziała ze nic od gnoja niechce.Mała ma juz 7 lat,o tatusia nowa pani zostawiła po miał wypadek i na wozku jezdzi.Teraz mamska gnoja wydzwania do siostry bo ząda kontaktow.Teraz to sie mogą wypchac

autorka babo z gór- a wiesz czemu uważam takie kobiety za gorsze? bo słuchając ich argumentów robi mi się po prostu niedobrze. jak motywują swoją postawę przez lata małżeństwa, była z mężem który bił ją I DZIECI, katować, przypadał papierosem bo nie miała dokąd pójść, a zostawia to po 30 latach bo chce spokojnej starości. A jej dzieci nie zasłużyły na spokojne dzieciństwo? po co w ogóle zaszła w ciaze skoro maz już e dniu ślubu ja uderzył? to tylko jeden z przykładów kobiecej SAMOLUBNOSCI! Są dla mnie gorsze bo to egoistki. fakt potem to one ponoszą koszty tej głupoty, ale za ich głupotę często też płacą niczemu niewinne dzieci.

baba z gór dziś bardzo mądrze piszesz

Nie wszystko da sie przewidziec. Moja najlepsza na swiecie mama była w pewnym momencie samotna matką. Jej pierwszy mąz , wydawaloby sie, ideał, swietnie zarabiał, obsypywał ja dobrami- ale - do czasu, jak zaczela odnosic sukcesy zawodowe. Kto by na to wczesniej wpadl, gdy była skromna studentką? Był o to koszmarnie zazdrosny, chcial ja zamknaąc w domu,zeby była tylko dla niego, bo od sukcesów i zarabiania pieniedzy miał byc tylko on. Mama nie wytrzymala i rozwiodla sie. Ojciec poznał ja wlasnie jako samotną matkę, doceniał jej zdolnosci i zawsze ja wspierał. A ja jestem w najlepszej przyjazni z przyrodnim bratem, razem sie wychowaliśmy. Jego ojciec, obrazony, zerwal z mama kontakty, ledwo czasem przysłał jakas kasę, ale mama i bez tego dawała radę. Mama, szanowana, kobieta sukcesu , na pewno nie ktos gorszy...

do 15:25 czyli facet chciał z pomocą brzucha ciaziwego przekonywać mamusie do swojej wybranki? i twojej siostrze nie dało to do myślenia? że facet nie umie inaczej przekonać matki o tym ze ona jest pelnowartosciowym człowiekiem? sama dziewczyna nic nie warta ale jak dorzucić jej trochę jego genów to nagle zyska na wartości? ona poleciała na przystojniak, który był pusty w środku i taki mamy finał.

15:30 a w łeb się yebnij lepszy sorcie i zajmij się sobą i swym idealnym życiem. Mówię to ja, która źle wyszłam za mąż ale mimo namawiania przez męża nie wplątałam się w dziecko i rozwiodłam gdy jeszcze nie zdążyliśmy mieć dzieci, a teraz mam drugiego wspaniałego męża i dwoje dzieci z nim, bo umiałam myśleć i w porę działać ale te,które tego nie potrafiły nie są dla mnie nikim gorszym,bo ja jestem normalna i jak ktoś powiedział to gorszy jest pedofil czy morderca, a nie samotna matka. Daj ludziom żyć zakuty łbie. Myślę też, że twoje debilne zdanie nikogo normalnego nie obchodzi i wielkiej różnicy tym samotnym mamuśkom nie robi. No powylewaj jeszcze żółć na te samotne matki tu na forum może ci ulży "szczęśliwa i rozsądna" księżniczko niepokalana.

gość dziś do 15:25 czyli facet chciał z pomocą brzucha ciaziwego przekonywać mamusie do swojej wybranki? i twojej siostrze nie dało to do myślenia? xx no dobra, ta kobieta okazała się naiwna i popełniła błąd ale to jest powód aby uważać go za kogoś gorszego od razu? Ty taka idealna jesteś? Żebyś się kiedyś nie zdziwiła, bo małżeństwa z dnia na dzień się nieraz rozpadają. Dasz sobie rękę za swojego męża uciąć? Jeżeli tak to chyba życia nie znasz i jesteś oderwana od rzeczywistości dziecko drogie.

na nikogo nic nie wylewam-ot wypowiadam opinię. mam do tego prawo. pracuje codziennie z tymi kobietami, słucham coraz dzisiejszych historii i naprawdę żal mi ich dzieci, wkurza mnie też to ze np z moich podatków opłacany jest fundusz alimentacyjny bo jaśnie tatus nie placi na dzieci. A najlepiej jak jaśnie tatusia zamkną za niepłacenie alimentow i jeszcze 5tysięcy miesięcznie kosztuje podatnika utrzymanie takiego s****wa :O

Do 15.36 Jak mozesz pisac ze moja siostra jest nic nie warta.Powiedz mi czy mając 23 lata podejmowałas czy podejmowałes tylko i wyłacznie trafione i słuszne decyzje,byłes nieomylna osobą w swym postepowaniu?Moja siostra jest wspaniałą kobietą,cudowną matką.Mimo samotnego maciezynstwa skonczyła trudne studia,ma dobrą prace i dotego pomaga innym.Dodam ze urodziła dziecko gdy nasza mama juz nie zyła i tylko ja i nasza ciotka pomagalismy przy małej.Obydwie studiowałysmy wtedy nie w rodzinnym miescie .Było trudno i wesoło

znam życie, a już rozwody i ich powody najlepiej. dziękuję za nazwanie mnie dzieckiem, biorąc pod uwage ze za 3 lata styl nie mi piecdziesiatka to jest to miłe ;) tak dałabym uciąć sobie rękę za męża. znamy się tak długo i tak dobrze ze wiem co zrobi w danej sytuacji.

Drogie Panie, wasze wypowiedzi i opinie na ten temat są naprawdę smutne. Na razie mamy swoje rodziny: mężów i dzieci, ale każdą z Nas może spotkać los samotnej matki. I co z tego że, dzisiaj jestem pewna za mojego męża, skoro "jutro" może okazać się totalną świnią i bydlakiem. Prawda jest taka że kiedyś to Was tak mogą oceniać inne kobiety. A ja i tak byłabym szczęśliwa, nawet jako matka samotnie wychowująca, ponieważ kocham moje dziecko ponad wszystko Pozdrawiam serdecznie wszystkie samotne matki oraz te które NA RAZIE mają wsparcie kochających mężów.

gość dziś nie każda samotna matka korzysta z funduszu alimentacyjnego. Mój były mąż płaci na dziecko bez zasądzonych alimentów i to niemałe pieniądze. Normalnie sie widujemy,a nawet spędzamy kilka dni w roku wspólnie (urodziny dziecka, dzień dziecka, po jednym dniu w każde święta oraz raz na jakiś czas wspólne wyjście do kina żeby dziecko spędziło czas z mamą i tatą razem). Wspólnie podejmujemy decyzje dotyczące wychowania dziecka oraz dzielimy się bez problemu wakacjami. Na nic się nie skarżę, nikogo nie krzywdzę i z nikogo nie zdzieram kasy ale jestem gorsza.... fajnie :D cmoknij mnie w zad :P

a w czym autorko jesteś lepsza od samotnej matki?

15:47 twoja siostra nie jest nic nie warta. jest głupia. siostrzenica nie pyta gdzie Tata? na pewno za kilka lat podziękuję za ojca nn :O

gość dziś Zacznijmy od tego, że dużo kobiet jest zwyczajnie "za bogatych" na fundusz.

Mam szacunek do matek samotnych, a nie do takich które bez żadnych poważnych przyczyn usuwają ciąże czy wyrzucają dzieci do kosza na śmieci, żeby przypadkiem nie zostały nazwane kur**mi i dzi**ami

Lepszy nn niz taki gnoj.Siostrzenica wie ze tata ich niechciał.Jest szczesliwą,radosną dziewuszką.Siostra dopiero ma 30 i namawiam na wieksza otwartosc ,nie mylic puszczalstwo,no miłosc.Mimo ze jest piekną kobietą i ma adoratorow chce byc sama bo boi sie znowu zranienia Ty jestes osobą niezle rąbnieta.

jestem lepsza w tym ze mysle co i z kim robię a dziecko to dla mnie człowiek a nie sposób na faceta.

do gość dziś Czemu oceniasz tą kobietę, skoro jej nie znasz... jeżeli jest świetną matką i radzi sobie w życiu, to dlaczego ma być gorsza od Ciebie. bo we wczesnej młodości się pogubiła i zaufała nie temu co powinna?? a kobieta,która ma pełną rodzinę: dziecko i męża, według Ciebie jest lepszą matką i człowiekiem?? czasem to tylko pozory i to dziecko może być bardziej nieszczęśliwe niż z nie pełnej rodziny... a w tym wszystkim chodzi o dobro tego dziecka.

Gość 15:35 Twoja mama kobieta sukcesu-ale miała męża. Temat dotyczy panien z dziećmi.Czyli puszczalskich.

Kobieto, mam wrażenie że mieszkasz na wiosce zabitej dechami.

ta mama kobieta sukcesu mię zauważyła ze maz to tyran i despota? bo skoro był zaborczy w kwestii pracy to zapewne na innych płaszczyznach też tak bylo

bo? pisze prawdę-nie gdybam i nie filozofuje. pisze co widzę każdego dnia w pracy. słuchając historii tych kobiet wyrobiłam sobie o nich zdanie. to nie jest jeden przypadek. policz sobie-średnio 100 przypadków miesięcznie, przez 12 miesięcy od 17 lat... będzie ze 20 000... mam chyba pewne odniesienie i wiem o czym pisze....

w Polsce wyznacznikiem wartości kobiety jest "posiadanie faceta" i "bycie w związku" taki pogląd prezentuje tu większość bab (nie kobiet) z wsiowymi genami! nie ważne, że pracujesz, zarabiasz, starasz się, wychowujesz, dbasz, odmawiasz sobie, jesteś odważna i wszystko musisz sama - nie masz faceta? - jesteś gorsza! wsiowe dno i wodorosty!

do 16:54 ale kompletnie nie zrozumialas tematu :( jak najbardziej chodzi o to by z hukiem pogonić faceta jak jest gnojem a nie tkwić z nim w związku żeby pokazać ze ma się faceta i robić z nim dziecko żeby taki związek bez przyszłości ratować. sednem tematu jest to ze madra kobieta pogoni dziada a głupia zrobi sobie z nim dziecko, no i potem zostanie samotna matka.

na nikogo nic nie wylewam-ot wypowiadam opinię. mam do tego prawo. pracuje codziennie z tymi kobietami, słucham coraz dzisiejszych historii i naprawdę żal mi ich dzieci, wkurza mnie też to ze np z moich podatków opłacany jest fundusz alimentacyjny weź ty k.... zmień pracę bo się do niej i do pracy z ludźmi nie nadajesz wszystkowiedząca i doskonała, myślałby kto. Jaśnie pani co robi dla komornika

gość dziś do 16:54 ale kompletnie nie zrozumialas tematu smutas.gif jak najbardziej chodzi o to by z hukiem pogonić faceta jak jest gnojem a nie tkwić z nim w związku żeby pokazać ze ma się faceta i robić z nim dziecko żeby taki związek bez przyszłości ratować. sednem tematu jest to ze madra kobieta pogoni dziada a głupia zrobi sobie z nim dziecko, no i potem zostanie samotna matka. xxx zrozumiałam temat - to ty czegoś nie rozumiesz faceci potrafią stać się gnojami dopiero po zrobieniu dziecka!!!!

Jestem samotna matka trójki dzieci. Dbam o nie , wychowuje, pracuje. Nie żeruje na niczyich podatkach. Mąż zostawił mnie po 18 latach. Na koniec stwierdził że jestem piękna , mądra kobieta i ze wie ze lepszej żony nie znajdzie ale jak nie spróbuje czegoś nowego to będzie żałował. Dla motyli w brzuchu zostawił mnie dla 12 lat młodszej kobiety. Oczywiście jego związek szybko się wypalił. Chciał wrócić. Ale ja nie mogę już na niego patrzeć. Dzieci go kochają. Nie utrudniam kontaktu. Wiem, że do końca życia będę samotna matka. Nie czuję się przez to gorsza. A ktoś kto tego nie przeżył nie ma prawa mnie oceniać. Tak jak i ja nikogo nie oceniam. Zycie pisze różne scenariusze. Chociaż nam się wydaje ze wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć. Mój mąż stwierdził że tamta kobieta go omamila, zaczarowala. Cóż jego problem. Nie mój.

bo? pisze prawdę-nie gdybam i nie filozofuje. pisze co widzę każdego dnia w pracy. słuchając historii tych kobiet wyrobiłam sobie o nich zdanie. to nie jest jeden przypadek. policz sobie-średnio 100 przypadków miesięcznie, przez 12 miesięcy od 17 lat... będzie ze 20 000... mam chyba pewne odniesienie i wiem o czym pisze.... wiesz, ja od 20 lat pracuję jako prawnik, od wielu lat jako adwokat, robię w rozwodach, przemocy domowej i alimentach i spotykałam na swojej drodze różne kobiety, również bezdennie głupie, ale wolałabym się zabić niż mieć taki charakter i wąskie horyzonty jak ty. To aż żenujące jak się ciebie czyta, ta pogarda dla ludzi z których żyjesz (również z ich głupoty masz pieniądze), to nieuzasadnione przekonanie o swojej wyższości i nieomylności pomieszane z dość prymitywnymi obserwacjami i brakiem empatii. Leczysz kompleksy w ten sposób, jakieś frustracje, czy co? Coś ci w życiu nie wychodzi? Może faktycznie czas na zmianę pracy, skoro tak strasznie nienawidzisz ludzi, z którymi w niej się stykasz?

autorka nie pracuje u komornika... coś Ci się pomyliło. ona na bank jest sędzią. nawet znam taką jedna-ma identyczne poglądy. A przekonanie o nieomylności? wywyzszanie się? cechy te określają większość sędziów- podpisano- były starszy sekretarz sądowy vel podnozek sędziego.