Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy Wam niepalącym przeszkadza, gdy w domu ktoś pali?

Polecane posty

Gość gość
Palacze którzy narażają mnie na chociażby jeden wdech tego smrodu - życze wam wszystkiego co najgorsze niedługo!!!!! Niech się wam stanie coś bardzo złego!!! Życze wam tego z całego seerduszka niech Bóg was ukarze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WuSamoZło
Hahaha "narzeczonemu NIE MOGĘ mówić co ma robić w swoim mieszkaniu" ja p*****le co za gimbaza niemyta :D zgadzam się w sumie z przedmówczynim wyjątkowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że tak : przecież bierni palacze też narażeni są na szkodliwe działanie nikotyny ! Dlatego jeśli ktoś w moim domu pali w mojej obecności to zaraz zwracam na to uwagę , grzecznie ale stanowczo . Poza tym w ogóle nie lubię dymu papierosowego i jeśli długo będę miała go niedaleko siebie to zaczyna mi się robić po prostu nie dobrze dlatego wolę unikać takich sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że tak : przecież bierni palacze też narażeni są na szkodliwe działanie nikotyny ! Dlatego jeśli ktoś w moim domu pali w mojej obecności to zaraz zwracam na to uwagę , grzecznie ale stanowczo . Poza tym w ogóle nie lubię dymu papierosowego i jeśli długo będę miała go niedaleko siebie to zaczyna mi się robić po prostu nie dobrze dlatego wolę unikać takich sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
palacze obrzydliwie smierdza i nie zdaja sobie z tego sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe jak już komuś uda się wejśc do mojego domu a pali i się zapomni to ma pecha bo mam cały czas na niego oko. Nie zdąży zapalniczki wyjąć a już mu przypominam won na balkon! I w d to mam że to ciotka czy nie ciotka. Wypierrrrrrrr.dalam każdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tyle przeszkadza smród co nie potrafie oddychać i się dusze. Często na przystankach.Ludzie nie liczą się z innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety pragna miec meza palacza i pijacego alko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierni palacze są narażeni jeszcze bardziej...ten smrodliwy dym wdychają bezpośrednio do płuc razem z powietrzem. Ja mam astmę i w dodatku jestem w ciąży,bardzo mi przeszkadza gdy ktoś pali w moim otoczeniu. Zaraz dostaję ataku kaszlu,poza tym czuję ten smród nawet gdy ktoś gdzieś palił jakiś czas temu. Nieustannie kłócę o to z mężem,który na początku naszej znajomości trochę popalał ale obiecywał,że rzuci a teraz zamiast pozbyć nałogu pali coraz więcej. Kłócimy się strasznie bo raz,że niszczy sobie zdrowie to idą na to koszmarne sumy pieniędzy a mamy dziecko w drodze. Mąż ma całkowity zakaz palenia w domu,goście również. Jeśli ktoś chce sobie zapalić musi wyjść na dwór. Zrobiłam jedno,przeznaczone do tego miejsce gdzie stoi popielniczka. Pety na trawniku to kolejna rzecz jakiej nie znoszę. Nie mam zamiaru ich po kimś potem wybierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja qrwa mieszkam na Titanicu i tam qrwa na szczęście nikt nie zapali :D i hoooooooyyyyyyy z wami palaczami wszystkiego co najgorsze wam życze i dużo raka trzustki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×