Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dla kogo malują się kobiety?

Polecane posty

Gość gośćewunia
15:20 raczej nie noszą czegoś celowo żeby wyglądać brzydko. Nie znam osoby która by się specjalnie oszpecała. Tu już raczej wchodzi kwestia gustu albo zaburzeń samooceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodziło mi raczej o ludzi którzy np. lubią nakładać za dużo różu albo mają bardzo mocno podkreślone brwi, co niekoniecznie jest ładne. To raczej nie ma na celu zbudzania kontrowersji. Tylko, jak napisała Ewunia, jest to kwestia gustu. Czyli jednak może podobać się coś co niekoniecznie uchodzi za ładne, a ktoś i tak będzie to robił bo ma taki gust. A co do zbudzania kontrowersji to zupełnie inna działka i trochę irytuje mnie kiedy każdy przejaw "inności" jest odbierany jako chęć zwrócenia na siebie uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz, ty może nie chodzisz w szpilkach, ale większość kobiet jednak tak, przynajmniej okazjonalnie. a w domu? nie oszukujmy się, że większość siedzi w jakichś dresach i bez mejk apu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większość to dalej nie wszyscy. Poza tym jakoś nie widzę większości kobiet na co dzień chodzących w szpilkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo, że każdemu podoba się co innego. Ta osoba, która przesadza z różem czy z brwiami zapewne uznaje to za ładne, ALE raczej nie będzie jej się chciało umalować gdy wie, że nikt nie będzie jej oglądał. O to raczej mi i innym chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze jedna sprawa - wyobraźcie sobie, że ubrał i umalował was stylista. Myślę, że wiele osób czuło by się niekomfortowo )chociaż obiektywnie wyglądaliby ładnie) w rzeczach których sami nigdy nie założyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie w większości przypadków masz rację, ale to znowu wyjaśnił ktoś inny. To nie jest tyle malowanie dla innych czy dla siebie co projekcja wyglądu w jakim czujemy się najbardziej komfortowo. No i są ludzie którzy nawet śpią w makijażu...ale to już przegięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wyjątki potwierdzają regułę ;) i nie chodziło mi tylko o szpilki, a ogólnie o buty na wyższym obcasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jakie trzebaby mieć podłogi w domu żeby bez obaw chodzić w butach :P W traperach też nikt nie pomyka po mieszkaniu bo ogólnie w domu buty zdejmujemy z przyczyn praktycznych, więc jakoś takie nitrafione to porównanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko, że ta projekcja ma miejsce głównie wtedy gdy wchodzimy w reakcję z innymi, a nie gdy jesteśmy sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale cała reszta z ułożoną fryzurą, ładnymi/eleganckimi ubraniami i dokładnym makijażem - trafiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem, i o tym wiele osób pisało, mimo to jednak jest to ważne dla nich, nie dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to w takim razie dużo osób jednak ubiera i maluje się dla siebie bo nie znam za wielu osób które drzwi otworzą w dresie nawet jak wizyta jest niezapowiedziana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po usłyszeniu domofonu zdążą się przebrać :D poza tym nie widzę nic złego w otwieraniu drzwi w dresach o ile te nie są jakieś brudne, dziurawe czy znoszone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mówię, że to coś złego, po prostu nie wszyscy je noszą. Sama dresy noszę tylko jak jestem chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
15:51 bo te osoby biorą jednak pod uwagę możliwość że ktoś je zobaczy. Kiedyś widziałam taki durny artykuł sugerujący że w długą podróż samolotem trzeba wyglądać elegancko i kobieco, bo nigdy nie wiadomo czy podczas niej nie pozna sie swojego przyszłego męża :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadzasz trochę? większość ludzi po prostu ubiera się rano i tak zostaje do wieczora. Mało ktos wciąga rano spodnie na d**e z myslą, że może pozna przyszłego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Pewnie nigdy by się do tego nie przyznały. Ale jest ten motyw żeby w czyichś oczach nie wyjść na zaniedbaną , w łachmanach. Ja mam takie dni że nigdzie nie wychodzę i ubieram się w stare powyciągane swetry i dresy bynajmniej nie nadające się na bloga modowego. Tak bym nie wyszła nawet po bułki. Ale w domu tak się czuję najbardziej komfortowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zarzucałas mi mówienie za wszystkich, a teraz wszystkich porównujesz do siebie :P Nie każdy nawet ma takie ubrania w szafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Gdzie ja porównuje kogoś do siebie, piszę o sobie bo wiem jak jest u mnie, a podobnych przypadków wśród koleżanek znam bardzo dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dalej nie wszyscy i właśnie o to chodzi. Jeżeli już wiesz, że istnieją przynajmniej dwa kompletne różne podejścia to jakakolwiek generalizacja jest niemożliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Ale ja nie jestem specjalistką od domowych łachów i się tym nie pasjonuję. Jestem pod tym względem normalnym ankietowanym :-D A ty pod względem podejścia do makijażu jesteś bardzo specyficzna. Kpw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jeszcze 10 razy napiszę, że wiem, że "jestem specyficzna" (ale unikatowa też nie jestem) to zrozumiesz? I zrozumiesz, że przy takiej ilości różnych podejść i poglądów nie możesz generalizować, że "w większości przypadków jest tak, a nie inaczej"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Imputuję, że większość kobiet nie pasjonuje się makijażem tak jak ty, w związku z czym nie twierdzi tego, co ty w tym temacie. O co tu się złościć? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Nie imputuje, złe słowo. Peroruję :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze mówiąc mam wrażenie, że saym makijażem kobiety interesują się bardziej niż ja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla siebie. Dla ludzi tez. Zauwazylam, ze jestem bardziej szanowana jak sie pomaluje. Faceci i tak sie na makijazu nie znaja , leca zarowno na kobiety z klasa jak te pomalowane a la ukrainska tirowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Kobiety maluja sie by byc rownie atrakcyjne jak mezczyzni i podobac sie im. x Co za bzdura? "rownie atrakcyjne jak mezczyzni "? WTF? Mężczyźni NIE SĄ ATRAKCYJNI, a na pewno nie tak, jak kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj rozumiem, że chodzi mnie - ja mówię za siebie, nie wiem skąd wzięłaś mówienie za wszystkich. I nie wszystkie posty o robieniu makijaży dla samej siebie są moje. x Oczywiście, ja także mówię za siebie i maluję się dla siebie. Nie rozumiem tej pseudomądrej, która to ciągle kwestionuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×