Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nika2013

Związek z rozwodnikiem i jego dziećmi

Polecane posty

Gość gość
wypad z tego watku,tu pyta młoda dziewczyna-panna,która ma dylemat a Ty już nie masz-pod twoim cichym naporem masz faceta tylko dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19'42,ty masz zryta psyche?musisz to samo wklejać nie tylko tu,ale tez na innym watku?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
komentarz do swojej postawy masz na watku niżej gdzie tez nie omieszkałaś przekleic tego samego co tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj. To moje doświadczenie: on 2 dzieci, chce z tobą dziecko. Idziesz na to. Znosisz jego dzieci, dla Ciebie to koszmar. Facet z Ciebie wyskakuje jak oparzony, rozmowę o dzieciach bagatelizuje ( a Twój zegar tyka... 30 za pasem) zachodzisz. Jesteś natychmiast porzucona. Ronisz. Jego to g ... obchodzi, słyszysz od znajomych, że "po problemie" masz 35 lat i mało szans na coś innego. UCIEKAJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka,jakby co,ma 23 lata,nie 35,ale to nie zmienia faktu,że trzeba wiać od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g o s c
Autorko, poczytaj watki o drugich zonach, drugich malzenstwach, macochach...... wszedzie znajdziesz info o problemach z dziecmi partnera w tle. Po co ci to? Jestes mloda i masz szanse na zalozenie wlasnej rodziny, bez cudzych dzieci i bylej zony. Baw sie z rowiesnikami, korzystaj z zycia, ucz sie poki na wszystko masz jeszcze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedelicious
hej :) ja się chętnie wypowiem w temacie, bo sama mam dość podobną historię. Wiem, że fajnie mówi się: wiej, uciekaj, weź rówieśnika. Ale czasem, to po prostu miłość jest silniejsza ;) ja jestem w związku z facetem 10 lat starszym ode mnie, który ma dwójkę dzieci w podobnym wieku. Broniłam się przed tym związkiem długo, ale w końcu postanowiłam spróbować. Z dzieciakami kontakt mam całkiem niezły, pewnie też dlatego, że była żona nie robi jakichś problemów i dziwnych scen. A On dla mnie jest dojrzały, ciepły, dobry i też myśli o wspólnych dzieciach. Jesteśmy razem już pięć lat i uważam, że jest to najlepsza decyzja, jaką podjęłam w życiu :) no i pewnie, że mamy mniej kasy przez alimenty, ale i tak nam wystarcza. I pamiętaj, pieniądze to nie wszystko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Historia jak z bajki ale rzadko się zdarza... byle żony potrafią być prychopatkami, z mania prześladowcza swoich były i ich żon. Grają dziećmi a przecież dziecko nie przeciwstawi się matce no bo jak? W sumie od matki słyszy cały czas jaki to ojciec zły i jego nowa zona. To sam zaczyna w to wierzyć. Dobrze ze Tobie trafiła się normalna relacja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9'55,nie maczałaś paluszków między byłymi malżonkami,by przypadkiem ich relacje pogorszyc?żebyś była wazniejsza?żeby dziecko nie miało zbyt bliskich relacji z tatą,bo przecież teraz ty,ty,ty jesteś? Oj wy nexie ,budujecie swój status kosztem tych dzieci z poprzednich związków. Wasz maż a czyjś były wybral kiedys,kochał tamta kobietę,ma z nią dziecko/dzieci,one fajne,rozgarnięte a nagle okazuje sie,że ta eks wariatka,chora psychicznie?! To biegusiem do opieki społecznej zgłoś niezrównoważoną matkę,tatus do sadu i niech bierze na pełne wychowanie skoro zagraza jego rozwojowi mamusia. www.Zal.pl i dwa metry mułu dla tych "wrazliwych" cioć,nowych żon tatusia ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le wiec widać po ostatnim wpisie. To właśnie jest mania prześladowcza ex żon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami rozwodnik lepszy od 1 chłopa liczy się charakter a to kto kim jest mało ważne czasami pseudo katolicy są jeszcze gorsi Ja miałem przykład żona chodziła do Kościoła w pierwszej ławce siedziała a szalała z kochankami dobrze że rozwód mam za sobą mieszkam sam z dzieckiem i wiem że żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkasz sam z dzieckiem i jak to sie ma do tytułu tematu "związek z rozwodnikiem i jego dziećmi?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ci do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przemyśl to gościu z siedemnastej... jak jest rozwodnikiem i ma dzieci to zna sprawę od drugiej strony. Oj ciężki ten Twój łep

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łeb to ma wieprzu koń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To,ze tata jest rozwodnikiem,mieszka z dzieckiem nijak ma sie do tematu a juz zwlaszcza,ze bylby dobrym partnerem ,bo ma doswiadczenie i jakoby patrzy z drugiej strony. Cienkie jest twoje gosciu takie stwierdzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest cienkie tylko normalne ale jak ktoś jest ograniczony umyslowo to nie potrafi pojąć niego punktu widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj ta osoba to porażka naszego społeczeństwa o porażka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pedałów to tutaj nie brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9,51-normalne inaczej. Po twojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałosny ostatni gościu jesteś i tyle... i jak juz pisałam w dodatku ograniczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćadefesw
nie warto angażowac się. To że teraz coś ci nie przeszkadza to nie znaczy że potem nie będzie. Z perspektywy czasu wiem ze wiązanie sie z rozwodnikami to pomyłka za która się płaci cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poznałam 2 męża, jak byłam żoną swojego pierwszego i nie miałam dzieci (dodam, że dobrego męża) . On miał wtedy żonę i dziecko. Zakochałam się w nim, jego żona była do niczego, tak mi opowiadał. Powiem szczerze, ja ze swoim mężem wtedy klepałam biedę. Zaimponował mi, zabierał mnie na kolacje, kupował kwiaty, perfumy, robił mi prezenty. Szalał na moim punkcie. Czułam się jak księżniczka. Jego żona się dowiedziała, zaraz wystąpiła o rozwód i podział majątku. Dostała rozwód z orzeczeniem jego winy. Przestrzegał mnie, że to idiotka, jakie ciężkie życie nam ułoży, byłam ślepa zakochana zaraz składałam o rozwód i ja wniosek. Nigdy tej kobiety na oczy nie widziałam, z jego dzieckiem parę razy do czasu rozwodu (teraz myślę, że dziecko się bało więc do czasu ostatecznego potwierdzenia, że to już koniec koszmaru dziecko było tak zalęknione, że się spotykało z nami). Przeprowadziła to perfekcyjnie oddała mi psychopatę. Z którym ja się męczę od kilku lat. Najpierw był wstyd wśród znajomych, mój rozwód i zero deklaracji z jego strony o ślubie, Potem pod naporem rodziny powiedziałam po 4 latach, że jestem w ciąży (nie byłam), nie był zadowolony ale ślub wziął. Potem zaszłam w ciąże, miałam nadzieję, że się zmieni. On się nie zmienił jest coraz gorszy. A jego żona nigdy nie robiła scen, nigdy nie zrobiła podwyżki alimentów. Dziecko zaraz po rozwodzie nie chciało go znać i nie ma z nim kontaktu więc problemu nie ma. Teraz w kłótni słyszę, że on miał rodzinę i dziecko i ja mu zniszczyłam życie. Myślę, że popełniłam największy błąd w życiu. Klepię teraz biedę z rozczarowanym Piotrusiem Panem, który obwinia mnie za wszystkie krzywdy świata. Jego żona ma się podobno nieźle, mało o niej wiem, bo nie ma żadnych portali społecznościowych, wpadają tylko jego koledzy niekiedy i ją wychwalają, jak sobie super radzi. Nie wchodźcie w to bagno, bo jak się okaże, że ex żona ma wyj****e, to jest bardziej przesrane. Zawsze będziecie winne!! Wolałabym, żeby się szarpał o te alimenty, cokolwiek, żeby to dziecko przyjeżdżało i nawet mi ubliżało. Mielibyśmy jakiegoś wspólnego wroga jak kiedyś. Dziś wrogiem stałam się ja. Nienawidzi mnie każdego dnia co czuję. Nienawidzę jego żony, że tak mnie wrobiła w to życie. Oczywiście w oczach otoczenia jesteśmy najlepszą rodziną. Najlepsze zdjęcia na FB. Żygam tym bardziej. Pozdrawiam i wspomnę rozwodnik to najgorszy sort i nie chwalcie się, że jesteście takie szczęśliwe. Mój nie ma żadnych kontaktów z pierwszą rodziną i nie jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz pretensje do jego zony a nie do swojego zaslepienia o ktorym piszesz? Związalas sie z zonatym i winisz o to żonę? Teraz widzisz,że to nie ona byla psychopatką tylko on i pieklo ci zgotowal. Nie odchodzisz z tego chorego układu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:15 Nie masz za co nienawidzic zony Twojego psychopaty. Bylas zakochana, wierzylas mu, jego zony nie znalas. Mowi sie, ze zawsze (lub przynajmniej w wiekszosci pryzpadkow) sa dwie strony historii. Ciekawa jestem, co mialaby do powiedzenia ex zona Twojego meza. Wspolczuje zycia z psychopata, ale wybacz - jego ex nie jest winna temu, ze Ty sie teraz z nim uzerasz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak myślisz? Jakie części twojego ciała i jakie walory twojego jestestwa doprowadziły cię do tego miejsca w którym jesteś? Czy to rozum, serce i przyzwoitość? Czy raczej peesda, gołe cycki i natura qrwy? Określiłaś swojego męża mianem "psychopaty" - jakim mianem określisz siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj tak tak wszyscy rozwodnicy to psychopaci. Nie da się budować szczęścia na nieszczęściu to jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość marza
Gosc. 23.15 a dlaczego dziecko z poprzedniego zwiazku mialo by byc waszym wrogiem? Sama jestes sobie winna i do nikogo nie mozesz miec pretensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Pozdrawiam i wspomnę rozwodnik to najgorszy sort i nie chwalcie się, że jesteście takie szczęśliwe. Mój nie ma żadnych kontaktów z pierwszą rodziną i nie jestem szczęśliwa. " A na co liczyłaś? że ktoś będzie się chciał babrać w gownie? Zarówno twoja (byla) "rodzina", jak i jego (była) "rodzina" cieszy sie. Wszyscy się cieszą że gowna spłynęły do rynsztoka. Bo tam jest ich miejsce. A że na początku spływania trzymały się za ręce?? No to co? szybciej spływały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chglopie,co ty robisz sysyematycznie na kobiecym forum? jestes rozwodnikiem i jego dziećmi?że zacytuję tytuł. Mykasz po tematach o rozwodach,nie masz co robic w wolnym czasie?chcesz przebic Zzzzniecierpliwionego w zalosnych wpisach? Jego niema,jestes ty. Co ci ta eks zrobiła,ze tak jedziesz w stosunku do piszących cynicznym jadem? Wypuść powietrze.Wyjdz na spacer.Może pobiegaj itp,to ci trochę zejdzie z myslowego balonika. Chyba,żeś psychol.To zrozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×