Prości ludzie na niczym sie nie znają

We wszystkim można być wybitnym nawet w byciu przestępca, zwyrodnialcem czy morderca. Kubę rozprowadza wszyscy znają, wniósł wiele do kultury, psychologii czy kryminalistyki.

18:58 no i co z tego? Na pewno nie są prości, ale nie są też dobrymi ludźmi. to oczywiste że z takimi osobami większośc nie chce nic wspólnego. Ty za to inteligentny nie jesteś i nie znasz podstaw logiki, skoro wyciągnąłeś wniosek, że wszyscy nie-prości ludzie są jak Kajetan Poznański lub ta morderczyni z Rakowisk i nie chcesz się przez to zadawać z inteligentnymi ludźmi :D

Ktoś się może nie zgodzić, ale prosty człowiek to taki jak to w ewangelii trafnie ujęto "ubogi duchem". Nie pochodzenie tylko stan ducha właśnie. Niczego mu do szczęścia nie trzeba oprócz zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych i nic więcej. Nie wiem tylko czy krytykować takich to dobry pomysł i jakim prawem

18:57 przecież dyskutuje. A na niemerytoryczne gimnazjalne docinki reaguję negatywnie, mam się wyzywać z 13 latkami? Wybacz, wole merytorycznie dyskutować.

Skoro wybitny morderca nie wie że jest zły a prosty "niewybitny" wie co jest dobre a co źle to wychodzi ze ten prosty jest intelogentniejszy.

19:02 i to jest dobra definicja, tylko nie zgadzam się na szukanie w takich ludziach na siłe pozytywów, że dysponują jakąś tajemną mądrością życiową, albo wręcz że są lepsze od osób inteligentnych :D Król jest nagi, i tyle.

Każdego kto ma inne zdanie obrażają, dyskusji to nie przypomina.

Ktoś się może nie zgodzić, ale prosty człowiek to taki jak to w ewangelii trafnie ujęto "ubogi duchem". Nie pochodzenie tylko stan ducha właśnie. Niczego mu do szczęścia nie trzeba oprócz zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych i nic więcej. Nie wiem tylko czy krytykować takich to dobry pomysł i jakim prawem

19:04 moralność nie wiąże się zbyt mocno z inteligencją. A to, co jest dobre i złe to kwestia wychowania a nie inteligencji.

Do 10:01 nic podobnego lubie ludzi inteligentnych zawsze imponowali mi mądrzy wykształceni faceci (mój mąż jest właśnie taki) ale nie gardze ludzmi prostymi i cenie wsód ludzi prostych ich szczerość i prostolinijność.

"Każdego kto ma inne zdanie obrażają, dyskusji to nie przypomina." Gdzie obraziłam kogoś za inne zdanie? :D Obraziłam tylko za niemerytoryczny bełkot ad personam w stylu "nikt cie lubi, jesteś głupia, mój kolega z gimbazy wali konia" albo za skrajną nieumiejętnośc zrozumienia tego co napisałami pisanie czegoś, co nijak z moich postów nie wynika.

"i cenie wsód ludzi prostych ich szczerość i prostolinijność." Prości ludzie kłamią, gdy mogą osiągnąć krótkofalowy zysk, często myślą że mogą kraśc, bo wszyscy kradną albo dlatego że nikt nie widzi. Co jest dobrego w prostolinijności?

Mnie prości ludzie nie wadzą, mam taką sąsiadkę, tylko się kłaniamy i uciekam, bo nie chcę słuchać głupot. Ta pani na pewno nikogo nie zabije, ale po prostu nie mamy o czym rozmawiać

Prości ludzie nie analizują swojej psychiki. Często kierują się impulsami zupełnie irracjonalnymi. Raz sa uprzejmi i dobrotliwi i jednoczesnie w ciagu kilku sekund moga zmienic sie w chorego psychopate. Po prostu nie mysla nad tym jak sie zachowuja. Czesto lubia tylko " swoich" a obcych nienawidza. Można nimi łatwo manipulować ponieważ przypisują ludziom cechy na podstawie wyglądu albo posiadania znajomości u władzy.

Poza tym widzę tu niespójność. Skoro ciekawość wiedzy jest objawem inteligencji to dlaczego nie ciekawość postaw moralnych, których znajomość ułatwia życie w społeczeństwie i często gwarantuje sukces życiowy. Ktoś kto nie został nigdy złapany na kłamstwie, hipokryzji czy złodziejstwo ma szansę wyżej zajsc.

Świetny wątek

MizantropiaOdraza odpowiedz proszę tylko kulturalnie , co preferujesz ? seks w pusie ? czy w pupkę?

A co ja na to poradzę że jestem prosty? Nie mam głowy do nauki i tego nie zmienię, a wierz mi autorze wątku że sporo rzeczy mnie interesuję. Dużo czytam, słucham i analizuję. Niestety, jednym uchem wlatuje drugim wylatuje i tak na dobra sprawę nie mam o czym z ludźmi rozmawiać. Prosty człowiek nie musi być ignorantem. Nie wiem tez o co chodzi z tym kultywowaniem prostoty

Jesteś prosty to się skomplikuj :-) A ona zakłada takie tematy, żeby wypromować siebie na tym forum, ma parcie żeby błyszczeć wśród głupców. Niekończąca się historia, a ja to, a ja tamto, a ja jestem taka wyjątkowa ... Ludzie ze wsi są głupi, a z miasta mądrzy i jeżdżą tramwajami. Tak naokoło, to już przestaje być zabawne, nuda :-(

Jasne, że się nie znają. Psują tylko krajobraz i powietrze. Jedyną osobą, która zna się zawsze, wszędzie i na wszystkim jest autorka tematu. Jakieś wątpliwości? Nie sądzę. Wyjątkowa i nieomylna, a jej niezwykle głęboko sięgająca wiedza pochodzi z internetu. System edukacji nie jest dostosowany do potrzeb tak wyjątkowych i wybitnych ludzi. Jaki zaszczyt dla nas, plebsu, że raczy z nami podpisać. Wcale się nie zdziwię jak jej pomnik w Krakowie postawią

Miało być chyba "popisać'', co nie plebs? :-)

Hej arystokracjo wyksztalconych slawetnych zacnych ludzi,jestem pospolita wedlug was,j***e konwenanse,mezalinse itp.pisze prawdziwa poezje,jam jest poszkole zawodowej jedynie wyzsza szokle zycia przeszlam,czytaja mnie tysiace mam sie ujawnic,jak zechce,no coz wali mnie i jestem ponadto,dlugo sie udzielalam i dzielilam moja tworczoscia na portalu literackim granice,jam armiranda i ludzkosc to inteligencja,ja tak twierdze,tutaj jakos widze brak takowej

Wielu nie-prostych, przemądrzałych i zarozumiałych ludzi jak np. Ty również nie popycha tego świata do przodu.

MizantropiaOdraza1994 ja umiem pierdzieć melodycznie , umiem wypierdzieć Marsylianmkę. umiesz tak Mizantropia?

MizantropiaOdraza1994 masz dziś crisis clitoris ? że taka wściekła jesteś?

Tego nie wiesz,bo niby w jaki spisob,wiem,ze swiat dzieki mnie jest inny i dzieki milionom wielu ludzi,ty tez jestes jakims tam czlowiekiem mi na przyklad dziekowali ludzie ze pisze wiersze piekne a czy czytalam piecset ksiazek czy piecdziesiat nie czyni mnie cudowna istota,ja poprostu jestem kims i durny banalny temat to cos ponad to

Jestem kims,kochana i doeniana wyksztalcenie to moje zyciowe doswiadczenie,kocham wiec jestem

W sumie ciekawy temat... Sęk w tym, że "prostego" człowieka można bardzo różnie zdefiniować - bardzo różne osoby można zdefiniować jako "proste". x Ktoś tutaj wymienił jako przykład "prostego" człowieka menela - ja np. się z tym nie zgadzam. Można mieć wykształcenie wyższe i też być alkoholikiem, a jeśli problem jest nieleczony - wylądować pod mostem... Można mieć wykształcenie wyższe i bić swoje dzieci... albo znęcać się nad nimi psychicznie, co nie zostawia śladów, a jest równie okropne. x Dla mnie człowiek prosty to po prostu taki, który nie ma wykształcenia wyższego (lub średniego) i też niekoniecznie dąży do tego, by je mieć - bo skupia się na innych rzeczach w życiu. Uważam, że brak wykształcenia faktycznie w dużym stopniu wpływa na to, jak postrzegamy świat... a człowiek prosty ze względu na swój brak wiedzy będzie postrzegał świat w sposób uproszczony i często - zbyt prosty właśnie. Nie będzie rozumiał np., jak działa procent składany albo cykle koniunkturalne w gospodarce, a przez to może paść łatwo łupem oszustów albo manipulacji... Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby pomimo tego dobrze radził sobie w życiu i był spełnionym, szczęśliwym człowiekiem - np. pracownicy fizyczni również są bardzo potrzebni w gospodarce, mogą bardzo dobrze zarabiać, a poza pracą być bardzo porządnymi i wartościowymi ludźmi. x Warto może zaznaczyć, że przez wykształcenie - rozumiem wiedzę teoretyczną i abstrakcyjną, mającą na pozór małe zastosowanie w codziennym życiu - taką jak ekonomia, matematyka, nauki społeczne. Ktoś może mieć szerokie uprawnienia do obsługi różnego rodzaju maszyn i certyfikaty potwierdzające różne praktyczne zdolności - ale dla mnie nie będzie to "typowe" wykształcenie (choćby do CV było co wpisać). No i co istotne - taką wiedzę można nabyć z książek w domu - nie trzeba mieć dyplomu ją potwierdzającego. To też jest dość istotne, bo dość sporo jest absolwentów (zwłaszcza po takich gorszych uczelniach), którzy niby dyplom mają, ale w ząb nie rozumieją dziedziny, z której dyplom zdobyli - i dla mnie takie osoby również wykształcenia nie mają, bo choćby miały na studiach same 5 zdobyte metodą ZZZ, to jeśli nie rozumieją tego, czego się uczyły - nie ma to realnie żadnej wartości.