Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aneta1988

Wielkie halo o olej palmowy

Polecane posty

Gość gość
Ale nie mozna nie oddychać a oleju palmowego można nie jeść lub przynajmniej go unikać. Widzisz różnicę? Może więc, wg. twojego rozumowania, kompletnie olejemy problemy zdrowotne, przestaniemy patrzeć na to co jemy, odżywiać się zdrowo, zaczniemy pić bez umiaru, palić i ćpać, bo przecież ludzie palą opony. Poza tym przypuszczam, że śmieci i opony palą takie bezmózgi jak autorka, którym się wydaje, że im to nie szkodzi, no i "przeciez i tak każdy umrze".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta1988
8:44 super ze mnie obrazasz mimo iz nie znasz. Super postawa. Nie, nie pale smieci ani opon (!) tymbardziej ;-) Nie odzywiam sie zdrowo to fakt, jesten uzaleznina od cukru, dzien bez czegos slodkiego jest dniem straconym ale moge sobie pozwolic bo jestem szczupla i nie tyje takze pozwalam sobie na wiecej. I wiesz co?,dobrze mi z tym. Milego dnia. Koncze temat bo noe ma sensu tego ciagnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzaczek mięty
Aneta1988 dziś Post z 8:01 jest moj. Idac waszym tokiem rozumowania to nawet cukierka czy ciastko dziecku nie dacie bo syrop glukozowo fruktozowy, kolejny demonizowany bezsensownie skladnik. x a ty myślisz, że wszyscy chcą dla ciebie dobrze? koncerny chcą się nachapać jak najmniejszym kosztem. Możesz sobie czarować rzeczywistość ale żresz SYF i tyle. Ja nie widzę w tym nic złego, że ktoś stara się omijać te śmieci i żywi się inaczej. Oczywiście nie możecie zapchać się tą nutellą i cukierkami tylko zawsze tutaj takich ludzi wyśmiewacie i wyzywacie, bo to jest normalnetutaj, że każdy żre chemię wysoko przetworzoną i wręcz się przechwalacie która gorzej gotuje i która co gorszego dzieciom daje, a dla mnie jesteście zwyczajnie chore. Moja rodzina ma zupełnie inne nawyki żywieniowe i mimo, że dzieciaki raz czy dwa rzuciły się na słodycze i fast food np to więcej tego nie powtórzyły, a teraz jak już są nastolatkami to sami po to nie sięgają, bo nie mają takiej potrzeby. Moja córka ma 18 lat, syn 16 i piją tylko wodę nawet na grillach u dziadków gdzie się leje pepsi i soki. Mój najmłodszy 6 latek też to widzi i też przejmuje te nawyki tylko wam się nawet nie chce takich rzeczy zauważać czy wprowadzać, bo po co? Przecież jestem cool, żrę badziew, moje dzieci też i jestem z tego dumna i jeszcze innych obsmaruję a co!!? bo skoro ja tak żyję to każdy, kto żyje inaczej i je zdrowiej to debil - tak to wygląda na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci, co myślą, że się zdrowo odżywiają.... Wiecie, że jesteście w błędzie? Wszędzie jest chemia i dziadostwo wepchnięte są do kosmetyków, żywności, leków, suplementów... Tego się nie uninie. Że niby ta zdrowa marchew jest lepsza od tej z warzywniaka? D*pa, nie jest! Wszyscy jemy chemię i świństwa, nawet ci, co "ekologiczne" jedzenie kupują... Wszystko z umiarem trzeba jeść! PS żeby nie było, jestem fanktą zdrowego odżywiania, ale mam też świadomość, że ta moja dieta tylko TROCHĘ jest lepsza od niezdrowej. I nie mam tu na myśli chipsów czy lodów wcinanych co dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie chemia w kosmetykach przrenikajaca do organizmu przez skórę nie jest lepsza dla organizmu drogie mamy. Pozdrowienia !:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzaczek mięty
No dobrze ja rozumiem, że chemia jest wszędzie ale czy z tego powodu mam sobie na luzie zapodawać wszystko wysoko przetworzone? Wiadomo, że wszystkiego nie uniknę ale jak mogę to wolę upiec sama chleb bez polepszaczy, spulchniaczy i czego tam jeszcze i wolę używać naturalnych olejów i środków myjących zamiast zwykłych kosmetyków ze sklepów bo to poprawia mój komfort życia i też byście się o tym przekonały gdybyście zechciały spróbować, a nie tylko biadoliły, że chemia jest wszędzie i ple, ple, ple, ple. Uwierzcie mi od 5 lat używam wyłącznie naturalnych najróżniejszych olejów zamiast kremów, do tego naturalne peelingi i wyglądam lepiej teraz gdy mam 30 lat niż jak miałam 25, wtedy też diametralnie zmieniłam żywienie i zaczęłam regularnie pić wodę której nazwy nie podam bo będzie, że reklama (ale od razu mówię nie chodzi o żadną wodę mineralną czy źródlaną, to nie ten kierunek) Od razu ładniejsza cera, zdrowsze włosy, jędrniejsza skóra, pojaśniały mi białka w oczach i z żółtych zrobiły się śnieżnobiałe. Nie wmówicie mi, że nie ma różnicy w wyglądzie i zdrowiu między osobą, która żyje zdrowiej a osobą, która pakuje w siebie byle co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko moj syn tez lubi nalesniki z nutella , wiem co jest w skladzie nutelli bo czytam etykiety ale nie zabrabiam mu zjesc jednego nalesnika na tydzien z nutella , przeciez nikt nie zjada pol sloika dziennie tylko moze 2-3 lyzeczki na tydzien . A raka i tak dostane jak juz nie mam bo mam raka w genach , moj dziadek mial moja mama ma a nutelli nie jedli :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie a kto powiedział że używam kosmetyków takich samych jak wy? o oleju arganowym, kokosowym, z pestek arbuza, budwigowym i konopnym pewnie też nie słyszałyście nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jeśli bedziesz dbałą o swój jadłospis jest duża szansa ze dostaniesz go później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nowotwory nie powstają w organizmie od zjedzenia kanapki z nutellą, szkodliwe substancje gromadzą sie w organizmie latami.... częściowo organizm sobei z nimi radzi, jeśłi zbierze sie ich zbyt dużo bomba można wybuchnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powietrzem też nie oddychacie ? No bo zanieczyszczenia z kominów. Ludzie palą śmieci spaliny samochodowe i różny syf usmiech.gif to chyba gorsze od oleju palmowego x zadziwia mnie wiedza...albo niewiedza autorki. Ale cieszę sie bo widzę że świadomość ludzi jednak wzrasta. padło tu wiele mądrych wypowiedzi. Wiadomo że oddychać muszę i nie mam na to wpływu... ale mam wpływ na to co wkładam do swojego żołądka i jakich składników dostarczam do zycia mojemu organizmowi a szczególnie dzieciom.... za nie my jesteśmy odpowiedzialni. Dziecko zje co ty mu dasz i od tego jakie nawyki mu wpoisz bedzie zależałą jego przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poza tym nikt nie pochwala palenia opon w piecach. Ludzie robią mnóstwo złych, niedozwolonych rzeczy.... i co z tego? mamy ich naśladować? nie starać sie aby to zmienić? jakże ty autorko jesteś ograniczona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre... ludzie pala syf w piecach.... to ona bedzie jadła olej palmowy, syrop glukozowy i inne paskudztwa.... a jedz sobie, ku uciesze producentów tego syfu, ba jeszcze im za to zapłaci. Sama niszczysz swoje zdrowie.... to że jesteś szczupła jeszcze o niczym nie swiadczy, szczupli też umierają przedwcześnie. Zresztą jak tak jesz to pewnie masz brzydką, szarą cerę, zepsute zęby, słabe, wypad jace włosy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzaczek mięty
gość dziś no i brawo ty! twój syn jako samodzielny większy chłopak, apotem jako mężczyzna sam po to nie sięgnie w większych ilościach nigdy, a raka można uniknąć jak i się z niego wyleczyć tak jak ja to zrobiłam SAMA z pomocą jednego dobrego internisty i bez chemii, a już miałam przerzuty kiedy go wykryto! powiedziałabym ci co i jak ale zaraz będzie, że szarlatanię i bawię się w znachora więc o leczeniu nie powiem ci nic ale powiem o zapobieganiu czyli: - ogromne dawki witaminy witaminy D3 - nie bój się we włoszech podaje się dawki 80.000 jednostek kobietom na bolesne miesiączki więc jak zapodasz sobie 3000-4000jednostek to nic złego ci się nie stanie - witamina C pod każdą postacią to jest bardzo ważne! - profilaktycznie gorzkie migdały jest też kilka innych tanich patentów ale już musiałabym podać ci nazwy, a zaraz będzie, że spamuję. Uwierz mi kochana 5 lat temu dawali mi 6 miesięcy życia, a biegam, skaczę, tańcuję i winko popijam :D choroba nie wróciła choć oczywiście wszystko kontroluję i często się badam. Powiem ci jeszcze, że ten sam lekarz wyciągnął mi dziecko z poważnego autyzmu gdziemój sym miał nie mówić, siedzieć w kącie i buczeć do końca życia, a dzisiaj gada wierszyki, śpiewa piosenki,bawi się z dziećmi. Owszem potrzebuje dużo naszej uwagi,bo jest żywym tornadem ale lepsze to niż dziecko które siedziało mi w kącie z zamkniętymi oczami i buczało, a udało mu się wyprowadzić dzieciaka w niecały w rok! gdzie każdy postawił krzyżyk na nim i zalecali nam jakieś terapie dla "warzyw" i kazali nam się pogodzić z tym, że mamy ciężko niepełnosprawne dziecko. Kochana medycyna potrafi czynić cuda tylko musi jej się chceć, a 99% lekarzy po prostu się NIE CHCE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krzaczek mięty dziś hehe bardziej koncernom się nie chce bo się im to nie opłaca ;) jakimś dziwnym cudem wynaleziono przez 100 lat rozkwitu nauki masę leków i szczepionek na wszystko, a leku na raka nie można wynaleźć. Bardzo ciekawe to jest dla mnie tzn. było ciekawe póki nie zobaczyłam i bilionów dolarów rocznie płaci się na świecie za chemioterapię i ile zarabiaja na tym koncerny farmaceutyczne. Wtedy trochę mi się rozjaśniło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od ładnych paru lat używam tylko kosmetyków organicznych z certyfikatami. Warzywa, owoce, kasze, oleje kupuję w sklepach ekologicznych, a jeśli już kupię w warzywniaku to moczę je w occie i sodzie oczyszczonej żeby się choć trochę pozbyć pestycydów. Nie jadam słodyczy, ani gotowych dań. Wszystko gotuję sama w domu. Sama robię jogurt, kefir, ocet jabłkowy. Na parapecie rosną mi pomidorki i szczypiorek. Sama piekę chleb. No i oczywiście czytam etykiety, porównuję składy. Oczywiście, że jestem nadal narażona na chemię, zanieczyszczenia i inne trucizny, ale jeśli mogę chociaż trochę to zminimalizować to to właśnie robię. I te wszystkie rzeczy zajmują dosłownie chwilę, nie spędzam pół dnia w kuchni. Każdy żyje jak chce i jeśli autorka lubi zapychać się niezdrowymi produktami to jej osobista sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci, co myślą, że się zdrowo odżywiają.... Wiecie, że jesteście w błędzie? Wszędzie jest chemia i dziadostwo wepchnięte są do kosmetyków, żywności, leków, suplementów... Tego się nie uninie. Że niby ta zdrowa marchew jest lepsza od tej z warzywniaka? D*pa, nie jest! Wszyscy jemy chemię i świństwa, nawet ci, co "ekologiczne" jedzenie kupują... Wszystko z umiarem trzeba jeść! x wiemy że chemia jest wszędzie ale jak możemy to chyba lepiej jej spożywać mniej niż więcej.. masz rację te dawki od razu cię nie zabiją, ale np. olej palmowy z jednego produktu nam tak nie zaszkodzi jak zjemy 8 razy powyżej normy.. ja ci wierzę że jesteś szczupła bo sama kiedyś jadłam jak chciałam i też szczupła byłam, ale tu nie liczą się kg ale też "jakość", wolę mieć więcej mięśni niż sam tłuszcz w sobie.. zresztą jakbyć odstawiła cukier i inne konserwanty to po jakimś czasie nie mogłabyś na to patrzeć bo teraz jak jem to gówno to od razu czuję ja i mój żołądek jaki jem syf...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zaczęłam regularnie pić wodę której nazwy nie podam bo będzie, że reklama (ale od razu mówię nie chodzi o żadną wodę mineralną czy źródlaną, to nie ten kierunek) x można spytać co to za woda? jakaś dostępna w sklepie tylko z tych lepszych czy o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i jak ktoś mówi, że szczęśliwe dzieciństwo zależy od ilości spożytego tłuszczu i cukru to jest w błędzie. Smak dziecka kształtujemy sami i jeśli od małego będziemy mu wciskać kolorowe soczki i słodycze to nic dziwnego, że dziecko to polubi i będzie chciało jeść. Ja mojemu 6 latkowi nie dawałam słodzonych i solonych rzeczy, wszystko przygotowywałam sama. Teraz jak u kogoś dostaje słodzoną herbatę to nie chce pić. Nie lubi chipsów, bo mówi, że za słone i niedobre. Czasem zje kawałek czekolady, ale też nie jest jej wielkim fanem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa teraz nagle nikt nie je chipsów nie piję kawy i herbaty tylko wodę źródlana, kapie się w samej wodzie z olejkami dyniowymi i je tylko marcheweczke uprawiana we własnym ogródku. Ale wy jesteście kłamliwe żal mi was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 9:31 masz racje , dlatego trzeba uwazac co i w jakich ilosciach sie je , od lyzeczki nutelli nic sie nie stanie , moj syn ma 10 lat i nutelle odkryl kilka tygodni temu , kolezanka go poczestowala , ciezko chronic dzieci przed wszystkim bo w koncu ktos im da slodka fante czy kanapke z nutella

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa teraz nagle nikt nie je chipsów nie piję kawy i herbaty tylko wodę źródlana, kapie się w samej wodzie z olejkami dyniowymi i je tylko marcheweczke uprawiana we własnym ogródku. Ale wy jesteście kłamliwe żal mi was usmiech.gif x nie trzeba popadać w paranoję, piję kawę i herbatę ale niesłodzoną (to już praktycznie od zawsze) i najczęściej z pokrzywy (mi smakuje), piję też najczęściej wodę ale czasami napije się soku czy coś typu kubuś (wiem że nie jest to ideał ale jak mówię wszystko z umiarem).. jogurty zazwyczaj naturalne a tak poza tym kupując np. ser co za problem przeczytać skład i wziąć ten bez konserwantów niż z azotanem potasu który też powoduje nowotwory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy np. chleb żytni razowy zamiast zwykły pszenny do tego z supermarketu... poz tym smaki się zmieniają ty jesz tyle cukru i sama pewnie wiesz, że jesteś uzależniona skoro bez niego wytrzymać nie możesz.. czytałam kiedyś artykuł w którym gościu w ramach eksperymentu całkowicie zrezygnował z cukru (jadł tylko ten w postaci naturalnej czyli fruktoza laktoza) i efekty były takie jak przy rzucanie palenia (czyli na początku ciężko ale dawaj rade około 3 dnia kryzys cały w nerwach itd..).. Co do tych smaków kiedyś piłam głównie napoje gazowane a wody nie znosiłam ale jak to nastolatka dbanie o linię itd i wmuszałam w siebie tą wodę, a teraz woda to mój ulubiony napój a tego gazowanego gówna nawet nie tknę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Taa teraz nagle nikt nie je chipsów nie piję kawy i herbaty tylko wodę źródlana, kapie się w samej wodzie z olejkami dyniowymi i je tylko marcheweczke uprawiana we własnym ogródku. Ale wy jesteście kłamliwe żal mi was usmiech.gif xxxx Nie mierz innych swoją miarą. To, że ty wpychasz w siebie chipsy to nie znaczy, że wszyscy tak robią. A wodę to chyba większość ludzi pije. Nie znam wielu ludzi, którzy na co dzień piją np. Colę albo jakieś słodzone soki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzaczek mięty
gość dziś i zaczęłam regularnie pić wodę której nazwy nie podam bo będzie, że reklama (ale od razu mówię nie chodzi o żadną wodę mineralną czy źródlaną, to nie ten kierunek) x można spytać co to za woda? jakaś dostępna w sklepie tylko z tych lepszych czy o co chodzi? xx ta woda jest dostępna w sieci na pewno i w jednym sklepie w którym ja się zaopatruję i jest w szklanych butelkach. Mnie ją poleciła dziewczyna, z którą byłam w szpitalu kiedy wykryto u mnie raka. generalnie chodzi o nasycenie wodorem. no i przy leczeniu raka korzystałam też z medycyny fizykalnej w pełni dostępnej i legalnej. od razu mówię prowadził mnie lekarz internista nie onkolog ale i nie żaden czarodziej wiejski :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Taa teraz nagle nikt nie je chipsów nie piję kawy i herbaty tylko wodę źródlana x a ja nie lubię kawy i herbaty... no nie lubię od zawsze w ogóle i piję wodę i świeże soki jak mi się chce robić :P no tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie że herbata jest bardziej szkoldliwa niż kawa? Zaburza wchlanianie witamin z pokarmów. Tego już nie doczytalyscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krzaczek mięty kurde jaka ty jesteś zaprawiona w bojach,jak mi by się przydał ktoś taki, bo właśnie zaczynam walkę z rakiem ale w sumie podałaś wiele informacji i tak. Napisz coś więcej jeżeli możesz. Swoją drogą to jest tu ch....jowe że jak ktoś coś poda co mu pomogło albo co lubi to zaraz jest reklama i go tu jadą i nic się dowiedzieć już nie można :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta1988
Taaa juz uwierze ze twoje dzieci pija tylko wode i nie zjedza nic skodkiego albo fast foodow. Takie bajki to wciskaj swoim nawiedzonym eko znajomym. Jesc mozna wszystko ale z umiarem. Ja nie stronie od cukru i tluszczow i moje dziecko tez, zakazywac nie bede bo i tak widzi ze inne dzieci jedza lody albo chipsy. Jak nie pozwole to sie opcha za plecami a to duzo gorsze. Nie chcialabym miec takiej nawiedzonej ekowariatki za matke, a niektore z was sa niezle pacniete na tym punkcie. Zyjcie kochani!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej mieć kochającą mamę która od czasu do czasu pozwoli dziecku zjeść lizaka ale przypilnuje mycia zębów niż ekoswiruske która pozwala jeść tylko marchewkę i pić sama wodę. Wy macie niezłe zryte berety za nic w życiu nie chciałabym mieć takiej matki, nawiedzobej która na nic w życiu by mi nie pozwalała. Sama sobie żryj te Eko śmieci i daj żyć innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×