Jak nazwałyście swoje córeczki ?

Lazania

Renata po mojej cioci, która zmarła jak miałam 19 lat, a która prawie mnie wychowała jak moja matka tułała się od odwyku do odwyku.

Ewa, po babci

Olga

Julia bo mi się podoba,na drugie Ewa bo mąż się uparl,urodzona w wigilię :)

Ja córeczkę nazwałam Adrianna gdybym miała jeszcze jedna dalabym jej na imie Natalia

gość dziś A u mnie jest Ewa a na drugie Julia :)

Hanna i Maria

Moja pięcioletnia córka ma na imię Martyna, a dwa lata młodszą nazwaliśmy Klementyna. Martyna po mojej kochanej babci, a Klementyna po zmarłej jako dziecko siostrze mojego męża.

a ja mam "zwykłą"Karolinę bo po prostu się nam podobała:)

Zofia

Oliwia

Ja rownież dałam lazania

Józefina

Milenka, drugie w drodze i bedzie Nadia albo Paula

Kingo trzeba być nieźle czepniętym, aby po czwartej ciąży starać się jeszcze o synusia. 4 córy to chyba jasny sygnał, że twój mąż może nie mieć męskich plemników, ale honor faceta mu nie pozwoli się do tego przyznać, to cię eksploatuje jak maszynę.

ja mam sąsiadke co ma 6 córek żadna patola i tym bardziej fantazja :-o ja piertole w jakim wy mieszkacie środowisku że wielodzietni to tylko patole :-o żal mi was naprawdę

Milena

Jowita

Jagoda, Lilly i Faria

Ja mam Emilkę - najpiękniejsze imię świata :)

Karolinka

Mam 2,mc Kinge

bliźniaczki - Marianna i Dobrawa

My nazwaliśmy Natalia. Miałam 3 na które nie mogłam się zdecydować i mąż wybierał z tych 3.

Mam dwie córki 5 latka Patrycja 8 miesięczna Alicja :)

8.39a jakie byly dwa pozostale ? Natalka slucznie :-)

Kinga1979, gratuluje, zazdroszczę Ci i rodzinki i pięknych imion, zwłaszcza Glorii. Ja mam tylko jedną, Kornelię.

My mamy 4 dziewczyn i niedługo spodziewamy się kolejnej. Pierwszą Balbina, po siostrze męża. Drugą nazwaliśmy Johanna, bo Balbinka wyczytała w jakiejś starej książeczce znalezionej na strychu to imię i się spodobało. Trzeci miał być Henio, ale okazał się dziewczynką. Cóż słowo się rzekło, Henryka ma teraz 7 lat i nie dawno przestała się boczyć na swoje imię, jest nawet z niego dumna. Czwarta miała być Amanda, ale dziewczynki tak prosiły o Krzysię... Została Krzysztofą Amandą. A w grudniu spodziewamy się Celiny, albo Grażyny. wybraliśmy takie imiona ponieważ z mężem mamy bardzo popularne imiona, ja Anna, on Marek.

Ja mam na imię Dominika. Oznacza ono 'należąca do Boga'. Jak będę miała córeczkę to nazwę ją Michalina.