Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wasze emocje i wrażenia przy pierwszym wejściu w kobietę

Polecane posty

Gość gość

Cześć, Opiszcie swoje pierwsze odczucia, gdy po raz pierwszy weszliście w kobietę. Ten długo wyczekiwany pierwszy raz, rozbudzany przez hormony i męską fantazję oraz ciekawość kobiecej anatomii. Chodzi mi o Wasze pierwsze emocje i wrażenia zmysłowe po włożeniu. Przy odrobinie pomysłowości i kultury, mogą wyjść ciekawe opisy. Zacznę pierwszy: Pierwsze co mnie zaskoczyło to uczucie podniecającego gorąca. Pomyślałem sobie "o kurde, jakie ciepło''. Ciasna, mokra to całkiem oczywiste, ale nigdy nie pomyślałem o zmysłowej temperaturze. Później zwróciłem uwagę na przyleganie pochwy do penisa i uczucie obejmowania. Ogólne wrażenie niezwykłej przyjemności, uczucia spełnienia, zjednoczenia. A więc: -gorąc, -uczucie obejmowania penisa, -błogostan A Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzech facetów rozmawia o tym, jakie pochwy mają ich żony. Porównują je do miast. Pierwszy mówi, że jego żona ma jak Paryż. Dlatego, że taka jest wspaniała, tętniąca życiem. Drugi mówi, że jak Londyn. Zawsze taka mokra, troszkę tajemnicza. A trzeci, że jego żony jest jak... Bydgoszcz! - Dlaczego? Pytają tamci. A on na to: - Dziura... po prostu dziura :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny kawał, ale nie zgodzę się, że to zwykła dziura. ;) Gdyby tak było nie powstałoby tyle poezji, wierszy i sztuki zachwycającej się tę tajemniczą częścią kobiety. Zależy mi na subiektywnych wrażeniach, oddających organoleptykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie uważasz autorze że to dobry temat na jakieś męskie forum?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie pamiętam dokładnie i pamiętam z tego wydarzenia coraz mniej(na szczęście). Swój pierwszy raz przeżyłem z niewłaściwą kobietą i do dzisiaj tego żałuję. Była nieatrakcyjna a ja wmawiałem sobie że chcę już to mieć za sobą i że cipka to cipka, da tyle samo przyjemności. No ale to jednak był żywy człowiek z którym zawsze są jakieś relacje, zakończyły się one trochę w nieprzyjemne sposób, na szczęście dla mnie bez żadnych mocniejszych konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:52 Słusznie bo to kobiece forum, nie mniej jednak widziałem tu dużo wpisów mężczyzn. Poza tym nie wstydzę się, niech kobiety widzą i wiedzą jak myślą mężczyźni. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie zaciekawił ten temat :-) Proszę pisać panowie, tylko bez wulgaryzmów ! Kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:03 Miło mi i popieram powyższy wpis. Zachęcam do opisów. Proszę o schludne, zwięzłe i kulturalne wypowiedzi! Autor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już tu wspomniałem o swoim pierwszym razie przy okazji innego tematu. Ale tak komiczne to było, że przypomnę. Po pierwsze miałem stulejkę. Niezbyt wielką, ale zsuwać się nie dało. Po trzecie Ona także była dziewicą i to tak wystraszoną, że sucho u Niej było jak na Saharze. Po czwarte i TO właśnie komiczne, że byłem podniecony do tego stopnia, że ZAPOMNIAŁEM o tej stulejce i konsekwencjach tegoż. Moje podniecenie, pożądanie, przewyższyło ból rozerwanego napletka (trochę, ale jednak krwawo). Ciekawe, ile dziewiczych par razem się pokrwawiło? Gdy oboje, krzywiąc się z bólu, badaliśmy sytuację: co zakrwawiliśmy? jak obficie? z czego daliśmy krew - popatrzyliśmy na siebie i wybuchnęliśmy śmiechem. To poczucie humoru Mojej Miłej w tak bolesnych okolicznościach przyrody upewniło mnie do końca: - Tak! To Ta, do końca życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojj jakie to miłe, a ile macie teraz lat? I w jakim wieku przeżyliście ten pierwszy raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakimś tajemniczym "drugim" chyba też zapomniałem i może to najśmieszniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz mamy wnuki podstawówce, a wtedy Ona 21, a ja 23. Późno? Tak, w tamtych ciemnych, zacofanych czasach o uczennicy w ciąży, jako o sensacji słyszało się w sąsiednich województwach. Nasze obyczaje były ukształtowane przez dupsko do głowy. Jak i wszystkich Wielkich Ludzi znanych z Historii nauki i kultury. Nie spaczyło to nam charakterów wbrew teoriom obecnych "autorytetów" wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to już ładny wiek jak na statystycznego internautę. W cale nie tak późno ja miałem chyba 21 lat, ale tak jak wspominałem bardzo żałuję tej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo wcześnie zafascynowałem się praprainformatyką. ZX Spectrum, a z drugiej strony komputerzyska jak szafy, z kartami (jeszcze nie taśmami) perforowanymi, a ja przy zdalnym terminalu programowałem w Algolu, Fortranie, Cobolu i makrach systemu George 3. Jeszcze długo, długo byłem mentorem młodych chłopaków przy PCtach. Bardzo dobrze, że Ona była humanistką, którą poznałem w filharmonii, więc o naszych zawodach rozmawialiśmy mało. Inaczej by ze mną oszalała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurczę widzę że naprawdę jesteś znawcą. Podziwiam takich ludzi jak Ty. Ale co taka interesująca osoba robi na tak beznadziejnym forum jak to xD ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha dobry temat aż się uśmiałem ;) Ok więc. Hmm.. Emocje przy wejściu ? To chyba zależy od waszych " dziurek " ;) A tak na poważnie ? nie wiem. Ciężko stwierdzić jednoznacznie. Z gumą lipa. Żadnych doznań ciekawych nie ma. Bez ? Hmm.. Też różnie . Jeśli pijany to nie pamietam wrazen wiec wole unikac alkoholu przed pierwszym razem. No ale zdarzalo sie... NAwet ostatnio... ;/ Żałuję. Nieważne... Hmmm.. No dobrze. Może są takie emocje że to zależy od kobiety. Jeśli jest dzika i namietana i chetna t na pewno sa to silne emocje. Nie sposob opisac. No ale jzeli jest taka zwykla szara myszka i wystarszona to... To wtedy chyba lipa :D Zero ciekawych wrazen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się uśmiałem z offtopów. Proszę jak chcecie pogadać zróbcie to pod innym tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolisz parę kilometrów gęgania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary kawaler 41 mazowieckie
Nie więc ja , jako że mieszkam na wsi i jestem bardzo nieśmiały, miałem 28 lat jak pierwszy raz wprowadziłem swojego penisa do kobiecej pochwy. Poznałem przez raczkujący wtedy Internet mężatkę, która na mnie po prostu weszła podczas któregoś z kolei spotkania. Wrażenia mieszane. Myślałem, że będzie ciaśniej. Cóż, była po dwóch porodach. Może to stąd. Odczucia nie poprawił nawet fakt, że było tam mięciutko i tak mokro . No ale z racji wieku i miejsca zamieszkania, nie chciałem dłużej czekać na inną okazję. Ale wspominam miło tę znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×