Chciała bym przestać karmic piersią :(

Ale na myśl o przejściu na mm mam straszne poczucie winy. Boję się , że synek zacznie mi ciaglę chorwać, będzie miał problemy z kupka, będzie go bolał brzuszek,dostanie alergii pokarmowych, i będzie miał anemie,schudnie itp. W szpitalu był mega nacisk na karmienie piersią, te które nie karmiły były "złymi matkami." Synek skończył 9 miesiecy, waży 10 kg, je praktycznie wszystko co wolno mu w tym wieku ( 3 głowne posiłki i 2 mniejsze) , w nocy wstaję co 2 godziny na cycusia, w dzien ssie raz czasem dwa razy. Urosły mu zęby, gryzie mnie nawet w nocy przez sen,z jednego sutka leciał mi wczoraj krew.

Ja nie mam zamiaru w ogóle podawać dziecku mleka modyfikowanego, bo już sama jego nazwa mnie odstręcza, fuj. Mam malucha w tym samym wieku, ale mój częściej ssie w dzień, ale za to nie budzi się w nocy. Ma 4 ząbki, ale nie gryzie mnie w ogóle, więc nie mam problemu z piersiami. Mały je 3 posiłki poza mlekiem i to wcale nie duże, bo nie chce. Woli mleczko, więc muszę mu trochę wciskać inne rzeczy. Pokarmię go do roku tylko piersią a potem mam zamiar zacząć stopniowo wprowadzać mleko kozie, krowie czy roślinne. Jeśli zęby jednak zaczną mi przeszkadzać w karmieniu, użyję laktatora i będę mu odciągała. Ładnie pije z kubeczka, więc da radę go tak nakarmić. I tak już teraz odciągam mu do kaszki mleko.

Moja corka ma 13 miesięcy. Nie byla calkowice na mm tylko w pierwszym miesiącu zycia i do tej pory Miala 2 razy katar. Nie ma żadnego uczulenia. Je wszystkie owoce warzywa mięsko. To na co zwracam uwagę to to ze nie daje jej cukru ani soli. Ma piękne zeby.