Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam depresje lekooporną, nic na mnie nie działa, moje życie to koszmar

Polecane posty

Gość gość

nawet modlitwa nie pomagała, tylko bardziej świrowałam, byłam w Częstochowie również... brałam różne leki, po jednych było lepiej po innych gorzej ale tak naprawde żaden nie pomogl, na mnie nic nie działa, mam same skutki uboczne a pozytywnych w ogole...ludzie opisuj,a na forach działanie leków a ja nic nie czuje k***a lekarz dał mi recepte na nowe, ale nie wykupiłam bo po co ? wydam 50 zl i wysikam :O chce isc do psychiatryka i starac sie potem o rente, nie nadaje sie do zadnej pracy, spie po 12 godzin i nie mam na nic siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szpitalach psychiatrycznych, depresja lokoodporna jest leczona metodą elektrowstrząsów. Nie sposoba ci się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak spisz po 12 godz to zbadaj tak" hormony tarczycy, ferrytyne, d3, magnez potas krzywa cukrowo-insulinowa. mozesz miec wiele niedoborow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robilam morfologie, TSH, cukier, estrogeny, testosteron, prolaktyne, żelazo, mocz itp i wszystkie badania w normie, łykam witamine D3 codziennie :O jedyny lek który mi pomagał to Sulpiryd, ale miałam po nim mlekotok i problemy z okresem więc przestałam brac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli trafisz do szpitala, to raz w tygodniu, przez dwa miesiące, będziesz dostawała zabieg elektrowstrząsu pod znieczuleniem krótkotrwałym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu, jesteś psychiatrą czy piszesz z autopsji o tych elektrowstrząsach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię mieć rękę na pulsie i wiedzieć, co piszczy w trawie. Umiem się też dobrze posługiwać wyszukiwarką Google.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robilam morfologie, TSH, cukier, estrogeny, testosteron, prolaktyne, żelazo, mocz itp i wszystkie badania w normie, łykam witamine D3 codziennie pechowiec.gif jedyny lek który mi pomagał to Sulpiryd, ale miałam po nim mlekotok i problemy z okresem więc przestałam brac pechowiec.gif xx xx nie kobietko, samo TSH to za mało, ma byc jeszcze ft3/ft4/przeciwciała anty-tg i anty-tpo (aha, leki na depresje zle wpływaja na prace tarczycy takze uwazaj..cos kosztem czegos), aha u mlodej kobiety tsh max do 2,0. przy 4,0 - mimo ze w normie - mozesz sie zle czuc. sam cukier to za malo - mozesz miec problemy z insulina, dlatego tu trzeba co najmniej 3 pkt krzywej OGTT, dobrze miec tez glukometr w domu, bo takie dlugie spanie moze byc zwiazane z nocnymi spadkami cukru, uwazalabym na to bardzo. no i klasyczny blad - nie pisalam o zelazie a o ferrytynie - w badaniach lab. to nie jest to samo. mozesz miec zelazo w normie (bo to pokazuje stan z ost. kilku dni i ma na to wplyw co jadlas), a ferrytyne na kiepskim poziomie - wtedy tez jest kaplica w samopoczuciu i do uzupelnienia tabletkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na twój stan pomógłby lek Wellbutrin, ale on jest bardzo drogi ok 150 zl, poprawia nastrój, pewnosc siebie, ma sie duzo więcej energii na wszystko ale to niedobry lek dla osób z nerwicą, lękami, mającymi problem z agresją. Nie ma leków bez skutków ubocznych, leki uspokajające z kolei usypiają, nie znam zadnego który by uspokajał, rozluźniał a jednocześnie dodawał energii. Rady z internetu tez mozna sobie w d**e wsadzić, zwłaszcza magnez, żarłam ogromne ilości magnezu jako chelat, cytrynian i nie dał on najmniejszej poprawy, szkoda kasy na sumplementy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja słucham ciekawych audycji radiowych i wczoraj mowiono, ze wszystko lezy w pracy jelit. ze nawet zaleknionym i znerwicowanym myszom przeszczepiono bakterie jelitowe od tych bardziej pewnych siebie myszy. i co? ano staly sie bardziej przebojowe i hop do przodu. to nie jest bujda. nie od dzis np. dzieci z autyzmem bada sie pod katem pracy ich ukladu pokramowego. takie badania mozesz wykonac np. w laboratorium ALAB. ponoc jesli nasze bakterie (ktorych jest 3 razy wiecej niz naszych komorek chyba), pasozyty, grzyby maja "depreche" to i my ja lapiemy, czyli wszystko co odczuwamy jest podowowane sytuacja w jakiej znajduje sie hodowany w nas swiat bakterii. dlatego np. tak wiele osob przy glodowkach, odchudzaniu i odtruwaniu ma kryzys w samopoczuciu - bo wszystkie toksyny zostaja nagle lawinowo uwolnione do krwi. a juz inna kwestia jest to, ze zeby dostac teraz porzadnej jakosci pozywienie to graniczy albo z cudem, albo z posiadaniem grubego portfela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Cię bo też miewam depresję lekooporne które mijają samoistnie po 3-6miesiacach. Tak w kółko co 2lata :-o do tego na codzień nerwica lekowa :-O Z leków brałam cital, trittico, elicea, asentre, spamilan i gowno pomagały ... co więcej po elicei i citalu depresja się jeszcze zaostrzyla :O jedyne co biorę doraźnie i co mi pomaga to xanax i propranolol bo mam też klopoty z sercem. tarczyce mam chofa-hashimoto ale niedoczynności jeszcze nie mam a robię badania hormonow co 3miesiace. Biochemia idealna. Insulinomy nie mam bo mialam usg j. Brzusznej i rezonans i trzustka ok. Jestem pielęgniarka i mając dostęp do glukometru w szpitalu mierxylam sobie cukier i na czczo i po posiłku itd i był ok. Testu obciążenia glukoza nie robiłam bo gdy badalam sobie poziom glukozy przy zaslabnieciach i atakach paniki to cukier był 80-90 więc atak paniki nie ma nic wspólnego z cukrem. Takie moje życie p******e że nic mi nie pomaga i nie wiadomo skąd mam to co mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o Pielęgniarko z powyzszego postu. mam pytanie. a czy samo usg wystarczy by wykluczyc insulinome? tak samo jakies przerosty nadnerczy? czy jednak rezonans lepiej? bo u mnie insuliny za duzo sie wydziela - niby lekarze mowia ze miesci sie w normach - jej wynik po obciazeniu glukoza- ale wiem ze mam male jej rezerwy w trzustce no i taka sytuacja, ze moge zjesc syty obiad, batonika a po godzinie-poltorej moj poziom cukru wynosi 101. to nie wiem czy to jest ok i cieszyc sie ze zbity jest poziom do tej granicy 100 ale kosztem insuliny, czy lepiej jakbym po takim obfitym posilku miala jednak ok. 120-140 cukier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość biurowa panna
pielęgniarko, ja też mam hashimoto, dodatkowo nadciśnienie. też mam non stop depreche, pomagał Solian jak koleżance wyżej, ale prolaktyna mi skoczyła 6x ponad normę i musiałam przestać brać. teraz biorę efectin+hydroxyzynę doraźnie, no i atenolol mi też pomaga... do doopy z takim życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
A co sie stalo w Twoim zyciu ze jestes smutna? Tez tak mialam. Bralam rozne antydepresanty. I nic. Nic. Az w koncu na podwojnej dawce lexapro nalykalam sie lekow nasennych i zabrali mnie na toksykologie i potem na oddzial paychiatryczny. Tam poznalam pychiatre ktory dawal mi leki po 3 rownoczesnie. Nie pamietam jakie byly inne ale ten zestaw zadzialal Tzn: Effectin 75 Depakine chrono x 2 Hydroxyzyna x 2 Pozniej bralam effectin + trittico + hydroxy Tez dziala. Lecze sie na niedoczynnosc tarczycy novothyralem 75. Jesli masz problemy z waga radze schudnac i cwiczyc. Ograniczyc cukry. Mam zaburzenia osobowosci narcyzm i osobowosc niedojrzala, depresja nie jest typowa tylko zmiennosc nastrojow, labilnosc emocjonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
W szpitalu juz sie nie stosuje elektrowstrzasow :) Dziewczyny po probach samobojczych mialy takie leki jak ja podawane. Chyba asentre na poczatku zamiast effectinu. I zamiast depakine tegretol o ile dobrze pamietam. Depakine chrono jest na padaczke ale w moim przypadku byla stabilizatorem nastroju. Dziala. Co prawda na tych lekach jeszcze raz przedawkowalam ale niebo a ziemia. Bylam w zwiazku z psychopata i to mnie do tego doprowadzilo. Czulam sie jak smiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alissa jak sie czujesz na Novothyralu, bo mi jeden z lekarzy proponowal albo kombinacje letroxu z novo albo przejscie na samo novo tylko jednak boje sie probowac, bo ponoc czesto mozna przedawkowac albo serduszko szybko napierdziela, a ja bez lekow mam tachykardie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi tez leki w ogóle nie pomagaja...uspokajajace usypiaja i zamulaja...a antydepresyjne wywołuja stany lękowe...leki wszystkie sa do niczego...nie spotkałem leku który byłby skuteczny i dobry....tez mam depresję i zaden lek na mnie nie działa....ale ja sie nie przejmuje.....ma rentę socjalną,siedzę w domu....same plusy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0. wykluczyć: cukrzycę, choroby tarczycy, inne choroby niż depresja, nerwica. Dać sobie spokój z nieustannym analizowaniem swojego nastroju i roważaniem kim jesteś a kim nie jesteś. 1. ruch: 5 lub 6 razy w tygodniu spacer po 30min, szybkie tempo, 2. dieta: nie za mało białka, węglowodany poprawiają nastrój krótkotwale, dużo warzyw , 3. odpoczynek: książka, film, muzyka - często 4. towarzystwo osób, które Cię akceptują - często 5. praca, nauka: nawet, jeśli nie jesteś wydajna, popracuj trochę, poucz się, a potem się pochwal :) 6. sen: jest jednak dobry na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Novothyral sprobuj jest ok. Zawsze mi szybkonserce chodzi. Takze nie ma roznicy. Przed leczeniem hormonami tez Mialam depresje mimo ze wychodzilam ze znajomymi ciagle, dbalam o siebie,ruszalam sie itd. To nie od tego zalezy. Mialam tez kilku kochankow rownoczesnie zeby na nowo poczuc sie kobieta. I co? Przedawkowalam leki. Na skraj zalamania doprowadzil mnie psychopata ex chlopak. No i predyspozycje do zalamania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:10 wskazówki 1-6 nie leczą ale mogą osłabić objawy depresji/nerwicy 7. cel w życiu 8. wiara, nadzieja,miłość ;) Kochankowie nie rozwiążą naszych problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze strasznie sie boje sprobowac Novothyr. chodzi o to ze mi sie bujaja hormony, wiem ze samo tsh nie jest wyznacznikiem --ono mi sie buja od 1,5 do 3,6. ale slaba konwersja - ft4 mam na wysokim poziomie, ft3 ktore odpowiada za wszystko w organizmie na duzo gorszym. wiec skoro ft4 jest wysoko to znaczy, ze dawka letroxu jest optymalna. problem moze byc z niska ferrytyna, magnezem, jakimis niedoborami, stanem jelit, czy folgowaniem sobie ost z weglowodanami. caly czas licze ze sama poprawie sobie konwersje, lykam orzechy brazylijskie, magnez, potas. i poki co po okresie poprawy znow sie pogorszylo, a nie ukrywam ze zalezy mi na samopoczuciu, wlosach i skorze ktora nie jest sucha jak wior. jeden z lekarzy mnie probowal na Novo namowic - zebym do letroxu dodawala kawalatek podzielonej tabletki Novo, ale tyle sie naczytalam o przypadkowym przedawkowaniu - klopotach z sercem, ze sie wystraszylam. u mnie bije za szybko chyba od anemii, braku magnezu potasu i siedzacym trybie zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Depresja mówisz tak? A próbowałaś zmienić swoje nastawienie do wszystkiego? Jeśli nie to spróbuj tego. Otwórz się na ludzi, zajmij się czymś co lubisz robić ;) Jeśli chcesz wyjść z psychicznego dołka to powinnaś zrobić tak jak napisałem :) Naprawdę spróbuj. Co Ci szkodzi? Już ci mówię: nic. Trzymam kciuki za Ciebie w każdym bądź razie. Dasz radę zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mam depresję, MAM DEPRESJĘ,, mam depresję, MAM DEPRESJĘ, mam depresję, MAM DEPRESJĘ, mam depresję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej nie masz dużej depresji jakbyś ją miała to byś nie miała nawet siły pisać ani czytać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leki same za ciebie sprawy nie zaltwia,ja po skonczeniu 40tych urodzin dostalam jakis taki smutek nie do opisania,witaminy nie pomagaly,czekolada nic,pojechalam do wiekszego miasta(nie mieszkam w polsce) do p[olskiego kosciola,weszlam do pieknego kosciola zrobilam znak krzyza woda swiecona i jak by od reki odial,przeszlo mi jak tylko dotknelam czola woda swiecona,wchodzac do tego kosciola nie szlam z nadzieja ze mi przejdzie ,weszlam zeby poczuc ta magie duzego polskiego kosciola,poszlam sie pomodlic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak zawsze ten głupi komentarz znawcy od depresji. Każdy przechodzić może ją nieco inaczej a nie k***a sztywno jak książka pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te prowokacje sa nsprawde idiotyczne. Masz depresje, to pisz na forum o depresji. Tam bedzie mniej psychopatow. Tu pisza zwykle gnoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Pisanie na forum nic nie da. Idz do dobrego psychiatry. Mam namiary na mojego z krakowa jak chcesz. Racja ze w silniejszej depresji juz sie nie pisze tylko lezy nie je nie myje. No i ma sie tendencje samobojcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób test czy nie masz niedoboru wit d. Na mnie tez leki nie działały, okazało sie że mam niedobór i zaczęłam jeśc 12ooo uj dziennie, po dwóch miesiącach zeszłam do 8000 uj, po kolejnych dwóch do 4000 uj. Poprawa u mnie nastąpiła po kilku dniach, jak nowo narodzona. Max energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×