Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam ochotę zamknąć powieki i już więcej się nie obudzić

Polecane posty

Gość gość

Nigdy nie będzie w moim życiu lepiej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie poddawaj sie jamniczku, walcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam już sił do walki. Nic mi się nie układa - nie mogę znaleźć pracy, ciągle ponoszę porażki, czuję się niespełniona, nie mam faceta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zamknij i przestań pierdolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tym forum tylko chamstwo i brak empatii :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
Straszny z Ciebie śpioch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaminik przyj do przodu. dont stop dont stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zakładaj,że nie będzie lepiej - będzie,tylko uwierz w to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym wierzyć, że będzie lepiej, ale niestety nic na to nie wskazuje. Nie mogę znaleźć pracy i to odbiera mi radość życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotek łap pracę obojętne jaką, pracy jest full.Potem w trakcie szukaj coś co byś chciala ;) nie poddawaj się, będzie dobrze; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do chamstwa to się zgodzę... są tu co niektórzy co zachowują się jak szczeniaki i potrafią tylko qrwowac i dokopać ale to taki okres nie dojrzałości niestety ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba tak zrobię jak piszesz. Na razie nie mogę znaleźć niczego sensownego w swojej branży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie szukaj na siłę, rób cokolwiek. Praca i zarobek podniesie poczucie wartosci i pojawi się światełko na dalsze plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziennikarstwo/PR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taką nadzieję. Jutro idę do call center blisko mojego domu, może akurat wizyta tam czymś zaowocuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak dziennikarstwo to ambitna jesteś i dasz radę. Wierzę w Ciebie ;) . Szczęściu trzeba pomóc nic samo się nie zrobi ;) zapamietaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jestem ambitna, może aż za bardzo, i dlatego tak mocno przeżywam to, że nie wychodzi mi z pracą. Wierzę jednak, że to się zmieni w przyszłości. Dzięki za motywację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głowa do góry! Mówisz, że ponosisz same porażki. Ale wyspecjalizowałaś się w konkretnej dziedzinie, czyli:1) rozeznałaś swoje powołanie/zainteresowanie -to już sukces, nie każdy to osiąga, 2) domyślam się, że zdobyłaś wykształcenie w tym kierunku - kolejny sukces 3) jutro rozmowa o pracę -następny sukces... Piszesz, że nie masz faceta. CIESZ SIĘ. Poczytaj lepiej na forach jakie problemy mają te, co mają facetów. Uwierz mi, życie we dwójkę to nie sielanka, nie filmy romantyczne... Skoncentruj się na sobie, swoich hobby, itp. Ciesz się życiem. I nie przejmuj się pracą. Ja 3 miesiące temu wysłałam ok. 11 podań. 1 odpowiedź na nie, 9 żadnych odpowiedzi... i jedna na tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi mężczyznami to trochę prawda ; p ale pewnie to działa w obie str.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odmów Now.ennę Pomp.ejańską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie uważam, że ostatnimi czasy mężczyźni jakby stracili na męskości poprzez wyzbycie się odpowiedzialności za zakładaną rodzinę. W tym egoizmie są wręcz bezczelni. Ani solidnej edukacji, ani godnych zarobków, ani woja, ani postury. Zahukani, z małymi oczekiwaniami wobec życia, bo wtedy trzeba się postawić innym oraz natyrać, żeby coś było, natomiast z ogromnymi oczekiwaniami w stosunku do kobiety, bo jest słabsza, to jej można fikać... A w razie niepowodzeń spowodowanych własnym nieróbstwem, wylać na nią jeszcze swoje życiowe frustracje... I to ego! Co to oni nie są... A w praktyce: kobita niech rodzi, gotuje, sprząta, robi zakupy, i jeszcze dokłada się do budżetu, bo pan i władca-fajtłapa założył rodzinę i nawet nie jest w stanie jej utrzymać... Poniekąd kobiety same sobie są winne, bo jak się widzi gościa bez potencjału, to trzeba go trzymać na dystans, a nie zadawać się z nim. Raz wdepnąć w patologię, to się nie wyjdzie z niej przez dekady... Od facetów, którzy twierdzą: 'rachunki po połowie' się ZWIEWA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×