Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madam 2

stalking

Polecane posty

Gość madam 2

Kobiety po 30 zapraszam do dyskusji i przytoczenia swojej historii. Ze stalkingem pierwszy raz spotkałam się 6 lat temu. Nie wiem kim jest mój prześladowca, nigdy nie spotkałam tej osoby. Chociaż wyczytałam gdzieś, że prześladowca to najczęściej osoba z bliskiego otoczenia lub np. były partner, nie potrafię wytypować osoby, która to robi już tyle lat... Niby nic się wielkiego nie stało, parę telefonów, potem cisza i obraźliwy napis w miejscu pracy. Zmieniłam telefon. Parę lat ciszy, natomiast ostatnio obraźliwy telefon, tym razem już nie na telefon prywatny , ale służbowy. Zbieg okoliczności, za każdym razem przecież telefon był wykonywany z innego numeru, tak sobie to tłumaczę od 6 lat. Ciężko to udowodnić, jeszcze ciężej zrozumieć że mi to przeszkadza, że wcale nie robię z igły widły... Podzielcie się swoimi historiami lub opiniujcie moją! Pozdrawiam i czekam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to juz chyba 5 lat, znam go, dzieki swojemu zmyslowi detektywistycznemu wpadlam na to. pisze, ze lubi mnie dreczyc i nie zamierza przestawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andek
ja to się zstanawiam dlaczego kobiety nic z tym nie robią. z takimi telefonami. nie zmieniaj telefonu tylko to zgłoś gdzieś niech namierzą. jak nie chcesz isc na policję to do prywatnego detektywa i niech go znajdzie i się dowiesz kim jest stalker. nie mozna czegos takiego bagatelizowac bo moze okazac się psycholem i Cię kiedyś dopadnie i głuche telefony to będzie pikuś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćc
bo czasami taki stalker grozi ze jak pojda na policje to je zabije ot dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Ja spotkałam sie ze stalkingiem 7 lat temu i oczywiscie wiem kto bo znam tresci ktore tylko ta osoba i moj mąz znały nikt wiecej.Nie jest to zaden były bo mąż jest pierwszym.Nie było trudno.znalezc dowody ze to on.Ostatnio nawet na pływalnie za mną przylazł.Znamy sie z podstawowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matuuua
No dobra ale chyba lepiej w jakiś sposób się chronić a nie odpuszczać i dawać się zastraszać? jak nie na policję to prywatny detektyw. zawsze są jakieś wyjścia, nie można dać się zastraszyć. teraz nawet można sprawdzić czy ma się podsłuch w telefonie więc naprawdę można się bronić jak się tylko chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njmk
Oczywiście, ze lepiej się bronić przed tym. Ale czasami strach jest większy. Tym bardziej jak się zostaje z tym samej. Policja czasami robi mniej niż prywatny detektyw dlatego warto i jego w to zaangażować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JowitazG
To jest posrane jak ktoś zaczyna za Tobą chodzić, obserwować Cię itp. Ja sama miałam problem z takim jednym. Nawet do tego stopnia, że wprowadził się na to samo osiedle i zaczął wypytywać ludzi o mnie itp. Okropne to było... Ale całe szczęście już sobie z nim poradziłam. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zgłoś gdzieś niech namierzą" Z tym może być duży problem, ponieważ istnieje masa stron oferujących tymczasowy numer lub bramkę sms

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piontef
@JowitazG a jak sobie poradziłaś? Jestem bardzo ciekawa... Bo z tego co piszesz to na niezłego psychola trafiło. Jezu człowiek to już nawet we własnym mieszkaniu nie może czuć się bezpiecznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JowitazG
Skontaktowałam się z detektywami ze http://www.spyshop.pl, opowiedziałam jak wygląda sytuacja itp i oni po jakimś czasie powiedzieli mi kto za mną chodzi, gdzie dokładnie mieszka. dostarczyli mi dowodów, z którymi poszłam na policję. Co się okazało typ miał na ścianie kilka moich zdjęć. Dobrze, że to już za mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma miała podobną sytuację z prześladowcą, był przerażona, bała się wychodzić z domu, bardzo bała się o dzieci. Skorzystała z pomocy detektyw Skrzypek z Wrocławia, która doszła do tego kto ją prześladuje, dzięki temu ta osoba odpowiedziała za to w sądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój stalker robi mi kupe na wycieraczkę przed drzwiami,dzięki firmie detektywistycznej Czarny Bonzo co ma ryja bronzo ,wykryli łajdusa i złapali go jak sr/ał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam przesladowce - kolege ze studiów - znam go, wiec detektyw tu nie potrzebny! na razie nie pisze, wiec mam spokój, ale zglosiłam go na policję do dzielnicowego z jego okolicy napisalam maila, wiec mam dowód jak co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×