Ale sąsiadka mi pojechała

Jestem w ciąży, mam półtora rocznego synka, między dziećmi będzie równo dwa lata różnicy, obie ciaze planowane. Ostatnio byli u nas znajomi na grillu, mieszkamy w segmencie i powiedziałam im o ciąży(to dopiero 10 tydzień) jedna koleżanka zareagowala dosyć głośno a sąsiadka obok była w ogródku i wydaje mi się ze słyszała. Dzisiaj spotkałam ja jak wracałam z pracy i ona nie z tego ni z owego zaczęla gadka o różnicach wieku między dziećmi i mówi do mnie ze to masakra mieć dzieci z mala różnica wieku, że jakbym była Teraz w ciąży to masakra i bym sobie nie poradziła, że dziwi się kobietom które dopiero co wróciły do pracy a już zaciazaja itp itd. Nic jej nie powiedziałam o swojej ciąży bo przed 12 tyg nie będę gadać o tym takim ludziom jak sasiedzi, ale zrobiło mi się przykro. Wredna baba, co ludzie maja z tego ze celowo innym zrobią przykrość?

hahahaha, no faktycznie dramat, większych problemów nie masz?

Myszy jej się zalęgną :D

Olejku no nie dramat, ale na takim forum chyba nie trzeba poruszać strasznie dramatycznych tematów :) po prostu mój umysł nie ogarnia jak niektórzy ludzie potrafią być wredni co im to daje

serio się przejmujesz takimi pierdołami?

Ma racje

Ciesz się ciążą a jak będzie widoczna dumnie wypinaj brzuszek przed baba. Zazdrości Ci i tyle. Może będzie Ci ciężko na początku ale dzieci będą miały dobry kontakt ze sobą. Gratuluję ciąży i dbaj o was.

No oczywiście że ta kobieta ma rację co do meritum. (Nie pojmuję jak tobie może nie być żal tego 1,5-rocznego maluszka, o tym co się urodzi, to nie wspomnę). Nietaktowne natomiast i kompletnie bezcelowe z jej strony było o tym mówić.

A co się jej dziwisz? Jesteś krową rozpłodową? Nie boisz się,że ci ze szpary zrobi się wiadro? Jako matka dwójki małych dzieci na pewno będziesz seksowna..

Dla niektórych bycie seksowna nie stanowi jedynego celu w zyciu :D Ty nigdy nie bedziesz seksowna, poniewaz najseksowniejsza rzecza u człowieka jest.. mozg :) P.S. Nie jestem autorka.

moze podsluchala fakt... dla mnie to tez masakra i nie kumam jka ktos celowow takie cos sie wp*****laz wlasnej woli nie wierze to wpadka a ty dorabiasz tu ideologie/ale zycze zdroka i nerwow bo to proste nie jest o nie ps. mam dzieci z tego samego roku

Tu autorka, tak ciąża była planowana z różnych względów, m.in związanych z moim zdrowiem, mam spore problemy z tarczyca i mój endokrynolog powiedział ze im później tym będzie ciężej mi zajść i donosic, ale nie o tym temat. Widzę że dużo osób tutaj jest tego samego pokroju co moja wspaniala sąsiadka :D a może są tu mamy dzieci z taką różnica wieku?

Ja mam trzy córki 10 lat i bliźniaczki 1 lat :) ciężko przeszłam pierwszą ciążę i długo zbieralam się do drugiej. Obawiałam się wtedy jak ogarnę dwa maluszki. Teraz mam bliźniaczki i jest super - naprawdę. Także się w ciąży różnych głupot nasluchalam, że nie będę mieć czasu do kibla. Spoko czas mam na wszystko i staram się nie zapominać o sobie w tym wszystkim czyli fryz, ubranie i widzę jak tym co tak biadolilo jak to będę mieć ciężko d**e ściska. Więc autorko głowa wysoko do góry zrób coś dla siebie nowa fryzura, sukienka i Twoja sąsiadka nie wytrzyma - na nieszczęście takich bab jest więcej. Pozdrawiam

Zapomniałam pogratulować ciąży :) sorki

A co sie przejmujesz ludźmi. Ja po urodzeniu dziecka, słyszałam głównie od rodziny, że normalna kobieta po 6mies wraca do pracy, robi kariere, nie pakuje sie w pieluchy przez co najmniej 5l od pierwszego dziecka. Tak, też było, szybki powrót do pracy, otwarcie kolejnej firmy, jakaś bzdurna pogoń za czymś co moja rodzina nazywa sukcesem, spełnieniem. Tak mi zleciało 8l, i co w międzyczasie zachorowałam. Kilka ciąż straciłam, przeszłam operacje, o to nie jedną, firme straciłam a od rodziny usłyszałam że pierdoła ze mnie. Jedno dziecko to nie rodzina, dom mam skromny, a moja mama w moim wieku już miała oszczędności na 20l wygodnego życia. I żałuję, że nie słuchałam męża, że nie spędziłam kilka pierwszych lat w domu jako młoda mama, że nie mam kolejnego dziecka, i podsumowujac wiecej straciłam niż zyskalam. Dzieci i to z małą różnicą wieku, to wspaniały dla nich dar. Mój już prawie nastoletni syn często mówił i mówi że szkoda że nie ma rodzeństwa. A życia i planów rodzinnych "na później" sie nie odkłada, bo to później zazwyczaj nie nadchodzi, i nie jest tym co planowaliśmy.

No łatwe to nie jest, musisz mieć tego świadomość. Ale jak minie kilka lat, dostrzeżesz mnóstwo plusów małej różnicy wieku między dziećmi. Drugi też będzie chłopiec? Gratulacje!

Łatwe? Ja bym powiedziała, że łatwe :) i wcale nie trzeba czekać na te plusy. No wiadomo ,że im więcej dzieci to trzeba trochę więcej pracy ale ile radości. Zresztą masz już dziecko to wiesz. Do gościa 06:08 smutna ta Twoja historia :( no ja miałam podobnie tylko zakończyło się zupełnie inaczej bo przez to.odkładanie obudziłam się na sam koniec i dlatego mam bliźniaczki. Tak niby jest. Że przy końcu tykaniu zegara kobiety wypuszcza dwa jaja do zapłodnienia.

Ja bym właśnie celowo powiedziała, że jestem w ciąży, żeby to jej było głupio. Nie rozumiem wścibskich ludzi, którzy wpieprzają się w cudze życie. Mnie nie obchodzi co robi sąsiadka, ile ma dzieci, czy z kim sypia. A odnośnie samego tematu dzieci, to ja mam jedynaka i też kiedyś myślałam, że dwójka dzieci z małą różnicą wieku to koszmar, że nie dam rady, jak podrośnie, to będzie drugie... efekt jest taki, że syn ma teraz 9 lat, ja jestem po trzydziestce i nie chce mi się wracać do pieluch. Mam dobrą pracę, a małe dziecko to min. 3 lata wyjęte z życiorysu zawodowego, zanim pójdzie do przedszkola, a nawet więcej, bo jeszcze ciąża kilka m-cy. Poza tym syn jest już samodzielny, a taki maluszek to ciągłe zajmowanie się nim. Dlatego teraz uważam, że lepiej urodzić dwójkę z mniejszą różnicą wieku, wtedy będzie wbrew pozorom łatwiej. Najlepiej właśnie jak autorka-2 lata różnicy, bo rok to moim zdaniem za wcześnie dla organizmu, musi się zregenerować po pierwszej ciąży.

Jeszcze nie wiem co będzie drugie bo to dopiero 10 tydzień :) dzięki za wreszcie jakieś mile słowa :) ja się cieszę z ciąży tylko nie mogę pojąć jak ludzie potrafią być wredni i chcą zrobić innym na złość

ja niestety mam tylko jedno dziecko, ale zawsze planowałam dwójkę z mała różnicą wieku, aby dzieci miały ze sobą dobry kontakt. Nawet jeżeli ktos ma inne zdanie na ten temat, to nie wyobrażam sobie, jak można to mówić zupełnie obcej osobie. Totalny brak kultury i nie warto sie tym przejmować.

A co się jej dziwisz? Jesteś krową rozpłodową? Nie boisz się,że ci ze szpary zrobi się wiadro? Jako matka dwójki małych dzieci na pewno będziesz seksowna.. x a ty co sfrustrowana mamusia jedynaka? :) płytka, chamska ale za to seksowna!

A co się jej dziwisz? Jesteś krową rozpłodową? Nie boisz się,że ci ze szpary zrobi się wiadro? Jako matka dwójki małych dzieci na pewno będziesz seksowna. x Jak nie masz czlowieku nic madrego do powiedzenia, nie marnuj czasu na glupie wypowiedzi. Twoj poziom inteligencji wskazuje na to, ze jestes w stanie znalezc jakis portal z grami i po prostu uzywac dwoch klawiszy, aby odbijac pileczke, bo jak juz uzyjesz ich wiecej to po prostu wychodza glupoty.

No oczywiście że ta kobieta ma rację co do meritum. (Nie pojmuję jak tobie może nie być żal tego 1,5-rocznego maluszka, o tym co się urodzi, to nie wspomnę). x akurat to starsze bedzie miało lepiej, bo dzieki rodzeństwu bedzie mamę miało w domu dłużej :) sama mam dzieci z różnicą 1,5 roku i naprawdę dwójka dzieci jest do ogarnięcia. A ty nie masz pojęcia a sie wypowiadasz. W żłobku jest jedna opiekunka na dużo więcej dzieciaków a wiele matek korzysta z tej formy opieki.

Ja mam dzieci z dwuletnią przerwą i nie powiem 2 pierwsze lata po urodzeniu drugiego dziecka były ciężkie bo to dwoje malutkich dzieci ale potem już było lepiej wspólnie się bawili nie nudziło im się nigdy , potem wspólni znajomi a teraz już są nastolatkami i naprawdę starszy brat ma zawsze oko na siostrę i naprawdę gdybym miała jeszcze raz tak urodzić to tak bym zrobiła i każdemu polecam mam jeszcze jedną córkę ale 6 lat różnicy między środkową a nią i to już jest za duża różnica tak więc jedno po drugim bardzo polecam

Ludziom zawsze coś będzie przeszkadzało. Nie martw się. Jest milion powodów, żeby komuś dowalić. Jak ktoś chce dokuczyć, to powód zawsze się znajdzie. Jak byś nie miała w ogóle dzieci, to mogła by Ci dokuczać, że życie bez dzieci jest puste, jak byś miała jedno, to mogłaby pytać, kiedy drugie i mówić, że wychowasz jedynaka egoistę. Przykładów można mnożyć.

Ja bym zaraz odpowiedziała, żeby się zajęła sobą i nie wpier...a nosa w cudze życie. Jestem bezpośrednia. Zresztą z sąsiadami jestem na "dzień dobry", nie interesuję się nimi, a oni mną i tak jest ok.

Dzięki dziewczyny :) powiem Wam że właśnie nie rozumiem tego, że ludzie tak bardzo wpierniczaja się w czyjeś życie i syca się tym że komuś dosraja, jestem zupełnie innym typem człowieka i nie mieści mi się to w głowie

Ja mam dzieci z różnicą 2 lata (bez miesiąca) i dodatkowo, przez reformę szkolną dzieci mentalnie mają różnicę roku :D I bardzo sobie to chwalę, nie widzę żadnych minusów takiej różnicy wieku. Ciężko było przez pierwsze 3 miesiące życia młodszego a potem z każdym dniem coraz lepiej. O wiele łatwiej funkcjonuje się jako rodzina, kiedy dzieci są w zbliżonym wieku i dzieci, wbrew temu co tu niektóre piszą, bardzo na tym korzystają.

czy to rok różnicy czy 4 jak u mnie to jedna chwała, lekko nie jest, ale będziesz miała dwójkę, a i pierwsze dziecko będzie miało rodzeństwo, jedynaki to samoluby i koniec, nie znam żadnego niesamolubnego jedynaka w domu wesoło, gwarno, nie ma czasu na nic, dzieci tez są pocieszne, bo np. u mnie jeden syn jest zupełnie inny od drugiego i to jest fajne

Ja bym zaraz odpowiedziała, żeby się zajęła sobą i nie wpier...a nosa w cudze życie. Jestem bezpośrednia. Zresztą z sąsiadami jestem na "dzień dobry", nie interesuję się nimi, a oni mną i tak jest ok. x ale po co taka agresja od razu? ja bym powiedziała ze mam dokładnie odmienne zdanie, uważamże im mniejsza różnica wieku tym lepiej dla dzieci, że ja zawsze marzyłam o dwójce z małą różnica i jestem bardzo szczęśliwa bo udało mi sie swoje marzenia zrealizować bo własnie jestem w ciązy i baaardzo sie cieszę,!