Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziwny nawyk niedopijania napojów, zostawiania w kubkach na spodzie, znacie?

Polecane posty

Gość gość
Ja nie dopijam kawy i herbaty, zawsze łyk, dwa zostawiam na dnie. A to dlatego, że nie lubię tych, powiedzmy fusów, które zostają zawsze na dnie. Nikt o tym nie pomyślał? Pozostałe napoje jak najbardziej, do końca piję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie z tego powodu - różnych "farforcli" i kamienia zbierającego się na dnie. Napoje bez tego dopijam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie dopijam odkąd z ostatnim lykiem u koleżanki zjadłam kamień z czajnika. Myślałam, ze zwymiotuje i się pochoruje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dopijam i dojadam do konca praktycznie na sile, bo rodzice we mnie wmuszali, nie pozwalali wstac od stolu :/ U mnie to sie sknczylo takim maniackim dojadaniem, ale wyobrazam sobie, ze u innych cos podobnego moglo spowodowac fobie przed dojadaniem ostatkow i przejadaniem sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie dopijam kawy jezeli jest to kwa po turecku ,bo na końcu zawsze jakieś fusy wlecą i robię tak także u siebie w domu. Ale wody czy kawy rozpuszczalnej ? albo ciasta nie dojeśc ? sadzę ze gospodarzom mogłoby być przykro gdybym nie dojadła serniczka ,a tak to przyro jest moim spodniom bo sie nie chcą dopiąc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
We mnie mama wmuszala ze mam wszystko z talerza zjesc. Moj maz za to zostawial po kesie ziemniaka czy miesa i strasznie mnie to wkurzalo, bo wkladal to do zlewu a na to inne talerze. Potem musialam myc zaschniete panierki albo breje z kartofli to kazalam mu wrzucać to do kosza. W koszu pies wygrzebywal resztki wiec ostatecznie nauczylam meza ladnie wszystko zjadać z talerza. I mam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi sie ze ten caly watek pisze jedna osoba chora psychicznie, ze schizofrenia. Tak czesto wygladaja poczatkowe stadia choroby, ze ktos zaczyna zauwazac jakies niby wzorce zachowan ludzi, analizowac je przesadnie, pisac referaty np. ze ludzie trzymaja krzywo parasolki i to robia z jakiegos powodu, celowo. A potem jedzie karetka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:35 uważaj żeby po ciebie nie przyjechała :D przesiadywanie na kafe jest też pierwszym stadium choroby psychicznej, tyle że nie schizofrenii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×