Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jjz

Najpierw mnie wyzywa od szmaty i utrzymanki potem chce seksu

Polecane posty

Gość jjz
16:20 Ale brak seksu nie był przyczyną, a skutkiem jego chamskiego traktowania mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już wrócisz do pracy to odłożone pieniądze zainwestuj w prawnika. Musisz wywalczyć jak największe alimenty. Może uda Ci się uzyskać coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nich też brak seksu nie był przyczyną tylko ze on ciągle by siedział ba tej babie co pisałam o tej rodzinie nie odeszła od niego dalej ja bije poniza traktuje jak k***e jedyne co zrobiła to poszła po tabletki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tylko bedziesz miala mozliwosc to sie wyprowadz Ona nie traktuje seksu jak karty przetargowej. Ja tez po klotni nie mam ochoty na seks, bo jest mi po prostu przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjz
16:47 Też o tym pomyślałam. Wprawdzie pozew o alimenty już złożyłam, ale z porady prawnej i tak będę chciała skorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trafilas na wybitnego buraka, nie ma co.. Powinni takich zamykać w jednej celi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjz
17:01 Nie mogę się doczekać dnia w którym się wyprowadze. W końcu będę miała święty spokój. Wiem, ze początki będą trudne, ale lepsze to niż życie z takim człowiekiem. Wierzę jednak w sprawiedliwość i wiem, ze za wszystko zapłaci. Przyjdzie taki dzień kiedy będzie puste mieszkanie, jak wróci z pracy, nie będzie obiadu, zastanie bałagan i przyjdzie refleksja, ze miał wszystko ale nie potrafił tego docenić i uszanować. Jednak będzie już za późno. Bo będę głucha na jego słowa tak samo jak on jest głuchy na moje. Kiedy proszę o rozmowę lub go upominam, ze nie może się tak do mnie odnosić to zatyka uszy i krzyczy żebym spiertalała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena332
Na twoim miejscu traktowalabym go tak samo jak on traktuje ciebie. A niech ma za swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabbell
Nie byłabym z takim chu..m ani chwili. Po pierwszej takiej jeździe po mnie dostałby w zęby i za drzwi. Takich skur/wieli należy zwalczać ich własną bronią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buhahha . To obowiazek faceta zeby utrzymać kobietę a nie przywilej. Dziecko mu urodziła, w domu robi - więc albo niech płaci jednorazowo miliony albo przynosi śmieszną pensyjke. Zadać to sobie może, ale od szefa jak mu pensji nie wypłaci. Autorko twój facet to najgorszy możliwy sort, nie masz czegoś ratować sama widzisz, dlaczego się nie rozwiedziesz? Dzieciaka zostawiasz jemu, zalatwiasz wszystko tak, by były kontrole czy dziecko dobrze się rozwija i niczego nie brakuje. Zobaczymy jak sobie poradzi. A ty zaczynasz życie z kimś normalnym, tylko że tym razem nie kierujesz się c**a i pozorami tylko zaczynasz MYSLEC , i wybierasz kogoś kogo również będziesz szanowala, kochala (albo przynajmniej lubila) i traktowała tak jak na to zasługuje. Przeszłość odcinasz calkowicie, jak masz taka potrzebę to idź do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no,dziecko w takiej patologii nie powinno sie wychowywać,pewnie tatuś gnębiłby w przyszłości także dziecko :O powinna saie wyniesc razem z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj mu w leb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjz
21:14 Masz dużo racji, ale dziecka nie zostawilabym temu wariatowi. Bardzo je kocham, ono nie jest niczemu winne. Przecież nie prosiło się na swiat, więc dlaczego mam je teraz krzywdzić zostawiając je z ojcem-tyranem. Jak tylko na chwilę wyjde i zostawiam je z ojcem to płacze aż nie wrócę. On znowu mówi, ze gdyby miał siedzieć z dzieckiem w domu to już po 2 dniach by zwariował. Proponowałam mu żeby siedział w domu z dzieckiem, a ja pójdę do pracy, to się nie zgodził. On doskonale wie, ze w domu przy dziecku to nie sielanka tylko ciężka praca:/ Ale już niedługo i wszystko jakoś poukladam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjz
23:27 Ja mu dam w łeb, a on mi łeb urwie w odwecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz dzialac madrze, obmysl plan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porady prawne to nie to samo co zaangażowanie prawnika w sprawę. Bez masz małe szanse na uzyskanie wysokich alimentów. Poczytaj wypowiedzi kobiet z innych forów, które były ofiarami przemocy domowej. Większość liczyła na sprawiedliwość i się przeliczyła. Jeśli chcesz być potraktowana poważnie to zainwestuj w prawnika, który będzie Cię reprezentował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjz
00:36 Wobec tego zrobię tak, jak mi radzisz. Wcześniej o tym nie pomyślałam i zlozylam pozew do sądu napisany przeze mnie. Trzy dni temu przyszło już wezwanie na rozprawę, która odbędzie się w czerwcu. Ale chyba nic straconego bo zawsze alimenty mogę podwyższyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna kłoda co odmawia chociaż trochę seksu i leci na bad boyów a teraz marudzi :P Pełno tu takich kobiet i wpisów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda taka ze on jest z tobą tylko dla seksu a ty z nim żeby doić od niego kasę, bo jesteś uzależniona od niego finansowo. Nie ma miedzy wami milosci i nie widzę szansy u was na lepszy związek. Będziesz dalej ciągnąc ten wóz, to sklepie ci więcej dzieci i ci może powiedzieć ze pieniędzy ci tez nie będzie dawał i co tego chcesz ?patrzeć w pusty gar i bieda. Uciekałabym tam gdzie pieprz rośnie, bo cie zniszczy a życie masz jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak naprawdę chcesz być z nim to musisz mieć hurtownie pigułek ,skoro to taki *****cz, bo robi z ciebie tania dziwkę którą można poniżać?pokaz mu ze nie musisz być uzależniona od niego. Spytaj się czy tez możesz się do niego chamsko odzywać, czy sobie na to pozwoli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak najszybciej do pracy, wyprowadzka i rozprawa o alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjz
15:54 Hmm, dokładnie tak to teraz wygląda. Chociaż nie jestem z nim po to żeby doic od niego kasę, tylko póki co nie mam innego wyjścia bo jest dziecko, za które jesteśmy oboje odpowiedzialni. Przecież nie pójdę z dzieckiem pod most i nie będę się tułać skazując je na niepewny los. Ja pracy nie mogę na chwilę obecna podjąć bo nie mam co zrobić z dzieckiem. Chciałam pójść do pracy ale żeby on siedział z dzieckiem w domu to się nie zgodził :/ Dlaczego to ja mam brać na siebie opiekę nad dzieckiem i w dodatku głowic się jak pogodzić to z praca? On jest ojcem, więc równie dobrze ja mogłabym pójść do pracy dostarczając jego opieka nad dzieckiem i jeszcze i niczym się nie przejmować. I jeszcze kazać mu iść do pracy z dzieckiem na plecach, bo chyba on tego ode mnie wymaga :/ A jak mu się nie uda znaleźć takiej pracy żeby mógł do niej chodzić razem z dzieckiem to powinnam wyzywac go od utrzymankow, itd. Tak jak napisałam wcześniej, byle do września.. Dziecko do przedszkola, ja do pracy i poszukam lokum. Właściwie to już się rozkladami za jakims moeszkankiem. Tyle wytrzymalam z tym chamem, to i do września wytrzymam. Ale w tym, ze ten związek nie ma przyszłości masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabieraj dziecko i stamtad wiej! Chyba ze chcesz zeby dziecko tez uslyszalo ze jest pasozytem i cholera wie kim. On juz sie ni zmieni a jesli juz to na gorsze. Wiej stamtad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mnie wk********.a j.a takie MATKI ktore pozwalaja by dziecko sluchalo takich rzeczy. I nic z tym nie robia. Zamiast brac dziecko i sie wyprowadzic chocby do domu samotnej matki to sobie wola siedziec na KAFETERII i pytac co by tez zrobily inne osoby. Poczekajmy az facet wyładuje sie na dziecku za brak seksu i moze matka stojac nad trumna dziecka zmadrzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjz
16:11 to prawda. Nie sypiam od tego czasu z nim w ogóle. Nie będzie mnie ponizal. Miarka się przebrala. Jak go kiedyś zapytałam czy chce żebym zwracała się do niego w ten sam sposób to powiedział żebym sobie tak mówiła np do brata. Wiesz, on zdaje sobie sprawe, ze nie mam z nim szans i sił żeby się z nim jeszcze przepychac. Wczoraj po pracy przyniósł mi bomboniere i mnie przeprosił, mówiąc żebym się już nie dąsała. Powiedziałam, ze nie zamierzam, ale między nami koniec i żadna bomboniera tego nie zmieni ani przeprosiny, które tak naprawdę nic nie znaczą, bo za chwilę będzie to samo. Odpowiedział, ze ok ale żebym przyjęła. Wzięłam od niego dla świętego spokoju i odlozylam na szafke. Po chwili dałam mu żeby zjadł bo miał ochotę na słodkie. Wiem, ze z tego już nic nie będzie i traktuje to jako osobistą porażkę, bo zle wybrałam przez co dziecko zostanie półsierotą. Ale z drugiej strony nie mogłam przewidzieć, ze tak to się skończy bo był naprawdę zupełnie innym człowiekiem. Widocznie jest mistrzem kamuflażu. Od samego początku nalegał bardzo na ślub, a mi intuicja podpowiadala, ze nie powinnam się spieszyć. I rzeczywiście! Po niespełna 2 latach bycia razem, kiedy odgrywanie roli potulnego partnera zaczęło mu juz utrudniać zycie i kiedy stracił nadzieję, ze zgodzę się na ślub - zaczęło mu odbijać. Pomału, z dnia na dzień posuwał się coraz dalej, aż w końcu doszło do tego co jest. Szczęście w nieszczęściu, ze nie wzięłam ślubu, bo teraz miałabym sprawę bardziej skomplikowaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjz
16:48 Rozumiem Twoje oburzenie, pewnie zareagowalabym podobnie nie znając całokształtu sytuacji. A sprawa wygląda tak, ze ja dokladam wszelkich starań żeby dziecko nie było świadkiem takich scen. W stosunku do dziecka on się zachowuje naprawdę fair. Sklamalabym, gdybym napisała coś innego. Spędza z dzieckiem czas, wychodzi na spacery, kupuje różne rzeczy, jednym słowem rozpieszcza. Jest chamski jedynie w stosunku do mnie, kiedy dziecko już śpi, bo kiedy on o 22 wraca z pracy to ono już śpi. Poza tym nie pozwolilabym żeby przy dziecku w ten sposób mnie traktował. Raz nie wytrzymalam i to ja zrobiłam scenę przy dziecku, po czym wezwalam policję. Po tej akcji on zaczął mnie wyzywac od wyrodnej matki, bo przy dziecku zrobiłam awanturę. Miałam potem wyrzuty sumienia, ale jestem tylko człowiekiem i nie mam nerwów ze stali.Jesli się cały czas tłumi emocje, bo dziecko, bo sąsiedzi, bo nie wypada - to wcześniej czy później nerwy puszcza i to najczęściej w najmniej oczekiwanym momencie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, trzymak sie i nie daj sie! wierze, ze Ci sie uda od niego uwolnic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto powiedz mi na co ty czekasz tak naprawde? Az cie zacznie bic? Moze ci jest wygodnie tak zyc ze klotnia od czasu do czasu a on cie utrzymuje? Czemu sie nie wyprowadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Le tam, ja odeszłam będąc w ciąży i miałam to głęboko w d***e, twój wybór autorko, co zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjz
17:14 Bardzo Ci dziękuję, też mam taką nadzieję, a właściwie to jestem przekonana. 17:17 Czekam na sprzyjające warunki, bo sama z dzieckiem, bez pracy niczego nie osiągnę. We wrześniu dziecko do przedszkola, ja do pracy i znajdę jakieś lokum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×