Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dzieci rok po roku. zapraszam mamy na pogaduchy

Polecane posty

Gość gość
"Strażak Sam" :-) Coś w tym jest. Lubiłam ta bajkę :-) Co do wózka rok po roku - ja jestem za, choć nie było mi dane spróbować. Ja chciałam kupić, ale mąż stwierdził, że za drogi, krótko się go używa, więc nie trzeba. Mam dzieci dokładnie 1,5 roku różnicy. Jak urodziło się drugie to starszy chodził dopiero od 2-3 mcy. Była to zima, wiec kwestia chusty czy nosidełka dla młodszego dla mnie nie wchodziła w grę. Praktycznie cały czas siedzieliśmy w domu, bo jak miałam młodsze w gondoli, to starsze nie chciało iść za rączkę. Dostawka do wózka, trzecia ręka się nie sprawdziły. W końcu zdecydowaliśmy się na prywatne przedszkole dla starszego, bo siedzenie cały dzień w domu było dla nas wszystkich nie do zniesienia. Dzieci były planowane, ale drugi raz chyba bym się nie zdecydowała. Wydaje mi się, że trochę mnie to przerosło. Może jak ktoś ma dom z kawałkiem trawnika to jest łatwiej. Jak już młodsze siedziało to kupiliśmy bliźniaczą spacerówkę (choć mąż też nie był za, ale tym razem postawiłam na swoim, bo to głównie na mnie spoczywał "problem" spacerów) i używamy jej do dziś. Obecnie spacery są wyzwaniem, zwłaszcza jak jestem sama z dziećmi. Bliźniaczego wózka łatwo się nie prowadzi i trudniej nadążyć za starszym. Zmuszam go do siedzenia jedynie podczas drogi do parku, bo tak czuję się bezpieczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ustaliłam z mężem ze to on robi wszystkie zakupy. Ja idę do sklepu jak mam najwyżej jedno dziecko. Uważam ze bez sensu abym to ja się męczyła skoro jemu jest łatwiej bez dzieci. Do mnie należy wymyślanie posiłków i robienie listy zakupów. O utrzymaniu względnego porządku mogę zapomnieć. Po prostu nie da rady. Dzieci mają pu sobie sprzątać zabawki, resztę robię jak są juz w łóżeczkach. Odkurzanie co drugi dzień. Codziennie odkładanie rzeczy na miejsce, zmywarka, pranie. Kurze co 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt trzeba sie glownie zajmowac dziecmi sprzatanie i cala cala reszta schodzi na bok ale to do czasu. jak dzieci podrosna to zaczna zajmowac sie soba wzajemnie i mozna zlapac oddech. x dokładnie mam 5 i 6 latka, czasem jakby dzieci w domu nie było :) dużo robią razem, teraz jedza zupę... i gadają sobie :) wcześniej bawili się w lisy :) prześcigają sie w pomysłach na zabawę... czasem sie kłócą.... ale kto tego nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 5 i 6 latka, czasem jakby dzieci w domu nie było usmiech.gif Xx No to ja muszę poczekać 3 lata :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdziwisz sie jak szybko to minie :) ja juz zapomniałam jak to jest mieć takie maluchy... i tęsknie trochę za tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie muszę się golić bo ładnych pare lat temu (jeszcze na studiach) zafundowałam sobie depilację laserową i serio do dziś golę się raz na miesiąc (jakieś pojedyncze włoski wyrastają) co bardzo polecam, ciesze się że to zrobiłam. Xx A ile serii miałaś? Ja chyba 6-7 i powiem szczerze ze nie widzę zachwycających rezultatów. Lepsze efekty mam po lanym wosku. Ale ja to bardzo owłosiona jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie muszę się golić bo ładnych pare lat temu (jeszcze na studiach) zafundowałam sobie depilację laserową i serio do dziś golę się raz na miesiąc (jakieś pojedyncze włoski wyrastają) co bardzo polecam, ciesze się że to zrobiłam. Xx A ile serii miałaś? Ja chyba 6-7 i powiem szczerze ze nie widzę zachwycających rezultatów. Lepsze efekty mam po lanym wosku. Ale ja to bardzo owłosiona jestem. xxx miałam tak: -nogi - 5 serii -pachy- 6 serii -bikini - 3 serie i planuje jeszcze ze dwie właśnie im mocniejsze ciemniejsze włosy tym lepiej tzn zabieg gorej boli ale łatwiej "uśmiercić" takiego mocnego włosa. najgorzej takie cienkie, blond. odrastają mi jakieś włoski ale pojedyncze i sporadycznie, wiem że też liczy się jaki laser stosuja w gabinecie, chyba lightsheer czy jakoś tak jest najskuteczniejszy a inne to ściema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam ten laser w 2010 r. Mniej więcej. Nie pamiętam jaki to był. Mam dosyć ciemne włosy a mimo to tylko lekko mi się przezedzily. Potem robiłam lany wosk i różnica była bardzo widoczna. Teraz przy dzieciach nie mam na to czasu. Generalnie moje dbanie o siebie sprowadzone jest do minimum. Nigdy nie lubiałam być "zrobiona" (typu wyrazisty makijaż, fryzura jak od fryzjera), raczej preferowałam wygląd naturalny, ale nad nim też trzeba trochę popracować. Jak się nic nie robi to od razu to widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to najbardziej nie lubię jeździec gdzieś z dziećmi. W domu mam wszystko zrobione pod dzieci, nie muszę się obawiać, że coś im spanie na głowę itp. Jak gdzieś jedziemy to muszę latać i pilnować jak nie jednego to drugiego. Taki wiek chyba, bo na razie to moje dzieci jeszcze w pieluchach chodzą. Najgorzej jak idę do kogoś w gości i dom jest w ogóle nie przystosowany do dzieci to potem mam stracha, że będę musiała płacić za szkody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z bratem mamy 11 miesiecy różnicy kontakt zawsze mieliśmy super mama mówi ze na początku było ciężko ale jak skończyłam 2 latka( jestem młodsza) było już super .Razem chodziliśmy do klasy , komunie itp....brat jest ze stycznia ja z grudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka1
Mam dwoje dzieci z różnicą 16 miesięcy. Na razie łatwo nie jest i nikt nam nie pomaga.Obie babcie nadal pracują.Moja mama odwiedza nas raz w tygodniu, teściowa 360 km. mieszka od nas dlatego była 3 razy.Mam nadzieję że w przyszłym roku będzie nam łatwiej.Na szczęście mąż bardzo pomaga mi po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje życie jest trochę inne choć dzieci mam tez z nie duża różnica pomiędzy. Pierwsze bliźniaki para chłopiec i dziewczynka w lipcu bedą mieć 4 latka, i dziewczynka 2,5 roku, a w sierpniu bede rodzic nasze czwarte baby - chłopczyka. Wiec spora z nas rodzinka :) choć ja od samego początku nam pomac w domu, jest pani do sprzątania i gotowani i niania, obie panie mieszkają z nami wiec jest dużo łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×