My kobiety z natury jestesmy dziwkami i taka jest prawda!

A każda która uważa inaczej oszukuje samą siebie. Marzymy o wyuzdanym seksie, miewamy przeróżne fantazje a widok sztywnego fiuta wzbudza w nas pragnienie ostrego pierdolenia- uwielbiamy to, a jeżeli istnieją kobiety, które nie lubią seksu tzn. że jest z nimi coś nie tak... i powinny się leczyć, bo jeśli kobieta nie odczuwa potrzeby seksu to jest oznaka choroby lub jeśli kobieta mówi, że nie lubi to kłamie z obawą przed opinią społeczeństwa i z powodu moralnych pouczeń środowiska w którym żyjemy, ale pora obudzić się z tego marazmu i otwarcie przyznać, że to uwielbiamy i potrzebujemy tego nie mniej niż faceci! I to nie jest nic złego! Bo co może być złego w tym, że sprawiasz rozkosz sobie i drugiej osobie?? No właśnie- nie ma co się oszukiwać. Pozdrawiam wszystkich napaleńców i napalone otwarte na różne doznania suczki- łączmy się :P <3 Faceci nas potrzebują, tak samo jak my ich :)

A lubisz takie grubsze 17 cm pałki ?

mysle ze nie ma wtym nic zlego tylko ze konsekwencja takiego pir+dolenia sie z kims kazdym kto sie danej dziewczynie podoba moze byc to ze jak laska na serio sie zakocha w facecie , ktoremu takie postepowanie sie nie podoba to wtedy laska ma przesrane

W ogóle lubię duże k***sy mmniam :)

Tylko rzadko który umie pieprzyć dobrze i perwersyjnie.

myślałem , że autorka to poważna laska a tu to zwykła szmata jest. Nie oceniaj wszystkich kobiet przrz pryzmat samej siebie lub swoich koleżanek jeśli sa takie same. Tak samo jakby powiedziec o facetach ze kazdy puka to to sie rusza, a tak nie jest i z kobietami jest tak samo sa rozpustne i normalne

To czy facet pieprzy cię solidnie to w dużej mierze twoja zasługa lub jej brak ;) Jeśli ty potrafisz go rozpalić totalnie to uwierz że już on zrobi wszystko, żeby ci dogodzić i się postara, bo wie że jak nie on to znajdzie się taki co "potrafi" ;) ja osobiście nigdy nie przeżyłam beznadziejnego seksu, mnie każdy partner zaspakaja ;) ale z siebie daje 100% wtedy facet czuje potrzebę żeby ci się odwdzięczyć i jest tak napalony, że nie zejdzie z ciebie póki nie odpłyniesz ;P

Gościu 12.13 "Rozpustne i normalne" ?? :D Chyba nie znasz naprawdę kobiet... te które w życiu codziennym uchodzą za cnotki w łóżku bywają jeszcze bardziej perfidne niż te uchodzą ce za "szmaty", uwierz- nie znasz kobiet ;)

mamy chyba podobne hobby autorko postu. Zapraszam do wymiany zdan pogladow i doswiadczen. rafaellloooo @o2.pl

Tak samo jest z facetami. CI spokojni nieraz lepiej grzmocą, tacyi cisii i spokojni.

to ze cnotka jest w lozku jak ogien to super ale nie znaczy ze ma dawac dlatego ze ktos jej sie tylko podoba. Tym sie wlasnie roznia rozpustne od normalnych ze normalna nie pieprzy sie z kim popadnie a rozpustna tak

umiejetnosci kobiety w lozku nie zaleza od tego czy sie puszcza czy nie

gość 12.22 Dokładnie tak jest... Mam kolegę który na co dzień jest czuły, wspaniały, opiekuńczy, dobrze wychowany i bezpośrednio nigdy nie składał mi niemoralnych propozycji, ale że chemia miedzy nami była zawsze to w końcu wylądowaliśmy w łóżku i było to całkiem spontaniczne :) a seks z nim był o wiele lepszy niż z tymi, co uważają się za "bogów seksu" i ****ają co popadnie... :) tak na marginesie popęd seksualny jest wpisany w ludzką naturę od momentu samych narodzin, i nawet osoby które właśnie są na ogół spokojne to drzemie w nich prawdziwa żądza przygód :) wiem to sama po sobie... a osoby, które mówią że seks zwłaszcza przed ślubem jest feee i mówią że nie mają takich potrzeb są chore! I nie ma co się bulwersować za prawdę ;)

ZOdiak też ma sporo wspólnego z seksem i umiejętnościami.

Ja jestem spokojny, i mam ciągnoty do sado maso, BDSM, pissingu, fetyszyzmy sporego kalibru. Nikt by się tego po mnie nie spodziewał, bo uchodzę za spokojnego, grzecznego i kulturalnego. hehe

Spragniona Mery to nie Imperium?

A co do ciebie gościu z 12.26 i 12.28 to proponuję byś nauczył czytać się ze zrozumieniem, bo to, że uważam, iż mamy naturę dziwek nie oznacza, że sypiamy ze wszystkimi jak popadnie ;) tylko np. to że nawet jeśli prowadzimy w miarę spokojne i ustatkowane życie to i tak mamy różne dzikie fantazje o innych facetach, to jest naturalne ;) czy ci się to podoba czy nie... poza tym mówiąc o "naturze dziwki" miałam na myśli też to, że właśnie cnotki pokazują to naturę kiedy są w związku z jednym stałym partnerem i dają w końcu upust swoim marzeniom i fantazjom i wtedy wychodzi z nich ta dzika natura ;)

autorko nic nowego nie odkrylas. Przeciez tak bylo od zawsze. I kobiety i faceci tak samo fantazjuja tylko ze u wielu na fantazjach sie konczy bo malo kiedy rzecziwstosc okazuje sie taka jak w naszej wyobrazni

Myśle ze autorka ma sporo racji ale to ze kobietka lubi seks nie znaczy ze musi dawać każdemu. Ja daje tylko mężowi a w łóżku lubie zachowywać sie jak d****** Uwielbiam mu dawać, obciągnac, byc ******* na rożne sposoby. Oboje jestesmy usatysfakcjonowani ale to jest tylko dla niego. Na co dzien odnosi sie do mnie z szacunkiem a w łóżku uwielbiam jak daje porządne klapsy. Ostatnio nawet zabawilismy sie na dziwke i klienta. Było tak podniecająco ze w*****ał mnie trzy razy jednego wieczoru. A najlepsze było jak powiedział ssij pale i ****** mnie w gardło ze spustem do środka. A potem od tylu z ciagnieciem za włosy. Orgazm nie do opisania. Musimy to powtórzyć.

gosc 13.00 a wyobrazasz sobie takie cos z innym facetem nie bedac z nim w zwiazku ?

Właśnie nie. Lubie dawać i byc dziwka ale dla męża. Seks bez zobowiązań to nie dla mnie. Moge wszystko z nim i dla niego i odpłaca mi częstymi orgazmami. Seks z nieznajomym mnie odpycha. Nigdy nie próbowałam bo nigdy nie wiadomo na kogo sie trafi.

A jaki masz zodiak autorko ?

CYCATA MEZATKO a nie uwazasz ze dziewczyny, ktore wllasnie uprawiaja sek z kims bez zwiazku lub tez zdradzaja to robia to dlatego ze im pratner nie dogadza i szukaj innego zrodla zaspokojenia ?

Jestem zodiakalny bykiem :)

Możliwe, nie wiem, nie wnikam i nie osadzam. Kazdy robi jak uważa. Zdrada pewnie wynika z braku satysfakcji. Ja na szczęście nie mam tego problemu, przynajmniej narazie. :D Maz mi dogadza, ja jemu, czego chcieć więcej? Najwieksza tragedia jak sie człowiek nie zgra z parterem ale wg mnie lepiej odejść i poszukać kogoś innego niż zdradzać. Trudniej jest odejść niż zdradzić.

A zdarzylo ci sie autorko zeby facet z mniejszym penisem ci dogodzil czy nierealne?

oo. TO tak jak ja, tylko, że jestem facetem. Też takim spokojnym na codzień, kuluralny, w w fantazjach mam ciągnoty do sado masu, pissu, fetyszów różnego rodzaju. Świntuszyłem kiedyś z taką byczką telefonicznie w nocy, było bardzo ostro i wulgarnie, a ja zresztą też pokazałem ostre żądze i pragnienia. Lubiła być tzw suczką, a ja lubiłem ją tak nazywać robiąc sobie dobrze i ostro pojękując ;)

ja ci dam siu.,rze szmate. uch ty, poszel stad do budy! jak ja mam sie cale zycie z takim popaprancem meczyc to wole sobie strzelic w łeb. nie wytrzymam obecnosci idioty i k****arza, psychopaty

Ciężko mi powiedzieć czy realne żeby mniejszy kutas mnie zaspokoił, bo zawsze miałam jakieś takie szczęście do sporych kutasów, mój pierwszy facet miał 24cm, obecny ma 23, a inni z którymi sypiam czasami też mają spore, najmniejszy jaki w sobie miałam to 16 cm ale był gruby i miał fajną technikę pierdolenia więc mnie zaspokajał :)

24 cm kutas :D Haha. Chyba na porno.