Ukrywam coś przed chłopakiem..powiedzieć mu? :(

Dziewczyny, nie ma sensu mówić facetowi co robiło się z innymi. To olbrzymi błąd, wiem to z własnej praktyki. Wcześniej czy później będzie drążył jak to robiłaś, czy było ci dobrze, czy miałaś orgazm, czy też cię np. po zrobieniu loda posuwał, itd. Kategorycznie warto powiedzieć, że co było to było a obecnie kochasz i jesteś tylko z nim i co było nie liczy się zupełnie. I nie ma sensu też pytać o jego poprzednie kobiety bo po co? I tak nie dowiecie się czy mówi prawdę.

4 minuty temu, 36Edyta napisał:

nie ma sensu też pytać o jego poprzednie kobiety bo po co

Też tak uważam, ale liczba partnerek wiele mówi o człowieku, chciałbym znać tylko liczbę bez szczegółów (w zasadzie facet z liczbą odpada, raczej cyfra mnie interesuje) . 

12 minut temu, Electra napisał:

Też tak uważam, ale liczba partnerek wiele mówi o człowieku, chciałbym znać tylko liczbę bez szczegółów (w zasadzie facet z liczbą odpada, raczej cyfra mnie interesuje) . 

nawet jak kobieta przyzna się do jednego wczesniej to będzie wypytywał wcześniej lub później jak to robiła a czy byli inni którym tylko masowała penisa, lub jej pieścili piersi, krocze, itp. Zasada jest jedna, żadnych odpowiedzi i opowiadań ilu było i co z nimi robiłyśmy. Ty teraz jesteś jedyny i najlepszy to właściwa odpowiedź. I oczywiście nie ma sensu pytać czy inne miał i czy były lepsze ode mnie w łóżku.

1 godzinę temu, 36Edyta napisał:

nawet jak kobieta przyzna się do jednego wczesniej to będzie wypytywał wcześniej lub później jak to robiła a czy byli inni którym tylko masowała penisa, lub jej pieścili piersi, krocze, itp. Zasada jest jedna, żadnych odpowiedzi i opowiadań ilu było i co z nimi robiłyśmy. Ty teraz jesteś jedyny i najlepszy to właściwa odpowiedź. I oczywiście nie ma sensu pytać czy inne miał i czy były lepsze ode mnie w łóżku.

Zgodzę się ze wszystkim oprócz ilości partnerek. Dla mnie kluczowa wiedza. Jak, ile razy, jak było? Bez sensu. 

1 godzinę temu, 36Edyta napisał:

nawet jak kobieta przyzna się do jednego wczesniej to będzie wypytywał wcześniej lub później jak to robiła a czy byli inni którym tylko masowała penisa, lub jej pieścili piersi, krocze, itp. Zasada jest jedna, żadnych odpowiedzi i opowiadań ilu było i co z nimi robiłyśmy. Ty teraz jesteś jedyny i najlepszy to właściwa odpowiedź. I oczywiście nie ma sensu pytać czy inne miał i czy były lepsze ode mnie w 

Super zabawa. 

Jaki dojrzały facet wnika w to co robiła kobieta w poprzednich związkach?!

Dnia 28.05.2016 o 17:00, kolorowa12345 napisał:

Na początku naszego związku zadawaliśmy sobie różne krępujące pytania, i ze strony mojego chłopaka padło na: "Czy swojemu byłemu robiłaś loda?" .. odpowiedziałam NIE, bo się wstydziłam prawdy jak wiecie, na początku związku chce się dobrze wypaść przed partnerem. Teraz jestem z nim rok, aleee od jakiegoś czasu bardzo mnie to męczy, że go oszukałam on mi powiedział wszystko (taką mam nadzieję), a ja zataiłam coś, czego się wstydzę on jedynym chłopakiem, którego kocham, z nim straciłam dziewictwo, ale zanim go poznałam, zrobiłam takie głupstwo Co mam zrobić?

jak można się tego wstydzić  ha ha pytanie: czy mialabys teraz na to ochote? jesli tak, nie mow ze sklamalas, powiedz ze zmienilas zdanie i chcsz mu dobrze zrobic

8 minut temu, Sandi napisał:

Super zabawa. 

Jaki dojrzały facet wnika w to co robiła kobieta w poprzednich związkach?!

mojego to kreci, jak opowiadam co robilam h aha

No dobra, ale większości chyba nie do końca  

51 minut temu, Electra napisał:

Zgodzę się ze wszystkim oprócz ilości partnerek. Dla mnie kluczowa wiedza. Jak, ile razy, jak było? Bez sensu. 

żaden facet nie poprzestanie na liczbie partnerek. Będzie drążył i ciągle pytał: a jak było, a jak układałaś nogi, a czy wypinałaś tyłek, a czy pieścił ci pupę itd., itp bez końca.

5 minut temu, 36Edyta napisał:

żaden facet nie poprzestanie na liczbie partnerek. Będzie drążył i ciągle pytał: a jak było, a jak układałaś nogi, a czy wypinałaś tyłek, a czy pieścił ci pupę itd., itp bez końca.

Na takie pytanie nie odpowiada się, to chore. Było minęło, nie dajmy się zwariować. Liczba partnerek jest ważna, jakość i ilość to już chora ciekawość, którą należy ukrócić, bo jeśli jest się razem i jest dobrze to po co komu grzebać w starej pościeli? Ja chciałabym znać tylko liczbę, bo wiem, że to wpływa na moją decyzję czy z kimś być czy nie. 

25 minut temu, 36Edyta napisał:

żaden facet nie poprzestanie na liczbie partnerek. Będzie drążył i ciągle pytał: a jak było, a jak układałaś nogi, a czy wypinałaś tyłek, a czy pieścił ci pupę itd., itp bez końca.

To na strasznych frajerów trafiałaś.

Faktycznie to musi być bardzo męskie kiedy partner mówi "opowiedz mi jak rozkładałaś nogi przed byłym,agrrrr".

Dnia 29.05.2016 o 23:37, Gość gość napisał:

I właśnie dlatego jestem sam, bo jesteście śmieciami zakłamanymi, nie ma co wam ufać. Puszczacie sie na lewo i prawo, ciągniecie na każdej imprezie obcym a później " ale ja jestem dziewicą " Nawet mi was nie żal. Nadajecie się tylko do jednego i doskonale to pokazujecie. Mi to odpowiada bo nie mam nikogo a pokrowiec zawsze się gdzieś znajdzie będę korzystał ile tylko będę mógł hehe.

Co widzisz w innych - istnieje w tobie.