Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gadugadugg

Podczas kryzysu maz dzwonil do prostytutek

Polecane posty

Gość Gadugaduggg
A jesli chodzi o rozwod to czy go w ogole dostane? I czy starac sie o rozwod bez orzekania o winie? Trzeba pamietac, ze mamy male dziecko, a nie chce tych brudow wywlekac na sale sadowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za bardzo skupiasz się na tych drobnych kłamstwach męża. O wiele ważniejsze jest to, że twój mąż to nieodpowiedzialny cwaniak i lekkoduch. Ma dziecko, a trzeba go zmuszać, by się nim zajmował i łożył na jego utrzymanie. Ma pracę i pieniądze, a trzeba go zmuszać, by dokładał się do kosztów utrzymania mieszkania. Jak piszesz, nie troszczy się o ciebie, najważniejszy jest on, jego wygoda i potrzeby. Masz wystarczająco dużo powodów, by się z nim rozwieść nawet nie biorąc pod uwagę tych jego kłamstw. Jak można żyć z człowiekiem, który ma żonę, dziecko, a zajmuje się przed wszystkim dbaniem o swoje dobre samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gadugaduggg
14:17 no wlasnie jego zachowanie bylo glownym powodem naszego kryzysu. Ale te klamstwa tylko przelaly czare goryczy. Mialam nadzieje, ze dorosnie, zacznie mu zalezec na rodzinie, bo w sumie jego ojciec nie dal mu dobrego przykladu. Jednak, gdy zaczal niszczyc moje zaufanie to juz bylo za wiele. Dopiero pare dni temu poprosil zebysmy poszli z synkiem na spacer, pierwszy raz w zyciu sie zainteresowal. Nie wspomne nawet ze ani razu nie zaprowadzil dziecka do zlobka. Prawda ma ciezka prace, ale ja na godzine 8 mam codzinnie uczelnie, a on zaczyna prace o 13. Zlobek jest blisko to mogl mnie czasem wyreczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry Autorko, ale albo jestes strasznie glupia, albo to jest prowo. Jak zdarta plyta ciagle powtarzasz te same pytania. Do znudzenia. Nie rozumiesz, co sie do ciebie pisze? Czy robisz to specjalnie? Sorry, ale ten temat staje sie juz bardzo nudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gadugaduggg
Wiem, ze sporo przynudzalam, ale po prostu chcialam miec pewnosc czy dobrze robie. Na koniec chcialam sie jeszcze zapytac o sprawe rozwodu. Jak by to wygladalo? Nie ma niezbitych dowodow na jego wine. Czy starac sie o rozwod za porozumieniem stron?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×